Liga I Betano
Ten manifest użytkownika Metal przeczytało już 755 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Na ćwierćfinale piłkarskiej Ligi Mistrzów zakończyła się tegoroczna przygoda FC Brasov w europejskich pucharach. Katem okazał się Real Madryt, z którym podopieczni polskiego menadżera grali także w grupie.
"Mogę być zadowolony z gry przeciwko Realowi. Na pewno liczyłem na awans, jednak chłopcu pokazali charakter, a Królewscy wiele razy byli w opałach" - powiedział Grefkowicz
Pierwszy mecz odbył się w Rumunii. Świetnie rozpoczęli go gospodarze, którzy za sprawą Claudiu Dragu wyszli na prowadzenie 1-0 w dziesiątej minucie. Przed przerwą udało się jednak przyjezdnym zremisować, za sprawą Karima Benzemy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i na tablicy widniał wynik 1-1.
Rewanż świetnie zaczęli gospodarze, za sprawą Aquino, przy małej pomocy bramkarza FC Brasov - Makridze. W drugiej minucie gruziński bramkarz popełnił kosztowny błąd, bowiem nie trafił on dobrze w piłke, którą przejął Hiszpan i skierował ją do bramki. Już cztery minuty później ten sam zawodnik strzelił w samo okienko i zrobiło nam się 2-0. Przed przerwą Real podwyższył na 3-0, a autorem gola znów był Aquino. W przerwie Grefkowicz powiedział kilka ostrych słów co zupełnie zmieniło obraz gry. Gola na 3-1 zdobył Dragu, a w 84 minucie kontaktowe trafienie zaliczył Bicfalvi. Niestety nie udało się im wyrównać i do półfinału awansował Real, który w następnej rundzie zagra z Chelsea Londyn.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
"Ucz się, ucz się chłopcze dziarski..." |
---|
Warto zlecać używanie taktyki pierwszego zespołu rezerwom i drużynie młodzieżowym. Dzięki temu będziesz mógł podejrzeć, jak na danej pozycji radzą sobie młodzi adepci i zyskasz na czasie, wprowadzając juniorów do pierwszego składu. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ