Hyundai A-League
Ten manifest użytkownika deco87 przeczytało już 1256 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Po rozegraniu paru "pouczających" sparingów miałem juz podstawowy obraz australijskiej piłki nożnej. przede mną pierwszy poważny test - Australijski Puchar Ligi. Melbourne nigdy nie sięgnęło po to trofeum, ba, nawet nie awansowało z grupy. Geoff powiedział, że mam te rozgrywki potraktowac jako rozgrzewke przed zmaganiami Ligowymi.
G.L. Pamiętaj, twoim celem jest obrona tytułu! to jest tylko dodate, przydatny ale tylko dodatek.
M.D. Postaram się nie zwieść.
Puchar Ligi Australijskiej rozgrywany jest od 2005 roku.
Pierwszymi tryumfatorami tej imprezy byli zawodnicy Central Coast Mariners którzy pokonali ekipę Perth Glory
W 2006 roku Central Coast nie obroniło tytułu przegrywająć w finale z Adelaide UTD
Natomiast w 2007 roku..... o tym sie zaraz przekonamy
Zapoznałem sie z przepisami obowiązującymi w tych rozgrywkach- standart ale zaraz zaraz
M.D. Geoff pomocy, o co tu chodzi??!!
G.L. Hehe wiedziałem że się zapytasz, trzymaj, poczytaj a zrozumiesz
M.D. to coś dla naszego klubu
G.F. W koncu lubisz atakować......
1.Mecz fazy grupowej
Zwycięstwo vs.Chwała
Pierwszy oficjalny mecz w Australi. Pogoda istnie brytyjska. Dobrze, że posiadamy rozsuwany dach. Pierwsza połowa to istna katastrofa w naszym wykonaniu. Brak zrozumienia wśród zawodników, brak komunikacji, całe założenia taktyczne poszły na marne.0-2 po pierwszej połowie
-Oddajcie nam nasze pieniądze za bilet!!
- Tak Ku... gra mistrz Australi??!!!
- Wstyd przynosicie temu miastu!!!
- Gdzie ten dream team???!!!
"Niesieni" tym dopingiem schodziliśmy do sztani na 15 minutowe przegrupwanie.
Drugą połowę zaczeliśmy tak jak należy, udokumentowaliśmy to strzeleniem dwóch goli. Jednak kibice wychodzili ze stadioniu z rysującym się na twarzy niedosytem.
2.Mecz fazy grupowej
Polski akcent
Tydzień poźniej ruszyliśmy do Newcastle. Pierwsze wyjazdowe spotkanie, z nami leciała 200 osobowa grupa klubu kibica. Po wylądowaniu w miejscu docelowym, udaliśmy sie do hotelu, po czym autokarem pojechalismy na pobliski stadion zapoznając się blisko z tamtejszą murawą. Spotkanie rozpoczęliśmy lawinowymi atakami. Przeważalismy w każdym aspekscie gry, brakowało nam tylko jednego ważnego elementu- mianowicie skuteczności. Ten aspekt zaważył, że na przerwe schodziliśmy z wynikiem 0-0 i 15 strzałami na bramke....Drugą połowe zaczeliśmy bardzo skutecznie
47 minuta Łukasz surma przejmuje piłke w środkowej części boiska, podaje do Thompsona, ten gna jak opętany prawą stroną, mija jednego dwóch, trzech obrońców dośrodkowuje na krótki słupek do piłki dopada Tomasz Frankowski i GOLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL Tomas Frankołsky strzela w prawy róg bramki....
Niestety w 72 minucie, ręce ( i inna część ciała) mi opdały, gospodarze wyrównali i ze skaszonymi minami odlecieliśmy spowrotem do Melbourne..
3.Mecz fazy grupowej
Derby
30 tysięcy kibiców zasiadło na trybunach stadiony w Melbourne "głodnych" porywającego widowiska oraz pierwszego zwycięstwa.
6 minuta rzut rożny wykonuje Łukasz Surma, dośrodkowuje wprost na głowe Dariusza Sztylki i GOLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL
Cały stadion ryknął pare razy Darius! Darius!
Po pierwszej połowie utrzymywał się wynik 1-0, w szatni musiałem na nowo zmotywowac swoich graczy, w ich szeregi zakradła sie pewnośc siebie i nonszalancja. skierowała pod ich adresem pare cennych uwag i ruszyli
70 Minuta rzut wolny, Łukasz Surma dośrodkowuje z 40 metrów do piłii nadbiega Allsop i GoLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL
Surma zalicza drugą asyste w tym arcywaznym meczu. Dobrze wykonane dwa stałe fragmenty gry zaważyły o losach derbów.
Tak przedstawiała się tabela po rozegraniu wszystkich meczów grupowych
Półfinały:
Melbourne Victory - Sydney FC
Central Coast Mariner - Perth Glory
Półfinał
Danny Show
Do Melbourne przybył nasz zdeklarowany i znienawidzony przeciwnik - Sydney FC. Zapowiadała się wojna. Niestety mecz nie stał na wysokim poziomie. dominacja naszego zespołu była niezaprzeczalna. Wygraliśmy dzięki trzem waznym czynnikom:
Po Pierwsze: Danny Allsop
Po drugie Danny: Allsop
Po trzecie i najważniejsze: Danny Allsop
Goście jedynie odpowiedzieli jednym golem i po meczu szybko udali sie do autokaru, który odwióżł ich tam skąd przybyli.... Teraz czas na Wielki finał!!
Finał
Victory!
W tym roku to nam przypadł zaszczyć organizować Finał Australijskiego Pucharu Ligi. Kibice domagali się zwycięstwa. Ja też po cichu liczyłem na sukces. W sile 40 tysięcy fanów Victory,którzy zzasiedli na trybunach stadionu było nam raźniej, Kibice zaczęli swój pieśni bojowe. bitwę czas zacząć.
5 minuta Pace kręci rywali na prawym skrzydle, dostrze Vasilevskiego, tem podaje do pondijaka ten podaniem mija 4 obrońców, piłka dochodzi do allsopa i GOLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL!!!!!!!!!!!!!!!!! Uderza z przed pola karnego i umiesza piłke w lewym rogu bramki!!!
Kibce szaleją, skaczą, drą się i Bóg wie co jeszcze!!!
Wynik dowieźliśmy do końca, Zwycięzcą Pucharu Ligi A.D. 2007 zostało Melbourne Victory. Kapitan zespoły Dariusz Sztylka podnosi Puchar ku górze......
Zabawy nie było końca, ludzie wyszli na ulice i razem z piłkarzami celebrowali nowy nabytek w gablocie klubowej.
Nastepna cześć to szara ligowa rzeczywistość...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zaskocz pozytywnie |
---|
Na początku gry nie wyznaczaj sobie celów wyższych niż przewidywania mediów. W razie niepowodzenia nie zawiedziesz oczekiwań zarządu, w przypadku nieoczekiwanie dobrej postawy ucieszysz działaczy i kibiców. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ