Informacje o blogu

Powrócić na szczyt.

Górnik Zabrze

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2008/2009

Ten manifest użytkownika _Miłosz_W_ przeczytało już 876 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Poniedziałek był moim pierwszym dniem pracy w  klubie i zarazem ostatnim przed pojawieniem się piłkarzy. Sparingi przed sezonem już były ustalone, toteż nie miałem zamiaru w nie ingerować. Fakt faktem, że ułożone były słabo. Cieszy jednak fakt, że przez pierwszy tydzień skupiamy się wyłącznie na treningu. Najgorszą sprawą było to, że Ekstraklasa rusza już w lipcu, więc miałem tylko miesiąc na przygotowanie drużyny. Również tego dnia zostałem zaprezentowany zarządowi klubu, musiałem wybrać cele na sezon 2008/09 [awans do pucharów poprzez miejsce w lidze], otrzymałem informacje co do budżetu transferowego [1,4 mln zł] i płacowego [999 tys zł]. Zostałem również poinformowany, że mam wolność w wyborze sztabu szkoleniowego. Mogłem zakontraktować sześciu trenerów, dwóch fizjoterapeutów oraz sześciu skautów. I rzecz jasna jednego asystenta. Do tej pory był nim Antoni Szymanowski, ale szybko zrozumiałem, że się rozstaniemy. Wykorzystałem swoje znajomości i postanowiłem zadzwonić do mojego byłego nauczyciela sztuki trenerskiej, kiedy to zaczynałem naukę w PZPN-ie. Co prawda pracowałem z Jankiem Furlepą zaledwie pół roku, a następnie wyjechałem do siedziby UEFA, aby tam się kształcić. Jednak pracę z jeszcze asystentem Polonii Warszawa wspominam doskonale. To człowiek, który ma dużą wiedzę taktyczną i zna się na ludziach.

Następnego poranka odbyłem rozmowę ze wszystkimi trenerami, fizjologami oraz skautem. Zresztą ten ostatni był znakomitym fachowcem. Gildo Rodriguez, bo o nim mowa. Słyszałem wiele pozytywnych opinii o jego umiejętnościach. Został sprowadzony do klubu przez zarząd, a więc mały plusik dla nich. Wiedziałem jednak, że samemu będzie mu ciężko. Rozejrzę się więc za co najmniej dwiema osobami na to stanowisko. Podziękowałem za współpracę Markowi Piotrowiczowi, Jerzemu Kowalikowi i Kamilowi Kanclerzowi. Za to wysłaliśmy propozycje kontraktów do kilku fachowców, a w oczekiwaniu na odpowiedzi przygotowałem program treningowy, zarówno jak dla seniorów, jak i dla chłopców z Młodej Ekstraklasy. Pierwszy zespół będzie pracował nad kondycją do ostatniego meczu przygotowawczego [16 lipca], juniorom trening nie będzie ulegał zmianom. Zanim miałem okazję zobaczyć zespół w akcji, mój sztab został zbudowany. Prezentował się następująco:

Asystent: Jan Furlepa – 170 000 zł z Polonii Warszawa,

Trenerzy: Antoni Szymanowski, Andrzej Zamilski [wolny transfer], Marek Kostrzewa, Marcin Bochynek od treningu ogólnego, z bramkarzami będzie pracował Jerzy Machnik, a nad przygotowaniem fizycznym Paweł Ryngier.

Fizjoterapeuci: Jiri Vit [wolny transfer], Zbigniew Kwiatkowski.

Skauci: Gildo Rodriguez, Roman Kaczorek [160 000 zł z Lechii Gdańsk], Arek Godziszewski [wolny transfer].

 

Nadszedł pierwszy sprawdzian dla moich piłkarzy i dla mnie samego również. Naszym rywalem był zespół Dnipro Dniepropietrowska. Wynik i sposób w jaki go osiągnęliśmy, zadziwił wszystkich, a mnie najbardziej. Bukmacherzy stawiali na nasze zwycięstwo cztery złote, natomiast wygraliśmy 6:0. Klasycznego hat-trcika zaliczył Szczot, dwie bramki zdobył młody napastnik Robert Trznadel oraz gola z karnego dorzucił Strąk. Godzinę po meczu dostałem sms-a od Jędrycha. „Gratuluję świetnego wyniku i podobno fantastycznej gry. Z niecierpliwością czekam na ligę”. Im okres przygotowawczy szedł do przodu tym zniecierpliwienie prezesa i kibiców rosło. W międzyczasie uaktywniłem się na rynku transferowym. Za darmo przyszli do nas Radosław Janukiewicz, były bramkarz Śląska Wrocław, który ostatnio był na wypożyczeniu w Skodzie Xanthi oraz Brazylijczyk Mauricio, który zachwycił mnie na testach. Minusem jest to, że jest zawieszony do końca roku. Zdecydowałem się na jednak 3-letni kontrakt. Jeżeli będzie to niewypał, będzie problem.

W następnych sparingach kolejno pokonaliśmy Unireę z Rumunii 4:1 (Przybylski, Trznadel, Cristea sam., Zahorski) oraz Walkę Małoszową 5:0 (Madejski, Kołodziej, Skorupski, Gajewski, Trznadel). Ten ostatni imponuje mi umiejętnościami, w końcu ma 18 lat, a gra jak z nut. W trzech spotkaniach kontrolnych zdobyliśmy 15 bramek, straciliśmy jedną. Cieszyło mnie zwłaszcza to drugie. Niestety chłopakom do zgrania brakowało bardzo dużo i wiedziałem, że jesienią tak wesoło w lidze może nie być. W międzyczasie podpisaliśmy kontrakt z Michałem Golińskim za 1,1 mln złotych. Wydałem więc wszystko co miałem do wydania w tym sezonie, ale za to mamy klasowego ofensywnego pomocnika. Testowaliśmy także Jacka Moryca, który sprawdził się podczas ostatnich spotkań. Zaoferowałem mu kontrakt i w ciągu najbliższych godzin stał się piłkarzem Górnika Zabrze.

W okresie przygotowawczym jednak dalej byliśmy niepokonani i tak zostało do końca. Po drodze pokonaliśmy Duklę Bańską Bystrzycę 3:2, a wynikiem 4:1 ograliśmy ekipy z Craiova i Borczy.

Wraz z Jankiem musieliśmy dokonać podsumowania sparingów.

- Noo, Miłosz wyniki są znakomite, fizycznie zawodnicy też już dochodzą do pełnej formy. Dobra robota.

- To zasługa całego sztabu, ale chciałbym Cię zapytać, kto Ci się najbardziej podobał w tym czasie?

- Wiesz, ciężko kogoś konkretnie wyróżnić, ale Szczot będzie mocnym punktem zespołu, no i ten młody Trznadel z ławki może robić furorę. A Tobie?

- Spodziewałem się więcej po Banasiu i Pazdanie, Strąk oprócz tego karnego z początku do przodu wiele nie pokazał, Zahorski też mógłby popracować nad formą. Na Janukiewicza ocena poczeka do ligi, bo dużo do bronienia w sparingach nie miał. Z pewnością cieszy mnie postawa wychowanków słyszałem też od Marka [Kostrzewy, zajmującego się Młodą Ekstraklasą], że tam też są chłopacy z potencjałem.

- Ooo, może za jakiś czas znajdziemy kolejnego Trznadela?

- Pożyjemy, zobaczymy, pamiętaj, że Robert ma zaledwie 18 lat…

To wszystko sprzyjało mojej wizji, oparcia drużyny na wychowankach.

 

 

Jednak, aby nie przekraczać budżetu płacowego, musiałem się pozbyć kilku zawodników.

Kizys odszedł do FC Hradec Kralove za 200 000 złotych, Nowak za 180 000 złotych do Napoli, a z Pitrym prezes rozwiązał kontrakt. To ostatnie kosztowało nas sporo, ale za to już Przemek nie będzie nas pozywał do sądu. Mam trochę żal do Jędrzeja, że Seba odszedł za taką ilość pieniędzy, mogliśmy więcej zarobić na bramkarzu już drużyny Serie A. Pojawiła się także oferta za Vaclavika z …Napoli. Wypożyczenie z opcją transferu definitywnego. Chce się też pozbyć Laskowickiego, ale nikt nie jest zainteresowany sprowadzeniem go, nawet za darmo.

 

Dwudziesty piąty lipca 2008 roku to był ostatni dzień przed moim debiutem w roli menadżera. Jednak początek ligi był trudny. Mecz z Arką w Gdynii, Kojelorz miał przyjechać do Zabrza, a w trzeciej kolejce derby Śląska.. na Śląskim, który na dodatek będzie transmitowany przez Canal + na żywo.

 

Już zaczynałem analizę rywala z wybrzeża, kiedy zadzwonił telefon...

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.