Wstęp czyli... zakończenie |
Na początek będzie pożegnanie z dotychczas prowadzoną karierą. Erfurt idzie zgrzytać gdzie indziej, a dokładniej - przestaje zgrzytać. Dlaczego? Rzadko mi się to zdarza, ale jednak czasem ten problem występuje w moich karierach. Po pierwszym sezonie wszystko mi się wali (skład i finanse) w efekcie czego tracę jakiekolwiek chęci do prowadzenia dalszej rozgrywki.
Na wypadek gdyby jednak znalazł się ktoś zainteresowany moimi poczynaniami w trzeciej lidze niemieckiej zamieszczam końcowy wynik moich zmagań:
TABELA KOŃCOWA
Nie będę tutaj nikogo mamił i udawał, że... w sumie nie wiem co. Jestem pod wielkim wrażeniem kariery, którą prowadzi Nascimento. Wielki szacun za cierpliwość, wytrwałość i zajebiste osiągnięcia. Spróbuję również zagrać
HEXGON. Po co piszę to tutaj? Może zajdę równie daleko? Może potrwa to dłużej? Może krócej? A może nic z tego nie wyjdzie? Szczerze mówiąc - nie wiem. Ale i tak to opiszę (przynajmniej jeden odcinek).
Żeby nie powtórzyć błędu z poprzedniej kariery ten odcinek jest opisywany po zakończeniu pierwszego sezonu. HA! Przezorny zawsze ostrożny - czy jakoś tak... albo inaczej. A na dodatek wymyśliłem sobie, że moje notki będą podsumowaniem nie sezonu, a roku kalendarzowego. Jak zatem można łatwo wywnioskować (albo za chwilę będzie można wywnioskować) - manifest ten będzie opisem roku 2014.
Rozgrywkę rozpocząłem oczywiście jako
bezrobotny niedzielny piłkarz, a zatrudnienia szukałem w poniższych ligach (oprócz polskiej):
Jak widać, start mojego Hexagonu ma miejsce w Ameryce Północnej. Wybrałem 15 grywalnych lig z 9 krajów tego kontynentu. Liga polska została wybrana w celu dokładnego podglądania zmagań rodzimych grajków. Data początkowa mojej kariery to
styczeń 2014 roku. Po przestudiowaniu dostępnych posad i złożeniu ofert, trafiłem do
NIKARAGUI.
Jakby ktoś był ciekawy to Nikaragua leży
TUTAJ. A stolicą tego kraju jest
Managua. A po więcej informacji o Nikaragui zapraszam do Woojka albo do Viki.
Zatrudnienie znalazłem w klubie z miasta
Diriamba, oddalonego od stolicy nieco ponad 45 km na południe.
>MAPA< ;] Tutejszy klub -
DIRIANGEN - jest średniakiem najwyższej klasy rozgrywkowej.
Poniżej podstawowe informacje o klubie:
W momencie objęcie przeze mnie sterów ekipy Diriangen, zespół był w połowie sezonu. Rozegrał już wszystkie spotkania Fazy Otwarcia (18 spotkań) gdzie zajął 5. miejsce, a także jeden mecz Fazy Zamknięcia (remis 1:1). Nie jest źle! Miejsce w klasyfikacji ogólnej (Faza Otwarcia + Faza Zamknięcia) to również 5.lokata, choć niewiem jeszcze czy to jest w jakimkolwiek stopniu istotne. W obu Fazach cztery pierwsze zespoły kwalifikują się do Play Off-ów, które mają wyłonić najlesze ekip poszczególnych cześci sezonu. Na polepszenie pozycji ligowej miałem zatem 17. kolejek. Jak mi poszło? Możecie przeczytać na innej stro... O nieeee! Mam Was! Żartowałem! Ha ha ha! Hi hi hi! Podczas gdy ja przecieram oczy załzawione nadmiernym zacieszaniem, zerknijcie na opis roku 2014.
Zakończenie sezon 2013/2014 |
Na początek taktyka, którą postanowiłem usilnie stosować w moich klubach w tej karierze. Nie mam zamiaru zmieniać podstawowego ustawienia, czyli 4-4-2, choćby niewiem co! Role oczywiście do zmiany w każdej trwającej sekundzie ;]
Poniżej bez zbędnych opisów i rozmyślań, terminarz itd.:
Terminarz:
Tabela Fazy Zamknięcia:
Jason Zarate
Chyba najlepszy koleś w naszym zespole:
Jak widać, zespół zagrał na miarę oczekiwań i co chyba dla mnie jest najważniejsze - nie zaliczyłem jakiejś wielkiej wtopy z wynikami. Media prognozowały, że zajmiemy 4. miejsce w lidze (tutaj nie jestem pewien czy chodziło o Fazę Zamknięcia czy ogólną klasyfikację). Oczywiście nie weszliśmy do Play-Off'ów o zwycięstwo w rozgrywkach kończących sezon w Nikaragui, ale zarząd na razie jest zadowolony z mojej pracy z zespołem i zapewnia mnie, że będę mógł spokojnie pracować z zespołem i walczyć o puchary kontynentalne. Czas rozpoczynać nowy sezon!
Początek sezonu 2014/2015 |
Na rozpoczęcie rozgrywek przytrafiła mi się miła niespodzianka. Okazało się, że nasz klub ma obecnie najwyższą reputację w Nikaragui oraz uzyskujemy najwyższe dochody z umów sponsorskich. Dziwna sprawa, bo przecież nie jesteśmy faworytem rozgrywek. Zarząd również był dla mnie nazbyt łaskawy i udostępnił mi wystarczające fundusze na wzmocnienie ekipy, które wykorzystałem na porządne kontrakty dla dwóch grajków.
Transfery:
Początek sezonu to dla naszej ekipy rywalizacja z najtrudniejszymi rywalami w pierwszej kolejności. Na pierwszy ogień - lodowaty prysznic. Później w krateczkę.
Wysoka porażka nie stłamsiła nas na tyle żebyśmy schowali się pod kamień spod, którego przypełzliśmy. Całkiem nieźle poradziliśmy sobie z ciężkim początkiem, a wyniki wyglądały jako-tako. Ani beznadziejnie, ani zajebiście. Ale za to zgodnie z oczekiwaniami. W końcówce rozgrywek złapaliśmy dobry wiatr w żagle i wskoczyliśmy na miejsce barażowe. Efektem czego przystąpiliśmy do rywalizacji półfinałowej o Mistrzostwo Fazy Otwarcia z
Ocotal, które w sezonie zasadniczym zajęło pierwsze miejsce.
TABELA
Bój o finał rozpoczęliśmy na naszym obiekcie i zaprezentowaliśmy równie skuteczną grę w ofensywie co w ostatnich kilku meczach. Na nasze nieszczęście obrona nie wyglądała najlepiej w tym meczu:
1. mecz półfinałowy - Diriangen vs Ocotal
Mecz rewanżowy ułożył się wybornie dla naszych przeciwników gdyż to ich zawodnik otworzył wynik spotkania. My niestety nie podjęliśmy tak wyrównanej walki jak w pierwszym meczu i przez resztę rywalizacji nie znaleźliśmy drogi do bramki rywali.
2. mecz półfinałowy - Ocotal vs Diriangen
Ostatecznie Mistrzem Fazy Otwarcia została ekipa
Real Esteli, która najpierw rozprawiła się z Walter Ferretti, a w finale dwukrotnie ograła Ocotal. Mistrz Otwarcia oczywiście awansuje do
Ligi Mistrzów Ameryki Północnej (CONCACAF Champions League).
Na koniec podrzucę jeszcze profile dwóch zawodników zakupionych w połowie roku:
JUNIOR QUIROS - podstawowy skrzydłowy w naszej ekipie. Mógłby dawać zespołowi trochę więcej ale i tak nie godnego konkurenta w składzie.
JULIO CESAR MAYA - powiem tak:
K-O-C-U-R! Jak na nasze warunki i ligę facet po prostu wymiata! Kubańczyk nie jest już pierwszej młodości ale bardzo ładnie wpasowuje się w zespół. 14 bramek i 6 asyst w 20 meczach mów samo za siebie. Dobre występy pozwoliły mu zadebiutować w reprezentacji Kuby - debiut IX 2014, czyli przez trzy miesiące rozegrał w niej 6 spotkań i strzelił jedną bramkę. Nie mogę się doczekać roku 2015 bo wtedy powinien pokazać już pełen wachlarz swoich możliwości!
Nikaragua. W życiu nie zacząłbym tu kariery z własnej woli. A jednak efemowy los rzucił mnie właśnie do tego kraju. Do ligowego średniaka. Powiem tak. Są tutaj solidne fundamenty żeby zbudować drużynę, która będzie mogła zdobywa mistrzostwo (otwarcia i zamknięcia) co roku. Pytanie tylko czy mam jakiekolwiek szanse wygrać klubem z Nikaragui Ligę Mistrzów? Zobaczymy jak już się tam zakwalifikuję. Na razie jest super! Jest motywacja i dobra atmosfera mimo bardzo małej ilości czasu na grę. Szczerze mówiąc to jestem tak zajarany, że zarywam nocki i niedosypiam.
Powiedzcie szczerze: kto z Was grał w Nikaragui? Podejrzewam, że policzymy te osoby na palcach jednej ręki. Oczywiście zachęcam do wybór tego egzotycznego kierunku!
W tej części bloga będę przedstawiał historię zwycięzców najważniejszych rogrywek klubowych na każdym kontynencie. W każdym manifeście dodawany będzie kolejny rok oraz zwycięzcy "Lig Mistrzów".
Zdobywcy Ligi Mistrzów |
Rok |
Afryka |
Ameryka Płd |
Ameryka Płn |
Azja |
Europa |
Oceania |
2014 |
Zamalek
vs Al-Ahly |
Cruzeiro
vs Toluca |
America (MEX)
vs Olimpia (HON) |
Suwon
vs As-Sadd |
Real Madrid
vs FC Barcelona |
Auckland City
vs Waitakere Utd |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ