Co za dzień - rano porażki siatkarzy i szczypiornistów, wieczorem  porażka piłkarzy. Jednak o ile pierwsi dwaj grali z cenionymi drużynami klasy śwatowej, o tyle Polska grała z przeciętną Ukrainą . I zawiodła najbardziej.

Miało być tak pięknie - powołani zostali młodzi gracze , miała być i nowa jakość. A jest jak było, czyli źle. Czy naprawdę w 38-milionowym kraju tak trudno znaleźć jedenastu przyzwoitych graczy , którzy byliby w stanie dać z siebie wszystko w imię Ojczyzny ? Reprezentują nas, Polaków ! Żal serce ściska ...

Dobrze się rozpoczęło - rzut rożny i Ukraińcy ledwo się wybronili. Lecz naszym kopaczom, bo nie potrafię użyć innego słowa, sił starczyło tylko na kilka pierwszych minut . W 8 minucie kontuzji doznał Golański - nie pierwszej w ostatnim czasie . Pytam się - po co nie do końca wyleczony gracz w kadrze ? Kowalczyk, który prawdopodobnie spodziewał się, że wejdzie w połowie musiał się mocno zdziwić.

Leo zaskoczył obecnością w pierwszej jedenastce Łukasza Fabiańskiego i Rafała Murawskiego. Ten pierwszy o mały włos a nie zawaliłby nam gola poprzez bezmyślny drybling z Woroninem. Popełnił też katastrofalny błąd przy golu - Arsene Wenger na pewno nie da szansy w Premiership bramkarzowi , który piłkę wybija przed siebie !

Kolejną "gwiazdą" był mój faworyt Adam Kokoszka. W 10. minucie o mało co nie zawalił gola (znowu groźnie Woronin) i tylko poprzeczka uratowała nas przed utratą bramki. Grał naprawdę kiepsko , w 29. minucie ostro sfaulował od tyłu ukraińskiego gracza, za co w mezu eliminacyjnym otrzymałby czerowną kartkę ! W 38. minucie "popisał się" po raz kolejny, a Woronin w głębi duszy musiał się zastanawiać, jak to możliwe ,żeby taki zawodnik grał w kadrze jakiegokolwiek kraju innego niż Wyspy Świętej Heleny. Gratulować Empoli.

Ukraińcy grali bardzo dobrze - próbowali gry kombinacyjnej, z pierwszej piłki, a lewe skrzydło sprawiało nam sporo problemów i gdyby byli dokładniejsi, wynik byłby jeszcze bardziej zawstydzający.Agresywna gra w obronie (często nieprzepisowa) powstrzymywał każdą próbę polskiego ataku. Pierwszej 45 minut właściwie na połowie polskiej - jak tak będziemy grali z Czechami, to marny nasz los. Mihaił Łuczenko zawstydził doświadczonego Benhakkera - czy warto jest płacić takie pieniądze ? Trzeba było zatrudnić Ukraińca - mądry Polak po szkodzie ...

Wszystko byłoby w miarę dobrze gdyby nie ten stracony gol - jak można zostawić zawodnika niekrytego, a następnie do niego nie ruszyć ?! Zgroza ...

Przerwa. Wykorzystując chwilę czasu wchodzę na telegazetę. Pierwsza wiadomość która rzuciła mi się w oczy -"Kazachstan U-21 vs. Polska U-21 3:0" ...

"Dno już osiągnięte" pomyślałem.

W przerwie dobranocka - Świnka Peppa. Ktoś oglądał ? Wracając z kuchni spostrzegłem, że na ekranie pięć świń odbija piłkę. Wypisz wymaluj akcje Jeleń - Błaszczykowski - Smolarek ! Świnka dziadek do świnki synka,świnka synek do świnki taty - normalnie animacja polskiej gry !

"Hmm,nowe studio ... Fajnie pomyślane".

Druga połowa.Wchodzą Polczak,Zahorski i Roger. Liczyliście na lepszą grę ? Musieliście się ostro zawieść - Ukraińcy poszli za ciosem i gdyby byli bardziej dokładni, doszłoby do jeszcze więkzej kompromitacji. Chyba widząc słabość polskiej piłki nie chcieli nas aż tak bardzo poniżać - jeszcze się obrażą i nie zorganizują z nami Euro ...

Prawdziwy pokaz bezsilności.

Wprowadzenie Majewskiego i Pawłowskiego nie zmieniło zbyt wiele - mecz nadal był nudny jak flaki z olejem. Do poziomu dostosował się komentator, on też nie ma łatwego życia ...

.....

Gdy się obudziłem, była 85 minuta - nic od tego czasu się nie zmieniło. Ładna dwójkowa akcja Ukraińców i gdyby nie zwlekali, mielibyśmy kolejną bramkę. Szansa Pawłowskiego główką w 90 minucie była tylko łabędzim śpiewem. Porażka po żenująco słabym meczu. Polscy piłkarze w FM-ie byliby szarakami.


Narzekałem wcześniej na Krzynówka - dzisiaj był jedynym ambitnym graczem. Choć formy i szybkości brak, to ambicji odmówić mu nie można. Standardowo trzeba pochwalić kibiców - na pustym stadionie było ich świetnie słychać, dopingowali naszych "kopaczy" mimo wszystko. Polscy piłkarze nie zasługują na takich kibiców.

Eliminacje tuż,tuż , jedyny sprawdzian na ocenę "niedostateczną " - bierzcie się chłopcy do roboty, a nie liczcie, ile wam tysiączków wpadło na konto !


Zapraszam do udziału w sondzie.