Ten manifest użytkownika Pucek przeczytało już 4649 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Jeżeli świat faktów ma znaczenie, to naprawdę nie trzeba być wybitnym publicystą, żeby przebrnąć przez może setki, ale na pewno już dziesiątki komentarzy graczy, którzy jasno mówili czego oczekują po Football Managerze 2012. Byłoby fałszywą retoryką zdobyć się na stwierdzenie, że te wszystkie życzenia mogły zostać spełnione. Ale nie łapmy się na sam kicz marketingu nowej wersji i powiedzmy sobie szczerze, że zapowiedź najnowszej wersji gry od Sports Interactive jest najzwyklej nudna.
Idzie nowe. Idzie też bardziej dopracowane. W języku marketingowym owszem można dodać pytanie: czy idzie lepsze? Które w tym zestawieniu i kontekście buduje po części odpowiedź i myśl, że tak. Teraz wracamy do rzeczywistości.
To przede wszystkim kosmetyczne zmiany. Tak, włączanie i wyłączanie grywalnych lig w trakcie rozgrywki było wymieniane przez fanów Football Managera w trakcie dyskusji o tym, co powinno się pojawić w jego nowszej wersji, ale nie na pierwszym miejscu i chciałbym przede wszystkim dlatego w tym aspekcie uniknąć za wszelką cenę jakiejś atmosfery wielkiego podniecenia. Przepraszam w takim składzie, to nie moje klimaty. Zostawiam innym.
Znaczy, oczywiście współczuję wszystkim graczom, których sprzęt nie pozwalał na uruchomienie wielu lig, ale nie oszukujmy się i nie mówmy, że dodawanie nowych lig w Football Managerze po kilku sezonach, co głównie można wyczytać z zapowiedzi rzuca na kolana i na nowo przyciąga do gry w szerszej skali. Powinniśmy też sobie powiedzieć, iż twórcy patrząc na wyniki sprzedażowe swojego produktu wiedzą, że przyciąga on z automatu, z sezonowości, to każdy z Was może sobie doskonale uzmysłowić. Nie oznacza to tego, że nie należy udoskonalać, unowocześniać i odpowiadać na wyzwania fanów, jednakże nie musimy w przypadku takiej nudnej zapowiedzi bić pokłonów Londynowi i mówić sobie: o, wielcy programiści dali nam znowu coś tam. To zawsze dobrze mieć na względzie, że to my jesteśmy klientami i to nas trzeba zadowolić swoim produktem.
Będzie może nieco na wyrost, ale czasem kolejka oczekiwań po Football Managera i tego potem zderzenia z tym co jest zapowiedziane, a potem przychodzi, przypomina mi to, co czasem oglądałem dzięki archiwalnym materiałom WFDiF, gdzie ludzie stali sobie po coś, nie wiedzieli dokładnie po co, ale jak już dawali, to bierzemy, bo już lepiej mieć coś, a nie nic.
Zmiany w transferach? Były już wielokrotnie. Bardziej rozbudowane raporty scoutów? Jak zawsze. Poprawa 3D? Sami wiecie, jak oni się poruszają. Tony głosu? Zupełnie nowe, ale o jakim znaczeniu? Kosmetycznym. Jakaś konfiguracja interfejsu? Jak zawsze. Nowy tutorial? Gdybym był egoistą, to powiedziałbym, że już nie dla mnie, ale co gorsze nie znam wielu początkujących graczy, którzy na nim nauczyliby się czegoś ważnego i nie dlatego, że nie chcieli z niego skorzystać. Wszystko naturalne i odświeżone. Inspirujące?
Nie będę mówił, że Football Managera 2012 nie kupię. Pewnie to zrobię, bo lubię w niego grać i robię to często. Ale na pewno uniknę tej przedziwnej aury podniecenia czymś innym od tego, czego wielu oczekiwało. Tak jest na dzisiaj, na teraz, ale wiem też, że to był dopiero początek zapowiedzi. Tak? Tak.
Przeczytałem przed chwilą o Managerze bez granic, ale do takiego stylu gry naprawdę nie potrzeba kolejnej wersji Football Managera. Trzeba zmienić sprzęt komputerowy i można już to mieć. Dzisiaj. Mnóstwo graczy tę funkcję ma we wszystkich wersjach, które stoją na ich półkach. I oczywiście nie zapominam o tym, że nawet w czasach Championship Managara sprzęt narzucał mi pewne ograniczenia i że też mnie to wkurzało, ale żeby z tej zmiany w Football Managerze 2012 uczynić coś co dodaje jej znacznie większego uroku, to już chyba… No, nie możemy się dać nabrać na to, że największym życzeniem graczy były zmiany akurat w tym aspekcie.
Trzeba mieć na względzie to, że to ja płacąc za grę twórcom wymagam od nich, bo teraz czasem czuję się tak, że ich największym wyzwaniem staje się to, żebym zapłacił, a oni jak najmniej zaryzykowali i się napracowali. Mamy dobrego Football Managera, to prawda. Ale moglibyśmy mieć lepszego, dlatego za nudnego przesadnie dziękować nie zamierzam. Wiele z tego może się zmienić, bo premiera dopiero przed nami, też kolejne zmiany, ale stan na dzisiaj, na teraz mamy taki, a nie inny.
Co pewne to, że Wasze i moje kariery znowu będą emocjonujące i ciekawe, jak zawsze, ale czy nowe funkcje w Football Managerze 2012 w tym pomogą w jakimś znacznym stopniu? Tutaj już mam spore wątpliwości.
Przy okazji zapraszam na mojego Twittera:
http://twitter.com/MateBach
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zadbaj o zgranie |
---|
Dobrze jest nie pozostawiać treningu przedmeczowego na głowie asystenta w trakcie okresu przygotowawczego. Przed sezonem drużyna powinna intensywnie pracować nad zgraniem, podczas gdy asystent często od tego odchodzi. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ