Wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego w spotkaniu Odry z Piastem, zakończył się sezon 2010/11. W grze nie ma problemów z licencjami, korupcją jeszcze nikt się nie zajął, więc z czystym sercem można się wziąć za podsumowania.

Niestety z Ekstraklasą pożegnał się Głosik. W spotkaniach barażowych jego Odra była wyraźnie słabsza od Piasta i w następnym sezonie będzie grała w 1.lidze. W Gliwicach jeszcze udało im się osiągnąć cenny remis. Ale w Wodzisławiu już po pierwszej połowie było jasne kto z tej pary spadnie. Szkoda, ale przynajmniej Jarek będzie miał z kim rywalizować.

ale pociesze sie tym, że w pierwszej lidze będę miał bilans 34-0-0

                                                                   Głosik

Zobaczymy… Menadżer Korony pewnie ma inne zdanie na ten temat.

W lidze najsilniejsza okazała się Arka. Piłkarze Guezmira byli zdecydowanie najskuteczniejsi w wykonywaniu rzutów rożnych. Zapewniło im to  23 z 69 zdobytych bramek. Królem strzelców został Damian Świerblewski z Podbeskidzia, ciekawe jest to, że na trzecim miejscu uplasował się Baiano z Arki- środkowy obrońca. Fajnie, że Arce udaje się strzelić tyle bramek itd., ale to lekkie przegięcie i to raczej wina "realizmu" na który wielu narzeka – chwała koledze, że potrafił to wykorzystać. Ja sam intensywnie nad tym pracowałem. Najlepszym asystentem został Ruben Fernandez również z Arki (pewnie wykonywał rzuty rożne). Najwyższą średnią ocen ma Marcin Drzymont, na trzecim miejscu uplasował się Marek Kindel z Widzewa . Pomiędzy nimi znalazł się Semir Stilic z Lecha. Jednak najlepszym piłkarzem ligi wybrano Marcina Nowackiego z Wisły - przebiegł najwięcej kilometrów w grze. Najlepszym spośród młodych piłkarzy został mój supersnajper – Marek Kindel. On i Drzymont stworzyli tez parę stoperów w jedenastce sezonu.

Menadżerem sezonu wybrano Guezmira. Zawsze ta nagroda trafia do gościa, którego drużyna zdobyła mistrzostwo, więc nie ma się co dziwić. Zwłaszcza tym razem, bo Arka rządziła w lidze od samego początku, a jak wszyscy wiemy nie jest to wielka piłkarska firma i Guezmir włożył kupę roboty w poprzednich sezonach w to, żeby teraz świętować swój triumf.

Majewski z Legią zdobył PP i był trzeci w lidze. Lech Smudy, był drugi.

 

Dołączyłem do drużyny pod koniec sezonu i co tu dużo mówić, była w opłakanym stanie. Mimo uczynionych wysiłków nie udało się zdobyć wystarczającej liczby punktów, aby bezpośrednio utrzymać się w ekstraklasie. Baraże to popis naszej nieskuteczności i beznadziejności. Piast odniósł zasłużony awans i pozostaje mi im pogratulować. Co dalej z Odrą? O ile zarząd okaże się zarozumiały yyy wyrozumiały będę prowadził dalej tę drużynę. Zaklepałem już kilka transferów i  mam nadzieję, że te transakcje zapewnią nam w przyszłym sezonie powrót do Ekstraklasy, bo tam jest nasze miejsce.

                                                                                Głosik

Może inni uważają inaczej, ale to mistrzostwo zawdzięczam tylko sobie. Piłkarze są, za chwilę ich nie ma, przychodzą następni i też pewnie odejdą. Moja w tym głowa jak to poukładać i zapewniać sukcesy mojemu klubowi jeszcze przez kilka kolejnych sezonów. Powtarzam - to mistrzostwo to moja zasługa.

Co moge dodać. Wielkie brawa dla moich środkowych obrońców, oraz Marvina Angulo Borbona i Fernandeza. Juric też zasługuje na pochwały, ale z nim się żegnam w najbliższych tygodniach.

LM? Zobaczymy kogo przydzieli nam los - niby powinno być  łatwiej, bo zmieniły się zasady, ale zawszę mogę wpaść na Anderlecht, AEK Ateny, Slavena Belupo, Austrie Wiedeń, Spartę Praga czy Metalista Charków. Zobaczymy jak będzie. W tym roku postaram się wyjątkowo nie sprzedawać kluczowych graczy i dodatkowo poważnie wzmocnić skład.

                                                                                          Guezmir

 

Ja jak zwykle ponarzekam na skuteczność. Moi napastnicy okazali się żenującymi kalekami, pewnie jest w tym trochę mojej winy – szybciej nazwałbym siebie taktycznym analfabetą niż geniuszem. W większości spotkań zagraliśmy bardzo dobrze, szkoda tak wielu remisów. Naprawdę zasłużyliśmy na wyższą pozycję – ale ta przeklęta skuteczność, a raczej jej brak uplasował nas na siódmym miejscu. Uważam je za dobre osiągnięcie, przed sezonem brałbym je w ciemno – zarząd też jest bardzo zadowolony (do momentu gdy przyjdą nowi piłkarze i posypie się budżet płacowy).

Do Widzewa trafi 9 nowych zawodników, w tym dwóch napastników. Z drużyną musi pożegnać się plus/minus 6 piłkarzy. Niestety, przekroczymy budżet płacowy o jakieś 800.000 €. Stąd tak wielkie zmiany w klubie, który na wiosnę grał już przecież bardzo dobrze. Zresztą na początku sezonu utrzymywaliśmy się w czubie tabeli. Kilku piłkarzom, między innymi Kindelowi i Allanowi za rok kończą się kontrakty, jeżeli nie uda się ich przedłużyć to pożegnam się z nimi w tym okienku transferowym. Pozostali są do zastąpienia. Liczę, że powalczymy o górną połowę tabeli, a biorąc pod uwagę nieobecność w Ekstraklasie Jarka i Głosika, z pewnością będzie łatwiej o wyższe pozycje. Więc po cichu liczę na pudło, ale to tylko marzenia ;)