***
Poprzednio:
Na starcie sezonu 2031/32 [#139]
***
Dziś będzie nudno i krótko. Taki mały przerywnik z okazji przerwy zimowej Bundesligi w sezonie 2031/32. Mało tekstu, dużo irytujących screenów do pooglądania. Zaczynamy.
Na początek statystyki mojego zespołu z jednym wyjaśnieniem – sprzedany został Aloísio, a w jego miejsce postanowiłem przesunąć z drużyny rezerw Polaka (lubię faworyzować rodaków) – oto Wojciech Wolański. Póki co to jedyne zmiany. Zaskoczenia na plus: Ryan Cairney, który mocno walczy o pierwszy skład i wydaje się mieć duże szanse powodzenia w swoich staraniach oraz Sdrjan Jozinovic, który miał za zadanie prowadzić grę zespołu i udaje mu się to rewelacyjnie. Minusy: Ryan Cairney, Vladimir Stankov, Thorsten Michael, Jacek Bronowicki – od tej czwórki ciągle słyszę, że chcieliby zmienić klub. Okienko transferowe jeszcze trwa i nie wiem jak to się skończy, ale nie mogę sobie pozwolić na stratę tak dobrych zawodników, więc spodziewam się ciężkiego stycznia. Człowiek-zagadka: Lacerda. Niby najskuteczniejszy napastnik, niby najlepszy podający w całej drużynie… ale nie mam do niego przekonania.
Terminarz – jak widać to była dla nas niesamowita jesień. Zakończyliśmy ją bez jakiejkolwiek porażki. Według mnie to wyniki trochę na wyrost, jak na możliwości tej drużyny, ale płakać nad tym nie będę. Celem jest oczywiście obrona mistrzostwa i jak najlepsze zaprezentowane się w Lidze Mistrzów. Denerwuje mnie tylko towarzyski mecz z Ismaning w środku tygodnia, ale jako klubowi filialnemu nie mogłem odmówić. Kto jednak pozwala na takie ustawianie terminarza?
Pora na tabele ligowe. Bardzo liczę na derby Monachium w przyszłym sezonie. Smuci z kolei dramat Werderu. Największe zaskoczenie – Bayern II. Liczyłem na środek tabeli w 3. Bundeslidze, tymczasem mamy ekipę walczącą o pierwsze miejsce.
Co słychać w innych krajach? Na początku Polska i tabela Ekstraklasy. Coraz bardziej… dziwna. Z pewnością jako kibicowi rodzimego futbolu jednak brakuje kilku znaczących nazw w najważniejszej klasie rozgrywkowej. Tymczasem na jej zapleczu też pojawiają się ciekawe drużyny. Co będzie za 10 lat?
Anglia to oczywiście coroczna walka Manchesteru United z Chelsea. Ostatni raz mistrzem z poza tej dwójki został w 2018 roku Arsenal. Patrząc na tabelę Premier League znajduję jeden element jakoś mi tu nie pasujący – Cambridge United. I jak tu nie lubić FM-a.
Hiszpania – liga, w której jeszcze nigdy nie grałem na jakiejkolwiek wersji Football Managera. I jedyna z silniejszych, w której w tej karierze nie odwiedziłem. Inna sprawa, że marny wybór sobie ustawiłem na początku rozgrywki. Być może więc będzie mi dane poprowadzić klub Primera División. Taka ciekawostka – Josep Guardiola jest nadal managerem Barcelony.
Mały przerywnik – zestawienie najbogatszych klubów.
Europejskie puchary – no cóż, zwycięstwo w grupie przyszło łatwiej niż się spodziewałem. Czternaście punktów z czterema przewagi nad Milanem i z nadzieją patrzyłem na losowanie fazy pucharowej. Mogliśmy trafić na CSKA Moskwa, na Dynamo Kijów, na Zenit czy Panathinaikos. Co za dużo jednak to nie zdrowo, więc na naszej drodze staje Real Madryt… i to chyba będzie tyle na ten rok. Jeśli chodzi o polskie drużyny to Legia wygrała swoją grupę (Bordeaux, CSKA, Roma) z pięcioma zwycięstwami i remisem. Gwardia Warszawa zajęła pewne trzecie miejsce za Manchesterem United i Galatasaray, a Górnik Zabrze okazał się najgorszy w swojej grupie mając za przeciwników Marsylię, Inter i Crvenę Zvezdę.
Jeśli chodzi o Ligę Europejską to tutaj Polska będzie mieć trzy kluby, bo do Gwardii dołączą Lech Poznań i Lechia Gdańsk. Obie te ekipy zajęły drugie miejsca w swoich grupach. Jedynym polskim klubem, który w tej edycji LE nie zdołał awansować do fazy pucharowej został… Pomorzanin Toruń, który przegrał wszystkie sześć meczów, wcześniej przechodząc zwycięsko przez eliminacje, które rozpoczął już od pierwszej rundy.
Piłka reprezentacyjna – Polska walczyła dzielnie w eliminacjach do Mistrzostw Europy w grupie z Niemcami, Walią, Islandią, Armenią oraz Maltą. Polacy i Niemcy zdobyli po 26 punktów (osiem zwycięstw i dwa remisy). Dzięki lepszemu bilansowi bramek to Polska awansowała z pierwszego miejsca. Mistrzostwa 2032 odbędą się w Rosji, a rywalami biało-czerwonych będą Rumuni, obrońcy tytułu Włosi oraz… Niemcy. Poniżej ranking FIFA.
I to tyle – po Świętach przenosimy się znów do depesz i rozpoczynamy wiosnę 2032.
Przy okazji chciałbym właśnie życzyć Wam spokojnych i spędzonych w rodzinnym gronie Świąt Wielkanocnych.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ