Klasa Okręgowa
Ten manifest użytkownika Gilbert przeczytało już 1415 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2010 ROKU!!!
A wszystko wskazuje na to, że dla naszego zespołu taki on właśnie będzie. Jesteśmy już jedną nogą w IV Lidze, wiosną Gwardia powinna „postawić kropkę nad i". Po ostatnich słabych występach, końcówka rozgrywek jesiennych była jedną wielką niewiadomą. Liczyliśmy się nawet z porażkami gwardzistów. Ale jak się okazało Gilbert potrafił zmotywować zespół do walki. Tylko mecz z GKP Targówek w Pucharze Okręgowym był bardzo ciężki, pozostałe spotkania Harpagony wygrały zdecydowanie, co zapowiada bardzo spokojną ligową wiosnę. Co z resztą potwierdza ojciec sukcesów naszej drużyny: „Wreszcie. Ta myśl chyba pojawiła się w głowie i mojej i każdego zawodnika Gwardii. Należy się nam wszystkim odpoczynek za tą ciężką pracę wykonaną w tym półroczu. Chciałbym podziękować wszystkim za zaangażowanie, które doprowadziło nas tak wysoko. Mamy aż 12 punktów przewagi nad drugim zespołem i 14 nad trzecim, a na wiosnę w lidze zagramy już tylko osiem spotkań. Wszystko wskazuje na to, że powoli możemy się przygotowywać do awansu. Przy okazji, jak się uda, to powalczymy w pucharach - może nie są to jakieś ważne rozgrywki, ale każdy sukces cieszy. Szkoda tylko, że czeka nas tak naprawdę tylko miesiąc przerwy, no ale cóż, nie można mieć wszystkiego."
No właśnie, terminarz spotkań nie został przez piłkarskich działaczy sensownie ułożony. Na ligowe boiska Gwardia wróci dopiero w marcu, ale już na początku lutego nasza ekipa będzie musiała rozegrać pucharowe spotkania, do których z kolei trzeba się będzie odpowiednio przygotować.
O wynikach tych przygotowań właśnie i o (mamy nadzieję) sukcesach w pucharach będziecie mogli poczytać w marcowym magazynie za dwa miesiące. Wtedy też zaprezentujemy „Skarb Kibica Gwardii - Wiosna 2010". Mamy też nadzieję, że uda się nam do tego czasu otrzymać oficjalne informacje o ogólnej sytuacji w klubie.
Za miesiąc tymczasem, obszernie podsumujemy jesienne rozgrywki, w których uczestniczyły Harpagony a także zaprezentujemy garść informacji z innych polskich boisk.
Oddając Wam do rąk noworoczny numer naszego pisma, od razu chcielibyśmy złożyć życzenia wszystkiego najlepszego i dalszych sukcesów w prowadzeniu naszego ukochanego klubu Gilbertowi, który już niedługo, bo 25 stycznia, będzie obchodził swoje 29 urodziny. Mamy nadzieję, że jesteśmy pierwsi :).
PODSUMOWANIE GRUDNIA - LIGA OKRĘGOWA
Poniżej w szczegółach przedstawiamy ligowe mecze Gwardii z zeszłego miesiąca.
17 kolejka - 05.12.2009r.
Drukarz Warszawa - Gwardia Warszawa 0:3 (0:2)
Bramki: Śliwa(7), Rucki (kar. 35), Ulatowski (kar. 90+3)
Skład: Herman - Florek, Widejko, Cyganek, Kiciński - Rucki, Jurczak (67. Ulatowski), Mikołajczak, Budniak (88. Matusiak) - Górski, Śliwa (45. Gikiewicz)
18 kolejka - 12.12.2009r.
CWKS Legia - Gwardia Warszawa 1:4 (0:1)
Bramki: Marciniak (90+2) - Gikiewicz (34, 89), Mróz (70), Widejko (84)
Skład: Herman - Lisiecki (64. - 2"ż"), Widejko, Jamróz, Florek - Jurczak (60. Mróz), Rucki, Mikołajczak, Matusiak - Gikiewicz, Górski (65. Wtorek)
Oto tabela ligowa po osiemnastu kolejkach:
PODSUMOWANIE GRUDNIA - PUCHAR OKRĘGOWY
Mecz piątej rundy tych rozgrywek był dla Gwardii drogą przez mękę. Październikowy mecz ligowy tych drużyn rozegrany na Targówku a wygrany przez nasz zespół 5:0 chyba uśpił czujność piłkarzy. Tym razem spotkanie było bardzo wyrównane i do samego końca ważyły się losy obu ekip. Znowu to Harpagonom dopisało szczęście i to my awansowaliśmy do kolejnej rundy, dopiero po dogrywce. Miejmy nadzieję, że podopieczni Gilberta nauczą się jak najszybciej, że nic dwa razy się nie zdarza. Kolejnym rywalem do przejścia w 1/8 finału będzie Olympic Słupia - zespół A Klasy.
Oto szczegóły rozegranego spotkania:
PUCHAR OKRĘGOWY - 5 RUNDA - 02.12.2009r.
Gwardia Warszawa - GKP Targówek 2:1 (1:1, 1:1)
Bramki: Nowacki (41), Gikiewicz (110) - Głowacki (19)
Skład: Tomasik - Wróbel, Rogalski, Jamróz, Wtorek - Terlecki (57. Jankowski), Ulatowski, Krzyżanowski (75. Matusiak), Rajczak - Górski (67. Gikiewicz), Nowacki
PODSUMOWANIE GRUDNIA - PUCHAR PZPN
Mecz w Pucharze PZPN był o wiele łatwiejszy niż ten z GKP w Pucharze Okręgowym. Jednak i tutaj Gwardia jako pierwsza straciła bramkę. Dopiero wtedy nasz zespół się przebudził, co zaczyna być regułą patrząc na grę Harpagonów w ostatnich miesiącach. Teraz na naszych zawodników w 1/16 finału czeka Pomorzanin Toruń - lider Grupy A Ligi Okręgowej.
Oto szczegóły rozegranego spotkania:
PUCHAR PZPN - 5 RUNDA - 09.12.2009r.
Gwardia Warszawa - Tarnovia Tarnów 3:1 (2:1)
Bramki: Śliwa (32), Nowacki (45), Terlecki (kar. 61) - Plaża (26)
Skład: Tomasik - Wtorek, Rogalski, Jamróz, Wróbel (38. - 2"ż") - Terlecki (83. Rucki), Ulatowski, Krzyżanowski, Rajczak - Nowacki (64. Gikiewicz), Śliwa (39. Wtorek)
SYTUACJA KADROWA
Kontuzje: Marek Cyganek (naciągnięte ścięgno pachwiny) - powrót za około tydzień; Dawid Mróz (nadwyrężone więzadła kolanowe) - powrót za około 2 miesiące; Mateusz Ulatowski (skręcony staw kolanowy) - powrót za około 4 tygodnie
Zawieszenia: Mateusz Lisiecki - na 1 mecz - za czerwoną kartkę w meczu z CWKS Legia
PROGRAM NA NAJBLIŻSZE DWA MIESIĄCE
W związku z tym, że najbliższe sprawozdania z meczów Gwardii dopiero za dwa miesiące przedstawiamy obszerny „rozkład jazdy" na styczeń i luty. Gilbert pracowicie spędził okres świąteczny organizując sparingi przygotowujące drużynę do dwóch spotkań pucharowych w lutym oraz do rozpoczęcia ligi w marcu. Na szczególną uwagę zasługuje powołanie do życia bardzo nieoficjalnych mistrzostw Warszawy - rozgrywki zostaną rozegrane pod nazwą WARSAW CUP. Niestety nie udało się przekonać do przyjazdu najlepszych ekip - Legii i Polonii, które w tym czasie będą na zagranicznych zgrupowaniach. Jeżeli impreza będzie udana to może pojawi się jako cykliczna w kalendarzu rozgrywek. Oby tylko w lepszym składzie i może jednak latem. Ale tych, którzy chcą pomarznąć dopingując gwardzistów, serdecznie zapraszamy na nasz stadion w dniach 24-26 lutego.
„Droga przez mękę." Tak, to dobre określenie. Tak właśnie ten mecz wyglądał. GKP Targówek postawił nam bardzo wysoko poprzeczkę. Po części to, jak to spotkanie wyglądało, było i moją winą. Pierwsze nasze starcie, kiedy rozgromiliśmy GKP, sprawiło, że poczułem się zbyt pewny siebie. A przeze mnie i piłkarze zresztą też. Mecz miał się sam wygrać. Nasi przeciwnicy wyciągnęli wnioski z tamtej potyczki, my niestety nie. Kolejna nauczka. Na szczęście szybka analiza sytuacji pozwoliła nam rozegrać pozostałe mecze w miarę spokojnie. Cóż, człowiek uczy się na błędach i tak czasami to wszystko wygląda. Przede mną jeszcze bardzo długa droga. W sumie stuknie mi zaraz dopiero 29 lat. A jeżeli zdrowie pozwoli, to przecież i za 30 lat mam nadzieję, że będzie mi dane usiąść na ławce trenerskiej w jakimś zespole. Ciekawe....jakby tak móc spojrzeć w przyszłość, taki mały „Flash Forward"....gdzie będę za 30 lat?....Real Madryt, Manchester United, Bayern Monachium, Boca Juniors, Corinthians.....Gwardia Warszawa? Może za 30 lat nadal będę się tułać z tym klubem gdzieś po niższych ligach? Pożyjemy, zobaczymy, jak to mówią.
W poniedziałek, po zakończeniu rozgrywek musiałem wziąć się ostro do roboty. Piłkarze mają miesiąc wolnego od gry, ale przed świętami czekało ich jeszcze kilka decyzji, kilka spotkań ze mną. Wchodząc w Nowy Rok chciałem już mieć parę spraw uporządkowanych. Zaczęliśmy w klubie podpisywać wcześniej uzgodnione kontrakty na kolejne sezony. Po ostatecznym podsumowaniu 7 zawodników zostanie sprzedanych. Te rozmowy z chłopakami nie należały do łatwych. Czuli się związani z tą drużyną, byli współautorami sukcesów. Ale zrozumieli, że tak wygląda nasza rzeczywistość, w klubie nie ma pieniędzy, więc trzeba oszczędzać na wszystkim, w tym na zawodnikach. 29 grudnia miałem już podpisaną ostatnią umowę transferową. To był naprawdę wyczerpujący okres. Ja i Marek Iwanicki jeździliśmy po klubach całej polski starając się aby nasi chłopcy byli zadowoleni z klubów, które zaproponowały im ostatecznie kontrakty. Chociaż tak mogliśmy się im odwdzięczyć za wkład i wysiłek na rzecz budowania nowej Gwardii. Sprzedani zostali: Jamróz, Krzyżanowski, Ulatowski, Wtorek, Mróz, Rogalski, Więckowski. Dostaniemy za nich szczerze mówiąc kiepskie pieniądze, ale ważniejsze były oszczędności dotyczące budżetu płacowego. Polecenie prezesa Gawora zostało wykonane. Teraz pozostaje budowa ekipy na wiosnę i zgrywanie jej w meczach towarzyskich.
W między czasie, jakimś cudem znalazłem jeszcze czas na rozmowy z potencjalnymi kandydatami do naszej kadry, ale raczej młodzieżowej. Nasz scout, Kamil, z entuzjazmem przyjął moją propozycję wyszukiwania i wykupywania juniorów z innych klubów. Ponieważ rozgrywki tak naprawdę się zakończyły i nie było już można nikogo obejrzeć podczas meczu, zakupy będą robione trochę w ciemno. Ale jestem dobrej myśli - Kamil wykorzystał swoje znajomości, ja swoje - w grudniu udało się dogadać na słowo z klubami i już w styczniu będziemy podpisywać umowy z około piętnastoma juniorami. Będzie to kosztować klub w sumie około 50 tysięcy złotych, ale od czego są płatności w ratach, dokładnie w 48 ratach. Inaczej nie wiele dałoby się zdziałać mając do dyspozycji tylko 5 tysięcy złotych do końca sezonu.
Jakby tego było mało, trzeba było jeszcze szukać sparing-partnerów. Na szczęście okazało się to najprostszym zadaniem. Bardzo szybko otrzymaliśmy potwierdzenia ze wszystkich klubów, które chętnie się z nami zmierzą. Żałuję tylko, że „warszawski puchar" będzie znacznie odbiegał od tego, co sobie wymarzyłem. Chciałem powołać do życia coroczne rozgrywki o nieoficjalne mistrzostwo Warszawy w silnej obsadzie....wyszło jak wyszło. Może następnym razem będzie lepiej.
Trzeba się też będzie jeszcze zastanowić czy znów nie sięgnąć po jakieś wypożyczenia. Bądź co bądź, wyprzedaję trzon naszej drużyny. Póki co, taki system się sprawdza, Legia dała nam naprawdę ciekawych graczy - jak Urban wróci z drużyną w lutym ze zgrupowań znów z nim chyba pogadam, nasza współpraca układa się jak na razie wyśmienicie.
A teraz idę leczyć noworocznego kaca. Głowa mi po prostu pęka......
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Powołania dla ogranych! |
---|
Jeżeli jesteś selekcjonerem reprezentacji, zwracaj uwagę na procentową wartość ogrania zawodnika. Znajdziesz ją w ekranie taktyki przy wyborze składu. Wystawiając do gry piłkarza o niskiej wartości tego współczynnika, sporo ryzykujesz - może nie znajdować się w odpowiednim rytmie meczowym. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ