Ten manifest użytkownika Piotr Sebastian przeczytało już 11513 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Witam.
Dzisiaj porozmawiamy o swobodzie taktycznej, która powinna być domeną prawdziwych wirtuozów futbolu oraz o szerokości gry, która ma decydować o jakości naszych skrzydeł.
Zacznijmy od swobody taktycznej. Najtrafniejsza definicja swobody taktycznej z jaką się spotkałem zawiera się w stwierdzeniu: „jak często Twoi zawodnicy będą się wymykać zaplanowanym przez Ciebie schematom”.
Polecenie swobody taktycznej jest dostępne zarówno w formie instrukcji drużynowych, jak i indywidualnych. Oba polecenia wydajemy dysponując skalą do 1 do 20, gdzie poszczególne pozycje oznaczają:
Kiedy spojrzymy na ustawienia swobody taktycznej dla naszego zespołu, przekonamy się, że twórcy FM podpowiadają nam, iż to właśnie atrybuty kreatywności oraz błyskotliwości będą decydujące przy wydawaniu tego polecenia poszczególnym zawodnikom.
Czy to dobra podpowiedź? Poniekąd. Doświadczenie wskazuje, że kluczowym atrybutem dla zawodnika, który ma korzystać z dużej swobody taktycznej (pozycje od 12 wzwyż) jest TYLKO atrybut błyskotliwości. Kreatywność możemy śmiało traktować jak uzupełnienie tej charakterystyki, tym bardziej, że atrybut ten „współpracuje” z atrybutem błyskotliwości. Przestrzegam jednak przed przydzielaniem zbyt dużej swobody taktycznej graczom, którzy mają niską wartość atrybutu decyzje (poniżej 9). Pozostawiając na boisku więcej swobody zawodnikowi, tym samym pozwalamy mu samodzielnie podejmować decyzje, a ich trafność z kolei jest bezpośrednio związana z wysokością tego atrybutu. Dlatego też Nani (decyzje 11) mógłby sobie gorzej radzić przy nieograniczonej swobodzie taktycznej od Scholesa (decyzje 17). Mógłby, gdyby nie to, że jego błyskotliwość (18) jest tutaj kluczowym atrybutem, a więc znakomicie niweluje gorszą decyzyjność i znacznie przewyższa błyskotliwość Scholesa (14). Tym samym to raczej Nani powinien otrzymywać więcej swobody na boisku.
Nie zmienia to jednak faktu, że korzystanie z polecenia swobody taktycznej przynosi głównie rozczarowania. Operowanie suwakiem nie przynosi żadnej, powtarzam: żadnej, zmiany w zachowaniu tych piłkarzy, którym matka natura (czyt. stfurca efema) poskąpiła błyskotliwości i kreatywności. Są to z reguły bramkarze i obrońcy. Owszem, wyższa decyzyjność nieco ratuje ich w tej sytuacji, ale z pewnością nie tłumaczy wszystkiego. To trochę tak, jakby twórcy FM chcieli nas uratować przed naszą własną głupotą.
Z kolei zawodnikom hojnie obdarzonym wyobraźnią zdecydowanie zbyt rzadko przy nieograniczonej swobodzie taktycznej zdarza się niekonwencjonalne zagranie, albo choć pomysł na takowe. A to już niewybaczalne!
Wniosek? Przy poleceniu swobody taktycznej polecam korzystanie z całej dostępnej skali. Zarówno drastyczne ograniczenie swobody Leo Messiemu, jak i pozostawienie całkowitej swobody Gennaro Gattuso nie będzie skutkowało jakimiś widocznymi zgubnymi zachowaniami zawodników na boisku. Zmiany będą dotyczyć raczej wybranych zagrań czy sytuacji. Można to porównać do sytuacji, w której naszemu nowiutkiemu Porsche nakazujemy jechać po autostradzie maksymalnie 80km/h, podczas gdy wysłużonego Malucha faszerujemy podtlenkiem azotu, aby pognał z „zawrotną” prędkością 140km/h. W obu sytuacjach ryzykujemy niewiele. Co innego jeżeli podobny eksperyment zastosujemy do naszych wszystkich jedenastu aut w garażu. :-) Wówczas możemy się spodziewać, że silnik jednego z Maluchów nie wytrzyma takiej próby, a jeden z Porschaków najzwyczajniej w świecie zgaśnie nam na zbyt wolnych obrotach.
Uwaga! Miecz jest obosieczny. Jeżeli rywal zdominował Cię swoim ustawieniem na boisku, a posiadasz w swoim składzie zawodników predestynowanych do takiej gry, nie wahaj się użyć tego polecenia – to może być Twoja jedyna nadzieja. Gracz potrafiący umiejętnie wykorzystać swoje walory poprzez nieograniczoną swobodę w podejmowaniu decyzji może zaskoczyć czymś przeciwnika i jest wtedy nie do powstrzymania w FM za pomocą jakichkolwiek poleceń taktycznych. Nie dziwcie się więc, że Luca di Matteo doprowadza Was do białej gorączki i nie potraficie zneutralizować jego gry jakimikolwiek ustawieniami taktycznymi. Z pewnością wykorzystuje on właśnie atut nieograniczonej swobody taktycznej i w przypadku dobrej dyspozycji będzie całkowicie nie do powstrzymania.
Z drugiej strony nadmiar swobody na boisku u zbyt wielu graczy może zaowocować chaosem podczas konstruowania niektórych akcji w ofensywie, a także dość nieoczekiwanymi zachowaniami zawodników w obronie, jakkolwiek dotyczy to głównie graczy ofensywnych i zdarza się stosunkowo rzadko. Ile jednak okazji potrzebuje nasz rywal, żeby nas pokonać 1:0? Ponadto jeżeli gramy przeciwko dobrze zorganizowanemu taktycznie rywalowi, nadmiar swobody w poczynaniu naszej drużyny zaowocuje zwiększeniem ilości niebezpiecznych sytuacji pod nasza bramką.
Podsumowując. Ograniczajmy raczej swobodę większości naszych zawodników mając pewność, że będą trzymali się wydanych im poleceń (szczególnie dot. bramkarza i środkowych obrońców), ale też nie obawiajmy się zwalniania z dyscypliny taktycznej naszych najbardziej błyskotliwych zawodników (szczególnie dot. ofensywnych pomocników i napastników). Mogą oni przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść w najmniej oczekiwanym momencie i w najmniej spodziewany sposób.
Znacznie więcej zmian w sposobie gry drużyny przynosi nam polecenie szerokości gry. Dostępne tylko w panelu poleceń drużynowych zawiera się w skali od 1 do 20 i podobnie jak w przypadku polecenia swobody taktycznej posiada trzy różne przedziały:
Poprzez polecenie szerokości gry wydajemy drużynie instrukcje jak mają korzystać z dostępnej przestrzeni boiska. Znaczenia nabiera więc szerokość płyty na danym stadionie. Z reguły informacje o tym przynosi nasz skaut odpowiedzialny za obserwowanie rywali. Jeżeli informacji brak, możemy śmiało założyć, że wymiary boiska mieszczą się w standardowych rozmiarach i pozostaną bez wpływu na wybraną szerokość gry. Wytrwałym graczom polecam skorzystanie z okna informacji o drużynie przeciwnika, gdzie znajdują się informacje o stadionie i wymiarach boiska. Możemy założyć, że do 64 metrów szerokości to dość wąsko, 66-70 standardowo, zaś od 72 metrów wzwyż to dość szeroko.
Czym skutkuje bardzo szeroka gra na bardzo wąskim boisku? Tym, że część naszych podań wyląduje poza linią boczną, a rywal będzie miał bliżej do naszych skrzydłowych nawet jeżeli będą biegali wzdłuż linii.
Z kolei wąska gra na szerokim boisku nie pozwoli nam w pełni wykorzystać dostępnego pola gry, zaś pozostawi sporo wolnego miejsca w ataku naszym przeciwnikom.
Jak to wygląda w rzeczywistości? Oto stadion francuskiej drużyny AS Monaco, Stade Louis II, o standardowej szerokości 68 metrów i nasze wyjściowe ustawienie przy poleceniu szerokości gry bardzo wąsko (1).
Jako, że z widocznego powyżej ustawienia nic konkretnego jeszcze nie wynika, zobaczmy jak wygląda to samo ustawienie wyjściowe przy poleceniu maksymalnie szerokiej gry (20).
Żeby różnica była widoczna jak na dłoni, poniżej prezentuję złożenie obu wyjściowych ustawień.
Różnica nie jest imponująca biorąc pod uwagę, że wykorzystujemy w obu ustawieniach całą dostępną skalę polecenia. Nie zapominajmy jednak, że to tylko wyjściowe ustawienie naszej drużyny.
Zobaczmy więc jak polecenie szerokości gry przekłada się na ustawienie naszych zawodników podczas gry w obronie. Poniżej widać atak rywali środkiem boiska i ustawienie naszej drużyny z poleceniem maksymalnie wąskiej gry (1).
Zagęszczenie środka pola przez naszych pomocników widoczne jest jak na dłoni – cała druga linia znajduje się w okolicach środka boiska. Obrońcy rozstawieni są na całej szerokości pola karnego.
Porównajmy to z ustawieniem przy poleceniu maksymalnie szerokiej gry (20).
Jak widać szału nie ma. Praktycznie żadnej zmiany w ustawieniu linii obrony. Jest to przede wszystkim wynikiem tego, że nasi obrońcy podczas realizowania zadań w obronie, korzystają z naszych poleceń, ale głównie kierują się poczynaniami rywali.
Jedynie nasi pomocnicy pozostawiają naszym rywalom więcej miejsca w środku boisku, co wynika z tego, że skrzydłowi (11 i 17) tym razem ustawieni są dość szeroko pilnując skrzydeł.
Pierwszy wniosek nasuwa się sam. Im szersza gra, tym więcej miejsca w środku boiska. Cieszyć nas to może wyłącznie pod warunkiem, że to my jesteśmy stroną atakującą. Kiedy się bronimy, pozostawienie tyle przestrzeni na środku pola gry, daje bardzo dużo swobody rywalom przy rozgrywaniu piłki.
Receptą może być agresywna gra naszej linii pomocy (gra przy przeciwniku zawsze oraz agresywny odbiór piłki, o czym jeszcze będziemy mówili podczas kolejnych lekcji), ale także - wysunięta do przodu linia obrony. Skróci ona pole gry i zmusi naszych pomocników do podejścia bliżej rywali. Pamiętając o ryzyku jakie niesie ze sobą stosowanie wysuniętej linii obrony, sami musimy podjąć decyzję i zrównoważyć korzyści płynące z szerokiej gry w ataku z jej wadami podczas gry obronnej.
Skoro wspomnieliśmy o korzyściach szerokiej gry w ofensywie, wypada posłużyć się przykładem.
Przeanalizujemy teraz dwie akcje ofensywne naszego zespołu przy różnych ustawieniach szerokości gry. Obie prezentowane akcje rozpoczynają się przechwytem piłki przez nasz zespół na własnej połowie, po czym następuje wyprowadzenie akcji środkiem boiska tuż przed pole karne rywali. Celowo pomijamy tutaj klasyczne akcje skrzydłami, bowiem przeniesienie ciężaru gry tylko na jedną ze stron boiska, powoduje nierównomierne rozmieszczenie zawodników, przez co trudniej zauważyć, w jaki sposób nasi zawodnicy wykorzystują całą dostępną przestrzeń.
Najpierw zobaczmy jak radzi sobie nasz zespół grając bardzo wąsko (1). Przechwyt piłki przez Scholesa (18) na naszej połowie.
Następuje rozegranie piłki z Andersonem (8) i Nanim (17) w środkowej części boiska, stopniowo przesuwając się na połowę rywali, a tymczasem nasz zespół podciąga szyki i ustawia się w pozycjach do ataku.
Po chwili piłka zagrana przez skrzydłowego Naniego (17) ląduje u napastnika Rooneya (10) tuż przed polem karnym rywali, a nasz zespół gotowy jest na zadanie ciosu. Oto moment tuż przed wykonaniem tzw. ostatniego podania.
Pomimo bardzo wąskich ustawień nie widać w żadnej fazie akcji jakiegokolwiek zagęszczenia pola gry podczas konstruowania ataku. Wolny skrzydłowy, Giggs (11), trzyma się z dala od głównego kierunku akcji, będąc w każdej fazie gotowym na obiegnięcie bocznego obrońcy rywali (22). Podobnie zachowują się obrońcy, znacznie zwiększając szerokość swojego ustawienia w stosunku do gry w obronie. Nie ma jednak ani jednego ofensywnego zawodnika, który zbiegałby do linii bocznej, choć obaj nasi skrzydłowi, Giggs (11) oraz Nani (17) mają ku temu okazję, bowiem oba skrzydła są wolne.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na zachowanie napastników (9 i 10) oraz środkowych ofensywnych pomocników (2, 27) rywali w końcowej fazie akcji. Wszyscy bez wyjątku przechodzą bardzo ofensywnie do przodu, powstrzymując dzięki temu naszych obrońców we wspomaganiu naszego ataku. Wynika to z bardzo ofensywnego nastawienia tych zawodników, którzy w końcowej fazie meczu starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Na koniec analiza zachowań naszych zawodników w powyżej zaprezentowanej akcji.
Ja widać, od początku do końca akcji pole naszego ataku nie poszerzyło się znacznie. Najbardziej zwiększyła szerokość gry obrona (żółte strzałki). Pomocnicy (niebieskie strzałki) praktycznie przesunęli się tylko z akcją do przodu, a spośród napastników (czerwone strzałki) tylko Rooney (10) starał się szukać gry na skrzydle. Napastnicy będą starali się grać szeroko zawsze wtedy, kiedy na skrzydłach będzie trochę wolnego miejsca, czyli albo nasi skrzydłowi będą defensywnie ustawieni, ale będziemy dość wąsko grali. W przeciwnym razie skrzydła będą już obstawione i żaden dobry napastnik nie będzie podwajał pozycji z dala od bramki przeciwnika.
Dobrze. Teraz popatrzmy jak podobna akcja może wyglądać, kiedy polecimy naszej drużynie grać bardzo szeroko (20). Akcja ponownie zaczyna się przechwytem piłki przez Scholesa (18) w tym samym niemal miejscu boiska.
Nawet obie drużyny ustawione są dość podobnie w momencie przechwytu piłki, jak w pierwszym przykładzie. Teraz Anderson (8) ze Scholesem (18) przechodzą środkiem boiska na połowę rywali, ale tym razem w sukurs idzie im Berbatov (9) pomagając w rozegraniu piłki. Zwróćcie proszę uwagę, jak ustawia się w tym czasie nasz zespół, a szczególnie skrzydła.
Uwierzcie mi, że musiałem się mocno naszukać takiego przykładu, w którym pomimo widocznego powyżej ustawienia akcja w dalszym ciągu przebiega środkiem boiska. Przy takim zagęszczeniu środka pola przez rywala oraz naszym skrzydłowym (11 i 17) wychodzącym bardzo szeroko na skrzydłach na wolne praktycznie pole, dodatkowo asekurowane jeszcze przez naszych bocznych obrońców (2 i 3) – trzeba rzeczywiście niewidomego idioty, żeby w dalszym ciągu grać środkiem. Jak widać Scholesowi z Andersonem się choć raz to udało.
Mam nadzieję, że pozycje naszych skrzydłowych oraz bocznych obrońców, widoczne na powyższym przykładzie nie wymagają już mojego komentarza. Oto maksymalnie szeroko grająca drużyna.
Nawet zakładając, że rywal w dalszym ciągu ofensywnie wyszedłby do przodu czwórką zawodników (jak w pierwszym przykładzie), w naszym ustawieniu zaowocowałoby to co jedynie cofnięta pozycją bocznych obrońców.
Jeszcze analiza ustawienia naszych zawodników.
I nie o długość strzałek tu chodzi, ale o to jak szeroko rozbiegają się w każdej fazie akcji. Proszę zauważyć, że już w pierwszej fazie akcji po przechwycie piłki, nasz zespół rozbiega się szeroko rozciągając w ten sposób pole gry. Beznadziejne zachowanie rywali nie ma nic do rzeczy. Skoro zagrali wąsko, pozostawili nam więcej miejsca na skrzydle. Gdyby zagrali szeroko, więcej miejsca zrobiłoby się w środku pola.
Jak widać szeroka gra sprzyja atakom, ale nie służy obronie. Równie ważne jak ustawienie jest jednak jeszcze to, abyśmy na skrzydłach mieli zawodników, którzy potrafią to wykorzystać. Z pewnością jednak możemy stwierdzić, że różnica pomiędzy ustawieniem szerokości gry na 1, na 10, czy na 20 – będzie widoczna na boisku jak na dłoni, czego o swobodzie taktycznej powiedzieć już nie sposób.
Dziękuję za obecność.
PS. Podane w tekście przykłady zaczerpnięte z meczu o Superpuchar Manchester United – Zenit St. Petersburg, są specjalnie wybranymi momentami standardowo konstruowanych przez drużyny akcji, pokazującymi w sposób reprezentatywny zachowania piłkarzy na boisku. Wybrane akcje mogą wyglądać inaczej w zależności od rozwoju sytuacji na boisku (np. w przypadku kontrataku, przechwytu piłki, długiego podania itp.).
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbudowa bazy treningowej |
---|
Rozbudowa bazy treningowej nie trwa zwykle dłużej niż kilka miesięcy (ok. pięciu), pozwala jednak wskoczyć na wyższy poziom standardów szkolenia w naszym klubie. Jedna rozbudowa równa się jednemu poziomowi wyżej. Najwyższe standardy określane są jako Doskonałe i Najnowocześniejsze. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ