Liga I Betano
Ten manifest użytkownika Metal przeczytało już 593 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Nikt nie spodziewał się, że ten sezon Ligi Mistrzów będzie wyglądał aż tak dramatycznie dla podopiecznych Grefkowicza. FC Brasov po trzech meczach fazy grupowej ma zaledwie jeden punkt i zajmuje ostatnie miejsce, do trzeciej pozycji zespół z Rumunii traci jedno oczko.
"Nie wiem co się stało z zespołem, nikt bowiem nie przypuszczał, że zagram aż tak słabo! Mam nadzieję, że chłopcy rundę rewanżową zagrają znów najlepiej jak potrafią i awansujemy chociaż do Pucharu UEFA" - powiedział Grefkowicz
Pierwszy mecz FC Brasov grało z Nurnbergą na wyjeździe, faworytem była ekipa Grefkowicza. Jednak to mistrz Niemiec wygrał to spotkanie 2-0. Już w ósmej minucie gola z rzutu karnego strzelił Khedira, a siedem minut później do siatki FC Brasov trafił Marius Alexe.
W drugiej kolejce wydawało się, że FC Brasov ma pewne trzy punkty, bowiem podejmowali oni na własnym stadionie Sigme Ołomuniec. Podopieczni polskiego menadżera szybko wyszli na prowadzenie 2-0 po golach Bicfalviego i N.Dragu. W drugiej połowie przewagę mięli goście którzy ostatecznie doprowadzili do remisu, co zszokowało wszystkich kibiców jak i samego trenera oraz piłkarzy.
Trzeci mecz to porażka z Arsenalem 3-1 na własnym stadionie. Trzeba przyznać iż zespół Grefkowicza zasłużył na punkt, jednak dwa błędy Coulibaliego, w 82 i 86 minucie przekreśliły szanse zespołu. 20-letni reprezentant WKS'u dał dwukrotnie odebrać sobie piłkę przed polem karnym.
Dragu złamał nogę!
Z pewnością większym problemem dla Grefkowicza niż słaba gra w fazie grupowej jest pięć miesięcy przerwy jego najlepszego napastnika Claudiu Dragu, który w ostatnim meczu złamał nogę. Przewiduje się, że najlepszy napastnik FC Brasov wróci w marcu 2016 roku.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
"Ucz się, ucz się chłopcze dziarski..." |
---|
Warto zlecać używanie taktyki pierwszego zespołu rezerwom i drużynie młodzieżowym. Dzięki temu będziesz mógł podejrzeć, jak na danej pozycji radzą sobie młodzi adepci i zyskasz na czasie, wprowadzając juniorów do pierwszego składu. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ