Nikt nie spodziewał się, że Mariusz Grefkowicz w przerwie zimowej sprzeda jednego z najważniejszych graczy, oraz odda bardzo solidnego zmiennika. Niektóre źródła donoszą jednak, że został on do tego zmuszony.

"Chciałem aby Zboncak został, ale AZ zaproponowało 4,7 mln i włodarze zgodzili się na to bez zawahania. Jestem na nich zły, ale wiemy że damy sobie radę. Pamiętam jak odchodził Sburlea, każdy przewidywał tragedię, ale poradziliśmy sobie - tym razem będzie tak samo" - powiedział Grefkowicz.

Zastępcą Czecha ma zostać wychowanek Metalistu - Baranov. Jednak nie będzie on grał zbyt wiele sezonów w podstawie, bowiem Polak już zakontraktował utalentowanego 18-latka rodem z Serbii. Mowa o Milijkovicu, który przybył za jedyne 35 000 euro.

Do klubu przybyli jeszcze Bagiu i Nenciu - pierwszy to bramkarz, a drugi to prawoskrzydłowy. Obaj byli zakontraktowani wcześniej i pochodzą z Rumunii.

Z klubu za 3 mln odszedł bardzo dobry lewoskrzydłowy Ivanov, do Dynama Moskwa. Pankov odszedł do Arsenalu Kijów za 400 000 euro, a Kozłowski za 550 000 euro, wrócił do klubu w którym się wychował, czyli do Górnika Zabrze.

Wielkie zmiany zaniepokoiły kibiców w walce o mistrzostwo, ale Grefkowicz dobrze wie co robi, a jego poczynania będziemy mogli ocenić nieco później.