Informacje o blogu

Arkoblog

1. FC Köln

1. Bundesliga

Niemcy, 2010/2011

Ten manifest użytkownika Arko przeczytało już 1070 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Niemieckie konie cz.2 15.10.2008 12:01, @Arko

-2
     Po dość pechowej porażce z Werderem przyszedł czas na mecz z FC Nurnberg. W pierwszej połowie wiało nudą. 3 niecelne strzały Fc Koeln po rzutach rożnych i jeden anemiczny Voronina zza pola karnego. Druga część spotkania zaczęła się wiele ciekawiej. Już w 48 minucie Voronin strzelił na 0:1, nie wiele później, bo w 53 minucie na 0:2 podwyższył Kaimbi. W 80 minucie gospodarzy pogrążył Kapllani ładnym strzałem głową. Wynikiem 0:3 dla Fc Koeln zakończył się ten mecz. Zainkasowaliśmy 3pkt i awansowaliśmy na 12 pozycję w tabeli, jednak 8 Bayer Leverkusen ma tyle samo punktów.
     Po zwycięstwie przyszedł czas na mecz w ramach DFB-Pokal czyli poprostu Pucharu Niemiec na który wybierzemy się do Frankfurtu na mecz z tamtejszym FSV. Strzelanie w 37 minucie rozpoczął Kapllani. W 53min na 0:2 podwyższył Kaimbi. Sześć minut później mogło być już 0:3 jednak Voronin nie wykorzystał karnego. Wynik spotkania na 0:3 w 90 minucie ustalił Mike Baradel strzałem samobójczym.
     Następny mecz był już w ramach 1.Budnesligi, do Kolonii miała przyjechać drużyna VfL Bochum. Tuż przed meczem wybrałem się na losowanie Pucharu Niemiec. Myślę, że los był dość łaskawy, bo trafiłem na Energie Cottobus, które powiedzmy sobie szczerze potęgą nie jest. Wracając do meczu z VfL to w 32 minucie po dośrodkowaniu Kaimbiego piłkę do bramki strzałem głową posłał Kapllani. Więcej bramek nie już nie zobaczyliśmy. Fc Koeln 1:0 VfL Bochum. Teraz czekał nas arcytrudny wyjazd do Hamburga na mecz z liderem tabeli- HSV. Nie zaczęło się dobrze. W 12 minucie po głupiej stracie piłki w środku boiska poszła kontra, z której bramkę strzelił Jonathan Pitroipa. W bardzo podobnych okolicznościach wyrównaliśmy. Piłkę w środku boiska wyłuskał Kaimbi, popędził na bramkę po czym uderzył,  jego strzał Stekelenburg zdołał jeszcze obronić jednak z dobitką Voronina nie miał szans. 24 minuta HSV- Fc Koeln 1:1. Takim też wynikiem zakończyła się 1. część spotkania. W 68 minucie padł kolejny gol po błędzie obrońcy. Edmond Kapllani zabrał piłkę stoperowi i popędził w stonę bramki HSV, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie mógł tego zmarnować, zdobył bramkę. Na nasze nieszczęście w 89 minucie długie podanie dostał Trochowski, znalazł się w sytuacji sam na sam z barmkarzem i zdobył bramkę pięknym lobem. W 97 minucie swoją drugą żółtą i za razem czerwoną kartke otrzymał Mohamad. Wynik jednak nie uległ zmianie. HSV- Fc Koeln 2:2. Punkt urwany liderowi na wyjeździe cieszy, jednak przy odrobinie szczęścia mogliśmy wywieźć komplet punktów.
     Na następny mecz przyjedzie do nas VfB Stuttgard.
1. połowa była festiwalem zmarnowanych okazji, grad strzałów na jedną i drugą bramkę nie przyniósł bramek. Lekką przewagę optyczną miało FC Koeln. W drugiej połowie w 57 minucie na 1:0 trafił Voronin. W 58 minucie wyrównał Ogbeche. A w 82 wynik spotania na 1:2 ustalił Cacau. Nie zdobyliśmy żadnego punktu mimo, że przeważaliśmy przez niemal cały mecz. Trudno takie są uroki piłki. Po porażce spadliśmy na 11 miejsce w ligowej tabeli. Następny mecz gramy z Energie Cottobus więc mam nadzieję, że sobie trochę postrzelamy i podskoczymy kilka pozycji wyżej w tabeli. Jak się spodziewałem spotkanie dobrze się układało. Już w 2 minucie po dośrodkowaniu Siphiwe Tshabalaly z rzutu rożnego gola trafił Edmond Kapllani. Jednak ku memy zdziwieniu gospodarze nie poddali się i w 17 minucie za sprawą samobójczego gola McKenna doprowadzili do wyrównania. Jednak już w 23 minucie piłkę z rzutu rożnego zagrał Kaimbi, a bramkę zdobył ponownie Kapllani. W 35 minucie przeprowadziliśmy ładną, składną akcję zakończoną dośrodkowaniem Tshabalaly i golem Voronina. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1:3 dla Fc Koeln. W 62 minucie kontaktowego gola zdobył Freis. Więcej bramek nie widzieliśmy i mecz zakończył się porażką gospodarzy 2:3. Teraz czekaliśmy na przyjazd do nas Bayernu Monachium. Myślę, że mimo, że Bayern spisuje się nieco poniżej oczekiwań (4 miejsce) to i tak o chociarzby 1 punkt będzie nam bardzo trudno. Do 43 minuty mecz był wyrównany i ciężko by mi było postawić pieniądze na jedną ze stron, wtedy jednak strzałem z ostrego kąta, w długi róg popisał sie Podolski wyprowadzając Bayern na prowadzenie 0:1. Jednak w doliczonym czasie gry 1. połowy po zamieszaniu w polu karnym, sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Andriy Voronin. W 83 minucie piłkę wybitą przez naszego bramkarza głową strącił Breno, Kapllani uprzedił Klebera i zabrał piłke, ograł Rensinga i spokojnie trafił do pustej bramki. Wynik do końca meczu nie uległ zmianie i Fc Koeln pokonało Bayern Monachium 2:1.
     Następny mecz rozpoczyna rewanże, a zagram go z Hansą Rostock. Mecz przebiegał spokojnie, zespoły dość często przedostawały się pod bramkę przeciwnika, ale rzadko oddawały strzały aż w 27 minucie sędzia podytkował rzut karny dla Hansy, który na gola pewnie zamienił Reisinger. Na przerwę schodziłem ze stratą 1 bramki. W 51 minucie świetnym podaniem Fransman wypuścił Voronina sam na sam z bramkarzem, ten założył mu siatkę po czym skierował piłkę do pustej bramki. W 80 minucie sędzia podjął kontrowersyjną decyzję dyktując drugi rzut karny dla Hansy. Znowu rzut karny, znowu Reisinger i znowu gol. Mecz przegraliśmy 2:1, trochę szkoda, bo byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną, jednak sędzia dał Hansie 2 rzuty karne i to im wystarczyło do zgarnięcia 3pkt. Następny mecz odbędzie się w ramach Pucharu Niemiec z Energie Cottobus, ale to dopiero za 45 dni. Sparingi jak to mam w zwyczaju zostawiłem asystentowi, miał sobie zorganizować i je zagrać. Ja tym czasem miałem prawdziwy dylemat. Nasz bramkarz zaczął w końcu bronić nie najgorzej. Sprzedać go czy go nie sprzedać? Postanowiłem, że zaproponuję go klubom, jak nikt nie będzie go chciał to zostaje. Tak też się stało. Jakiś czas interesowała się nim Hertha Berlin, ale ostatecznie nie złożyli oferty. Postanowiłem, że pozbędę się kilku innych nie potrzebnych zawodników. I tak z klubem pożegnali się:
- Sebastian Jansen;
- Jose Pierre Vunguidica;
- Philipp Bonig;
- Daniyel Cimen;
- Dino Bisanovic;
oraz na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu Andreas Akbari i Lucas Musculus.
     To tyle jeśli chodzi o transfery. Nie zdecydowałem się na ściągnięcie nikogo, gdyż uważam, że dysponujemy dobrym składem. Rzeczą, która mnie zmartwiła i po części zdenerwowała jest brak sparingów zorganizowanych przez asystenta. Ja również o nich zapomniałem, dobrze, że pierwszy mecz gramy z Energie Cottbus w Pucharze Niemiec.
     Mimo, że do meczu przystępujemy z marszu liczę na łatwy mecz i zdecydowaną wygraną. Ku memu zdziwieniu już w 11 minucie straciliśmy bramkę za sprawą trafienia Shinji Ono. Do przerwy wynik się nie zmienił i przegrywaliśmy 1 bramką. W 54 minucie gola wyrównującego zdobył Tawonga Chimodzi, 6 minut później wyszliśmy na prowadzenie dzięki bramce, którą strzelił  Edmond Kapllani. W 74 minucie czerwoną kartkę dostał Jerome Polenz. Mimo to goście grając w dziesiątke zdołali odrobić straty, a dokładniej uczynił to w 81 minucie Shinji Ono. Mecz zakończył się remisem 2:2, a my odpadliśmy po rzutach karnych. Mimo odpadnięcia zrealizowaliśmy oczekiwania zarządu, który chciał abyśmy dostali się do 3 rundy.
     Następny mecz był w ramach 1. Bundesligi. Do Kolonii miała przyjechać Borussia Dortmund. Na początku sezonu musieliśmy uznać wyższość graczy z Dortmundu, którzy rozgromili nas 4:0. Borussia zajmuje 4 miejsce w ligowej tabeli, mając nad nami 9 punktów przewagi. Niezależnie od okoliczności bardzo pragnąłem wygranej, chciałem się zemścić za to upokorzenie na początku mojej pracy w Fc Koeln. Niestety do meczu musiałem przystąpić bez mojego najlepszego, środkowego obrońcy- Mohamada. Mimo wszystko nie traciłem wiary w zwycięstwo. Mecz był bardzo wyrównany, ale w 42 minucie daliśmy sobie wbić bramkę, a jej strzelcem Rafael Sobis. W 52 minucie kontuzji doznał Edmond Kapllani, teraz już zwątpiłem nie tyle co w zwycięstwo, a w jaką kolwiek zdobycz punktową. W 78 minucie ku mojemu zdziwieniu bramkę na remis, podkręconym strzałem zdobył Andriy Voronin. Wynik nie uległ zmienie już do końca spotkania i tak zdobyliśmy 1pkt. Przed meczem marzyłem o zwycięstwie, jendak po meczu dziękuję Bogom, że udało się nam zdobyć ten 1 punkt.
     W końcu przyszedł czas na mecz z VfL Wolfburgs. 1 mecz dość pechowo przegraliśmy 5:6. Mam nadzieję, że teraz padnie tyle samo bramek, ale więcej dla Fc Koeln. Podczas meczu nie mogłem skorzystać z usług Edmonda Kapllaniego, który leczył kontuzję. Od początku spotkania przeważało VfL co potwierdził w 19 minucie Roberto Hilbert. W 30 minucie było już 2:0 za sprawą trafienia Edgara Munucharyna. Na przerwę schodziliśmy jak zbite psy. Kilka ostrych słów w szatni i wracamy na dalszą część spotkania. Nic jednak nam nie pomagało w 52 minucie bramkę zdobył Wendell, w 57 Nery Castillo, a w 59 Javier Rodriguez. Nie był to jednak koniec strzelanie graczy z Wolfsbugra i w doliczonym czasie gry trafił nam Caiuby. Kiepski mecz, kiepski wynik. Oczekiwałem, że będzie wiele bramek jednak nie spodziewałem się, że mój zespół żadnego nie trafi. Z drugiej strony może na grę zespołu dobrze wpłynie taki zimny przysznic. Następny mecz gramy z Hannoverem 96, z którym przegraliśmy ostatnio 5:4. Może teraz będzie lepiej... W meczu z Hannoverem dalej pauzował Kapllani, a do tego rozchorował się na Carl. Mecz zaczął się dla nas bardzo pechowo. Już w 3 minucie piłka odbita od Butshera wturlała się do naszej bramki, gol jednak został uznany Schlaudraffowi. W 40 minucie bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wpakował nam Schulz. W doliczonym czasie 1. połowy mecz kontaktowego gola strzelił Tshabalala. W 2 części spotkania wiało nudą i nie było żadnych goli. Fc Koeln 1: 2 Hannover 96. Jak wypomnięli mi dziennikarze jest to już mój 4 mecz z rzędu bez zwycięstwa. Bardzo możliwe, że seria ta zamieni się na 4 wygrane z rzędu, bo terminarz na najbliższe mecze jest dla nas korzystny.
     Mecz z MSV Duisburg, kibice w bardzo dużej ilości przyjechali na stadion gości oczekując na wygraną swojego klubu. Do składu po kontuzjach wracają Kapllani i Mohamad. Spodziewałem się łatwego meczu, jednak w 27 minucie spotkania straciłem bramkę, a jej strzelcem Hill. W 42 minucie, bo gigantycznym błędzie w kryciu swoją drugą bramkę strzelił Hill. Na przerwę schodziliśmy ze stratą 2 goli do rywala. W 83 minucie na 3:0 podwyższył Maicon. Honorową bramkę dla Fc Koeln w 90 minucie trafił Vucicevic. Myślałem, że 3 punkty przyjdą bardzo łatwo jednak się przeliczyłem. Był to już 5 mecz bez zwycięstwa i chyba trzeba wprowadzić poważne zmiany taktyczne.
     Po porażce spadliśmy na 11 pozycję i mamy tyle samo punktów (26) co 10 Hansa Rostock, jednak 9 Werder ma już 34 oczka.
     Teraz czekał nas mecz z Eintrachtem Frankfurt. Poprzednie spotkanie przegraliśmy w żenującym stylu 5:2. Zmodyfikowałem taktykę i liczę na lepszy wynik. W 8 minucie bramkę na 0:1 strzelił z rzutu karnego Sebastian Frei. W 37 minucie strzał Kapllaniego skutecznie dobijał Voronin i było 1:1. W 57 minucie pięknym przeglądem pola wykazał się Voronin, który wypuścił Kapllaniego, a ten w sytuacji sam na sam strzelił bramkę z 11 metrów. W 83 minucie kontuzjii doznał Kapllani, a w 92 Voronin, a więc nasi najlepsi, a raczej jedyni strzelcy, bo 3 pod względem skuteczności jest Mohamad, który zdobył 2 bramki i wszystkie z rzutów karnych... Bądź co bądź mecz wygraliśmy i w końcu udało się zdobyć 3 punkty.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

SONDA

Czy chciałbyś zobaczyć dodatki graficzne w 3 części Niemieckich Konii ?

Zagłosuj

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.