Podopieczni Mariusza Grefkowicza zakończyli swój debiutancki sezonu w pierwszej lidze polskiej na bardzo dobrym, piątym miejscu. Mogło być lepiej, jednak stracili czwartą lokatę w ostatniej kolejce.

"Jestem zadowolony z tego wyniku. Przed sezonem nikt się nie spodziewał, że pójdzie nam tak dobrze. Jednak do pełni zadowolenia zabrakło kilku punktów, a na pewno było nas stać na miejsce gwarantujące grę w barażach. No cóż, ale przed nami kolejny rok, rok w którym musimy dać z siebie jeszcze więcej" - powiedział Grefkowicz.

W ostatnich kolejkach sezonu Stal grała bardzo dobrze, wygrywając trzy razy i dwa razy remisując, jednak na nic się to zdało, bowiem rywale grali jeszcze lepiej i pomimo tak świetnej gry zespół z Rzeszowa i tak stracił jedną lokatę.

Podopieczni Grefkowicza wygrywali z - Radomiakiem 4-2 (2x Mensah, Quaye, Bąk), KSZO Ostrowiec 3-0 (Kalu, Iwan, Kowalik) oraz z Hutnikiem 2-0 (Serge, Kalu).

Dwa remisy padły na terenie rywali, a dokładnie z - GKS Katowice 3-3 (2x Serge, Quaye) oraz z Kmitą 2-2 (Serge, Kalu).

Podopieczni Grefkowicza zdobyli w sumie 58 punktów, tracąc aż 19 oczek do Widzewa, który wygrał ligę i ledwie cztery do Piasta Gliwice, który zagra w barażach.

Najlepszym graczem ligi do lat 21, został Serge, pierwszy raz ten tytuł zdobył obcokrajowiec. Ten sam piłkarz został też królem strzelców. Do jedenastki sezonu został zaś wybrany Kalu, którego średnia 7,71 w 31 meczach, była najlepszą średnią ligi.

Wiadomości ze świata

Po pięciu latach przerwy, Arsenal Londyn wrócił na tron - wygrywając po raz 13 w swojej historii Ligę Mistrzów. W finale ograli Woking aż 3-0, czyli były klub Grefkowicza, dla którego był to już czwarty finał (dwa pod wodzą polskiego menadżera). Arsenal jednakże w ostatnich czterech latach, był w finale aż trzy razy, jednak za każdym razem ulegał rywalom, teraz ta sytuacja ma się zmienić. Puchar UEFA wygrał zaś Cadiz, który w finale po dogrywce ograł Hereenven.