Problem z reprezentacją jest jeden – choćbyś się zesrał nie będziesz mieć lepszych piłkarzy niż są dostępni. Nie od Ciebie zależy, kto gdzie gra i czy w ogóle gra. Możesz mieć superutalentowanego gościa, który poleci do bardzo dobrego klubu i nie będzie tam grał i co wtedy? Powołać go licząc na to, że przykłada się na treningach, tylko trener ignoruje jego starania? Przejebane - zwłaszcza w kraju, w którym nie ma do wyboru zbyt wielu dobrych zawodników. Rok 2022 to było zderzenie z przykrą rzeczywistością. Rozegraliśmy 4 sparingi z naprawdę silnymi reprezentacjami –
Brazylią, ówczesnym liderem rankingu FIFA,
Włochami – które krótko przed naszym meczem wyprzedziły Canarinhos oraz
Anglią i
Holandią, zajmującymi odpowiednio 9. i 12. miejsce na świecie. My znajdowaliśmy się wtedy na 38. pozycji.
Wszystkie cztery spotkania przegraliśmy do zera i trzeba było przełknąć gorzką pigułkę, teraz jestem mądrzejszy. Brakuje nam piłkarzy robiących różnicę, nie potrafimy skutecznie murować bramki grając z takimi przeciwnikami. Próba zdominowania ich jest wręcz śmieszna. W przypadku w miarę wyrównanych momentów gry, brakuje nam wykończenia. Potęgą światową nie będziemy i to zostało udowodnione w tych meczach.
Na szczęście w pozostałych spotkaniach daliśmy sobie radę. Może nasz styl nie zachwycał, ale liczy się to co w siatce. Pragnę wierzyć, że baty od silnych ekip pomogły nam w jakiś sposób. Sparing z
Izraelem należy zaliczyć na plus, bo pomimo wyraźnych braków udało nam się dowieźć zwycięstwo do końca. Jednak najważniejsze były spotkania eliminacyjne. Na pierwszy ogień poszła
Łotwa – teoretycznie łatwy rywal. Niestety ponad 80 minut waliliśmy głową w mur. Nasz brak skuteczności był przerażający.
Z
Islandią również miało nie być problemów, ale okazało się, że jest dużo solidniejszą drużyną niż przypuszczałem.
Z
Danią mieliśmy walczyć o pierwsze miejsce w grupie.
Wyszliśmy obronna ręką z pierwszych trzech spotkań. Chociaż było dużo trudniej niż przypuszczałem. Z bardzo dobrej strony pokazał się Kamil Karwan. Fajnie, że przeszedł z West Ham do Teneryfy, jest tam podstawowym piłkarzem i ma to odbicie na jego grze w reprezentacji. Jakiś skład mi się wykrystalizował, ale nie mam pewności co do kilku pozycji. Na bramce pewniakiem jest Wojtek Szczęsny, będzie go zmieniał Rogalski. Prawa obrona należy do Sieberta, a na lewej będzie grać Szafrański albo Ostrzołek – chociaż ten drugi ma już swoje lata. Te dwie pozycje zabezpiecza Jaskólski. Na środku mamy Dubickiego i Janickiego. Pozostałe dwa miejsca są wolne w tym momencie i zależą od kontuzji oraz formy kilku kandydatów. Nie wykluczam, że w ostatniej chwili może pojawić się ktoś nowy. Prawa pomoc w zależności od rywala należy do Brehmera albo Paulinho. W środku widzę Borysiuka albo Ratajczyka w parze z Marcio – jeżeli będzie częściej grał lub wymienionym wcześniej Paulinho. Adamus to zdolny zawodnik, niestety zbyt podatny na kontuzje i w dodatku nie gra w Leverkusen. Liczę, że to się zmieni w najbliższym czasie, szkoda takiego talentu. Lewa strona to miejsce dla Karwana, nie ma tutaj żadnej konkurencji - niestety. W ataku będę stawiał na Sandomierskiego. Pomogać mu lub go zmieniać – w zależności od taktyki – będą Noga, Mak albo Jankowski. Jest to pozycja, na której jest też kilku innych ciekawych piłkarzy jak Milik, Flis, Urban oraz paru innych. Akces do gry w naszej reprezentacji zgłosiło dwóch napastników, którzy od ponad pięciu lat grają w polskiej Ekstraklasie – są to
Kevin Genaro z Legii, Argentyńczyk, którego sprowadziłem do Warszawy i
Diego Costa z Wisły.
Proszę o udział w sondzie i uzasadnienie swojego głosu w komentarzach.
Jeszcze jedna drobnostka, która przyszła mi do głowy po wynikach na blog dnia :) Jeżeli poświęciłeś/ -aś chwilę na przeczytanie tego tekstu, to nie zbawi Cię 10 sekund, w czasie których przewiniesz stronę do góry i zaznaczysz jedną z opcji mocne/słabe. Jeżeli nie uważasz, tego co jest wyżej za bardzo dobre/wybitne (hahaha) i ocena "mocne", nie wchodzi w grę (i nawet Ci się nie dziwię), to zaznacz "słabe". Pomimo tego, że Twoim zdaniem moja praca jest dobra/średnia czy całkiem niezła i nie zasługuje na taką ocenę, to jednak zrób to. Nie chcę uzasadnienia takiej decyzji, komentarza, niczego więcej, po prostu jedno - anonimowe - kliknięcie. Dziękuję za uwagę.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ