Rundę jesienną Woking zaczęło w wielkim stylu i na razie żaden rywal nie może ich powstrzymać. Nikt nie spodziewał się, że sprawy tak się potoczą. Obecnie zespół Mariusza Grefkowicza jest liderem i ma punkt przewagi nad drugą Chelsea.

"To było coś wspaniałego. Graliśmy jak maszynka do wygrywanie, nie ważne kim był rywal my robiliśmy z nim co chcieliśmy. Wygrana z Chelsea aż 6-1 najlepiej to ukazuje, rywal był zagubiony jak dzieci we mgle. Mam nadzieję, że nam się przenieść tą formę na LM" - powiedział Grefkowicz

Woking w ostatnim czasie wygrało cztery z pięciu spotkań i raz zremisował. To bez wątpienia jeden z najlepszych okresów w historii klubu. Podopieczni Grefkowicza wygrywali z każdym nie okazując w ogóle szacunku.

Woking wygrywało m.in z - Stoke 3-1 (Filip, Broż, Popescu), Burnely 3-1 (3x Rau), Newcastle 5-4 (3x Rau, 2x Popescu) - ten mecz był bardzo zacięty. Do przerwy było 2-2, potem Woking wyszło na prowadzenie, jednak po pięciu minutach przegrywało 4-3. Ostatecznie podopieczni Polaka zdołali wygrać mecz iście hokejowym wynikiem. Ostatnie zwycięstwo to pogrom nad Chelsea Londyn 6-1 (3x Popescu, Rau, Broż, Eduardo) - tą wygraną zespół ze Stadionu Miejskiego przerwał złą passę czterech porażek z rzędu z londyńskim klubem.

W ostatnim czasie Woking traciło punkty tylko z Man City, remisując 3-3 (Eduardo, Broż, Popescu).

Woking w piątej rundzie PA!

Podopieczni Mariusza Grefkowicza łatwo przebrnęli trzecią i czwartą rundę PA dzięki czemu awansowali do piątej rundy rozgrywek. W niej także dostali dość łatwego rywala, którym będzie Southend. Nikt nie wierzy, aby klub z drugiej ligi mógł sprawić sensacje.

W trzeciej rundzie Woking ograło Bransley 1-0 (Elgquist), a w czwartej zaś Kidderminster 4-0 (3x Rau, Filip).