24.02.2008 Rejkiawik Tego dnia czeka nas drugi mecz w Pucharze Wyższych Lig. W zespole panuje dobra atmosfera. Dziś podejmujemy
Þróttur czyli średniaka ligowego. Pierwszy swój mecz zremisowali z 1ligowym KA 2:2. Jesteśmy dość pewnym kandydatem do zwycięstwa w tym spotkaniu. Jest to nasz pierwszy mecz przed własną publicznością więc wypada dobrze się zaprezentować. Do tego pojedynku przystępujemy tym samym składem i ustawieniem jak w meczu z Keflavik
LINK
Nie przewiduję jakiś specjalnych niespodzianek ze strony Þróttur.
Niestety jak się później okazało myliłem się. Już w 7 minucie plac gry z powodu kontuzji musi opuścić Haukson. Þróttur przycisnęło od pierwszych minut, niedopuszczając nas pod własne pole karne. Już w 42 minucie tracimy bramkę co komplikuje naszą sytuację. W przerwie decyduję się na bardziej ofensywne ustawienie. Gra wygląda lepiej, szybko wyrównujemy - Kristjansson w 51 minucie. Niestety na tym się zakończyło, wynik nie uległ zmianie. Mieliśmy jeszcze kilka szans na gola jednak się nie udało.
LINK
Jestem troche rozczarowany grą i wynikiem, z pewnością musze coś zmienić przed kolejnym meczem. Kolejne spotkanie gramy dopiero 9.03 u siebie z HK. Jest więc sporo czasu na zmiany i analizę gry rywala.
1.03.2008 Rejkiawik i okolice Mam dzień wolny od pracy. Postanawiam wybrać się w miasto aby je bliżej poznać. Co prawda jest trochę zimno, lecz już jestem odporny na skandynawskie warunki. Doszedłem do wniosku że Islandczycy to bardzo sympatyczni ludzie. Nie mam większych problemów z zawieraniem nowych znajomości. Udało mi się też spotkać kilku Polaków pracujących tutaj. Jedną z ciekawszych atrakcji Islandii jest wulkan Hekla. Mam to szczęście że udało mi się go zobaczyć z bliska.
9.03.2008 Rejkiawik Gramy swój trzeci mecz w Pucharze Wyższych Lig. Dziś naszym przeciwnikiem jest HK. Przegrali oni swoje dotychczasowe mecze 2:1 z Fylkir i 0:2 z Keflavik. Jesteśmy więc faworytem. Dokonałem kilku korekt w ustawieniu i w składzie.
LINK
Dość szybko bo już w 10 minucie obejmujemy prowadzenie po bramce Jossefsona. 18 minut później jest już 2:0. Jednak HK strzeliło nam kontaktową bramkę w doliczonym czasie 1 połowy. Strzelcem Takefusa, którego się dość łatwo pozbyłem, sprzedając go do HK. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, mecz jest nudny, mało strzałów itp. Od 71 min HK gra w "10", 12 minut później już w "9". Wykorzystujemy to w 90 min podwyższając zwycięstwo.
LINK
Jestem zadowolony z piłkarzy i z siebie także, dlatego że moja taktyka zdała egzamin. Kolejny mecz za tydzień, gramy na wyjeździe z Grindavik.
Oto tabela Pucharu Wyższych Lig po 3 kolejkach:
LINK
Jak widać prowadzimy, pozostały jeszcze 4 kolejki do końca fazy grupowej. Jestem o wiele spokojniejszy niż po poprzednim meczu. Mam na oku jeszcze dwóch zawodników, których chętnie widziałbym w swoim składzie, mam nadzieję że chociaż jednego z nich uda mi się sprowadzić do KR.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ