Informacje o blogu

Manifest użytkownika Shrek

Čelik Zenica

BH Telecom Premijer Liga

Bośnia i Hercegowina, 2015/2016

Ten manifest użytkownika Shrek przeczytało już 1007 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

O tym, że Elvedin Beganović stara się mi pomagać ze wszystkich sił i nie chce mi podłożyć przysłowiowej świni, przekonałem się przed wyjazdem do Prijedoru – miasta na północy Bośni oddalone od Żenicy o  prawie 200 kilometrów. W bośniackiej lidzie jest obowiązek posiadania w kadrze meczowej przynajmniej trzech zawodników ze wiekiem poniżej 21 roku życia z narodowością bośniacką. Do tej pory jedyną, trójką, która prezentowała odpowiedni poziom była Bureković, Marin Popović i Masić. Kontuzja, którą odniósł 17 letni napastnik, spowodowała, że brakowało nam jednego uprawnionego gracza.
W dniu wyjazdu na ten fakt zwrócił moją uwagę asystent.  Padło na Baraca, który musiał ustąpić miejsca  w meczowej osiemnastce Stefanowi Kladarowi. Chorwat nie był z tej decyzji zadowolony, ale wykazał się dużą  opanowania i profesjonalnie podszedł do sprawy – nigdy nie zdarzyło mi się, żebym został odesłany bezpośrednio sprzed autobusu, ale wyobrażałem sobie jakie upokorzenie musiał przeżyć Stipe.
 
Mecz z Rudarem Prijedor zakończył się naszym zwycięstwem. Kontrolowaliśmy całe spotkanie, czego efektem był tylko jeden niegroźny strzał oddany przez gospodarzy. My strzelaliśmy częściej, ale dobrze spisywał się Zelijko Kuzmić. Skapitulował dopiero w 64 minucie, gdzie przytomnie zachował się Salcinović, i zmienił tor lotu piłki, po strzale Buscana.


 
W kolejnym spotkaniu podejmowaliśmy autsajdera ligi – NK Travnik. Spodziewałem się łatwego meczu i przy każdej możliwej okazji powtarzałem, że spodziewam się łatwego meczu i korzystnego wyniku. Niestety moi piłkarze nie udźwignęli presji, którą chyba zbyt wcześnie narzuciłem. Już w 5 minucie straciliśmy bramkę. Dobrze wyprowadzony na czystą pozycję został Dejan Vucić, który pokonał w sytuacji sam na sam Adilovica. Odpowiedź była błyskawiczna. Adis Nurković zdołał obronić strzał Radovanovica, ale przy dobitce Sead Buscana, był bezradny. A to wszystko dwie minuty po stracie bramki. Dominowaliśmy przez całe spotkanie, czego efektem było 19 strzałów, z czego 8 celny. Goście oddali 8 strzałów, a tylko trzy były celne. Na tyle celne, że po każdym z nich Adilović, musiał sięgać po piłkę z siatki. W 51 minucie Koblijar podwyższa wynik na 2:1, chociaż piłkarze domagali się odgwizdania spalonego. W 71 minucie Smajić ustala wynik spotkania.
Byłem zły, na siebie, nie na chłopaków. To ja niepotrzebnie podniosłem presję, której oni nie potrafili unieść. Zbyt wcześnie oczekiwałem od nich spokojnych zwycięstw. Niestety pierwsza porażka stała się faktem, co gorsza na własnym stadionie. Mimo to, kibicie pożegnali Nas brawami, co było miłe i niespodziewane.


 
Spotkanie z moim „niedoszłym pracodawcą” Drina z miejscowości Zvornik. Była to najlepsza okazja do zmazania ostatniej plamy.  Mecz przebiegał według znanego z wcześniejszych spotkań scenariusza. Przewaga w posiadaniu piłki, więcej oddanych strzałów, więcej okazji, brak skuteczności. Bohaterem spotkania powinien zostać Igor Radovanović. W 92 minucie dostał piłkę na 6 metr  przed bramką Driny. Nie mógł tego zmarnować i już zastanawiał się jak będzie celebrował pierwszą bramkę w sezonie. Czy pobiegnie i podziękuje za wyłożenie takiej patelni Dedicowi, czy uciekać gdzieś przed kolegami z drużyny. Z całego zamieszania, strzelił wprost w bramkarza i pewne trzy punkt pozostały w sferze marzeń, podobnie jak jego pierwsza bramka.


Po kolejnej stracie punktów, trzeba było postawić na jakieś personalne zmiany. Dzień po meczu, o prywatną rozmowę poprosił Stipe Barac. Domagał się gry w pierwszej jedenastce, a okres słabszych występów, które przytrafiły się moim zawodnikom, był idealny by wprowadzić jakieś zmiany. Obiecałem mu występ w najbliższym meczu, kosztem Burekovica, który ostatnio nieco spuścił z tonu.
W meczu z Driną, Zlatko Kazacić stłukł sobie udo i nie był w stanie wystąpić w kolejnym meczu. Szansę od pierwszych minut otrzymał Kladar. Skład na mecz z Zeliznicarem, który był realnym sprawdzeniem naszych umiejętności przedstawiał się następująco: Adilović  - G.Popović, Kladar, Jusić, Nikolić, Huseinspahić, Karić, Salcinović, Barać, Dedić, Selimović. Bez Burekovica, bez dotychczasowego pewniaka w składzie - Radovanovica, a nie chciałem by Masić, od razu po wyleczeniu kontuzji, zagrał w pierwszym składzie.
W szatni, gdy wszyscy czekali na rozmowę motywacyjną, poprosiłem by na chwilę ucichli. Niech wsłuchają się w ogłuszający doping jaki zgotowali nam fani. Pamiętają, o ostatniej przegranej z Travnikiem, o tym jaki zawód im sprawili. Nie musiałem nic mówić. Zrozumieli, co chciałem im przekazać.
W 6 minucie zamieszanie podbramkowe wykorzystuje Jusić,  w 14 minucie Huseinspahić, świetnie wykorzystuje podanie Karica i podwyższa wynik na 2:0. Trzecią bramkę zdobywa Selimović, który wykańcza dośrodkowanie prawego pomocnika. Super. Czego chcieć więcej. Owszem, blok obronny nie jest idealnym monolitem i tylko strzały w obramowanie bramki uchroniły nas, że na przerwę schodziliśmy z trzy bramkową przewagą. W drugiej połowie, graliśmy z mniejszą intensywnością, ale też nie potrzebowaliśmy gonić  za piłką. Trzy bramki, ustawiły przebieg drugiej połowy. Dałem zadebiutować w drużynie chorwackiemu weteranowi Mario Lucicowi, który zmienił poprawie grającego Kladara. Gdy traciliśmy jedyną bramkę w tym meczu, Beganović ograł debiutanta, ale po za tym jednym błędem Lucić zagrał poprawnie.


 
Po meczu dowiedziałem się, że jednym z kibiców na stadionie był trener azerskiego Nefti Baku – Samir Aliew. Od Vernesa Selimovica, dowiedziałem się, że to on był obiektem jego zainteresowania i gdyby była taka możliwość z chęcią przeniósłby się do Azerbejdżanu. Nie mogę mieć mu tego za złe, większe zarobki, a także regularne pokazywanie się w Europie, to coś obok czego przejść obojętnie.
 
Spodziewałem się że Vernes nas opuści, dlatego już zawczasu zacząłem interesować się innymi zawodnikami, mogącymi występować na jego pozycji.  

Marko Simović
Aris Nurkić
Mirsad Ramic
Dragan Jurcević
Nebosja Mrkić

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.