ZACZYNAMY ROZGRYWKI WIOSENNE !!! 

Wreszcie!!! Po prawie trzymiesięcznej przerwie w rozgrywkach ligowych wracamy do gry. Wiosna tego roku ma być dla nas bardzo udana - wszystko wskazuje na to, że najpóźniej w maju nasza drużyna wywalczy awans do IV ligi. Oby był to pierwszy krok w zapewne długiej podróży powrotnej Harpagonów do elity piłkarskiego polskiego świata. Gwardziści dość pracowicie spędzili zimowe miesiące rozgrywając wiele spotkań, które przygotować miały zawodników do ostatecznej rozgrywki w tym roku. Zarówno wyniki jak i sam styl gry nastrajają wszystkich optymistycznie, więc całkowicie ufając trenerowi zespołu z niecierpliwością czekamy na pierwszy ligowy mecz w marcu. Tymczasem zgodnie z zapowiedziami, poniżej prezentujemy podsumowanie przygotowań Gwardii do wiosny, omówimy też występy pucharowe zespołu oraz przedstawimy relację z pierwszego w historii WARSAW CUP rozegranego na stadionie przy ul. Racławickiej. No i oddajemy w Wasze ręce Skarb Kibica. Zapraszamy do lektury.

 

PODSUMOWANIE OKRESU PRZYGOTOWAWCZEGO

 

Gwardia w styczniu i w lutym intensywnie pracowała nad przygotowaniem formy na wiosnę. Mecze te miały na celu również na nowo zgrywanie zawodników, bo jak już pisaliśmy, z powodów finansowych kadra musiała być na nowo przebudowana. Na szczęście Gilbert bezbłędnie sobie z tym poradził: „W okresie transferowym straciliśmy aż 7 zawodników, którzy byli trzonem drużyny albo ocierali się o pierwszą jedenastkę. Musiałem szybko i skutecznie przebudować drużynę i na chwilę obecną mogę spokojnie powiedzieć, że się to udało. Nigdy nie przywiązuje wagi do wyników w spotkaniach towarzyskich - ważniejsza jest gra, a ta była naprawdę świetna. Na szczególną uwagę zasługuje gra naszego nowego zawodnika - Wojtka Kolarza - szybko wkomponował się w naszą ekipę i pokazuje w każdym meczu, że zasłużył na powołania do kadry polski U-19. Na ligowe boiska wyjdziemy mocno zmotywowani, z wiarą, że awans już jest nasz". Co prawda, jak Gilbert powiedział, nie przywiązuje on wagi do wyników w meczach towarzyskich, ale trzeba przyznać, że robią one wrażenie:

  

 

WARSAW CUP 

Po raz pierwszy w historii, z inicjatywy Gilberta odbył się turniej o nazwie WARSAW CUP. Ma on być imprezą cykliczną i pełnić funkcję nieoficjalnych mistrzostw Warszawy. Niestety w tym roku nie był on zbyt mocno obsadzony. Poza tym na trybunach z powodu panujących niskich temperatur nie zasiadło zbyt dużo kibiców. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie nasz klub wywalczył to trofeum - pierwsze pod wodzą nowego trenera. Oby tak dalej, czego i trenerowi i zawodnikom życzymy. Na uwagę zasługuje fakt, że Gwardia w tym turnieju nie straciła ani jednej bramki.

Poniżej prezentujemy wyniki oraz tabelę WARSAW CUP.

 

 

PODSUMOWANIE LUTEGO  - PUCHAR PZPN

 

Scenariusz meczu szóstej rundy tego pucharu, jeśli chodzi o nasz zespół pisał chyba sam Alfred Hitchcock. Już po ośmiu minutach przegrywaliśmy 0:2 a nasza drużyna po prostu nie istniała na boisku. Sytuacja utrzymywała się do końca pierwszej połowy meczu. Mieliśmy nadzieję na poprawę po przerwie, niestety nic się nie zmieniło. Na szczęście przypadkowo strzelona bramka na kwadrans przed końcem spotkania dodała wiary naszym piłkarzom, którzy zepchnęli rywali do obrony. W doliczonym czasie gry w końcu udało się wyrównać a w dogrywce dobiliśmy gości nie pozwalając już im ani razu zagrozić naszej bramce. Warto też dodać, że mecz był bardzo brutalny - sędzia pokazał łącznie 10 żółtych i 1 czerwoną kartkę. Przeciwnikiem Gwardii w 7 rundzie, czyli w 1/8 finału będzie zespół z B Klasy - Warta Myszków - grać będziemy na wyjeździe.

 

Oto szczegóły rozegranego spotkania:

PUCHAR PZPN - 6 RUNDA - 03.02.2010r.

Gwardia Warszawa - Pomorzanin Toruń 3:2 (2:2, 0:2)

Bramki: Rajczak (76), Gikiewicz (90+1), Kolarz (113) - Olejarz (3), Fijal (8)

Skład: Tomasik - Wróbel (111 - 2"z"), Rutkowski (45. Podgórski), Florek, Kowalski (45. Cyganek) - Terlecki, Kolarz, Mikołajczak, Rajczak - Gikiewicz, Górski (62. Nowacki)

 

PODSUMOWANIE LUTEGO - PUCHAR OKRĘGOWY 

Mecz w tym pucharze był o wiele łatwiejszy niż ten z Pomorzaninem w Pucharze PZPN. Tylko raz goście zagrozili naszej bramce, niestety bardzo skutecznie. Na szczęście szybka odpowiedź i kontrola gry do końca spotkania pozwoliła spokojnie wywalczyć awans. Teraz na naszych zawodników w ćwierćfinale czeka Tarnovia Tarnów - zespół, który w grudniu wyeliminowaliśmy z Pucharu PZPN. Tym razem jednak gramy na wyjeździe.

 

Oto szczegóły rozegranego spotkania:

PUCHAR OKRĘGOWY - 6 RUNDA - 10.02.2010r.

Gwardia Warszawa - Olympic Słupia 2:1 (2:1)

Bramki: Rajczak (24), Gikiewicz (33) - Marciniak (32)

Skład: Herman - Florek, Widejko, Kiciński (34. Cyganek), Lisiecki - Kolarz, Terlecki (45. Antolak), Mikołajczak, Rajczak - Gikiewicz (66. Górski), Nowacki

 

SYTUACJA KADROWA

 

Kontuzje: Arnold Kołakowski (złamane żebra) - powrót za około 3 tygodnie

 

PROGRAM NA MARZEC

 

06.03.2010 - LIGA OKRĘGOWA: Gwardia Warszawa - LZS Konradowa

10.03.2010 - PUCHAR PZPN - 7 RUNDA: Warta Myszków - Gwardia Warszawa

20.03.2010 - LIGA OKRĘGOWA: Gwardia Warszawa - Zodiak Sucha

24.03.2010 - PUCHAR OKRĘGOWY - ĆWIERĆFINAŁ: Tarnovia Tarnów - Gwardia Warszawa

27.03.2010 - LIGA OKRĘGOWA: Wiking Opole - Gwardia Warszawa

 

 

A teraz coś, na co wszyscy nasi Czytelnicy czekali, czyli:

 SKARB KIBICA GWARDII WARSZAWA - WIOSNA 2010

 

Rok założenia: 1948

Barwy:  czerwono-biało-niebieskie

Adres: ul. Racławicka 132, 02-634 Warszawa

Stadion: pojemność - 9000 (100 siedzących) / oświetlenie - brak / boisko - 115m x 74m

 

 

Prezes: Mirosław Gawor

Trener: Gilbert

Asystent: Marek Iwanicki

 

Kadra

Bramkarze: Zenon Herman (26 lat), Dawid Tomasik (28)

Obrońcy: Maciej Kiciński (24), Leszek Florek (25), Grzegorz Podgórski (23), Tomasz Wróbel (27), Sebastian Rutkowski (17), Marek Cyganek (18), Mateusz Lisiecki (18 - wypożyczony z Legii Warszawa), Bartosz Widejko (17 - wypożyczony z Legii Warszawa)

Pomocnicy: Łukasz Jankowski (26), Sebastian Rucki (22), Cezary Antolak (21), Krzysztof Jurczak (18), Filip Terlecki (17), Paweł Budniak (20), Mateusz Matusiak (17), Arnold Kołakowski (23), Wojciech Kolarz (16), Radosław Mikołajczak (21 - wypożyczony z Legii Warszawa), Adrian Rajczak (19 - wypożyczony z Legii Warszawa)

Napastnicy: Arkadiusz Gikiewicz (28), Maciej Górski (20 - wypożyczony z Legii Warszawa), Łukasz Nowacki (28), Paweł Śliwa (26)

 

 

ODESZLI: Daniel Rogalski (Widzew Łódź), Dawid Mróz (Kotwica Kołobrzeg), Mateusz Ulatowski (MKS Kluczbork), Damian Jamróz (MGKS Lubraniec), Paweł Więckowski (Polonia Świdnica), Robert Krzyżanowski (Radomiak Radom), Adam Wtorek (Rozwój Katowice)

 

PRZYSZLI: Wojciech Kolarz (LKS Adamowice)

  

W tym numerze „Naszej Gwardii" to już wszystko - zapraszamy za miesiąc.

 

---

 

Jak ten czas szybko leci. Już jest marzec, za około 3 miesiące zakończymy rozgrywki w tym sezonie na wszystkich frontach. Niezależnie od ostatecznego rezultatu już dziś można powiedzieć, że odniosłem sukces - skompletowałem bardzo ciekawy skład, udało mi się zgrać ze sobą tych chłopaków, cel na ten sezon też został zrealizowany - Gwardia nie spadnie do niższej ligi, a nawet już spokojnie mogę powiedzieć, że awansujemy. Powoli zaczynam układać sobie w głowie przyszły sezon.

 

Będziemy grać o jeden szczeble wyżej - początek ligi 2010/2011 będę miał o wiele spokojniejszy, bo praktycznie cały skład na przyszły rok już mam ustalony, kontrakty są podpisane. Jakby Gawor coś pokombinował to mógłby mi dać chociaż tyle samo ile w tym roku na transfery - znów by się kogoś wypożyczyło i dzięki temu, wydaję mi się, można by było spokojnie się utrzymać w IV lidze. Ale póki co nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość. Bo jeszcze mi się zamarzy ekstraklasa z Gwardią za 5 lat.  Skupmy się na tym co tu i teraz.

 

A „tu i teraz" wygląda całkiem, całkiem. Wojtek Kolarz okazał się strzałem w dziesiątkę. Razem z Terleckim tworzą niesamowitą parę środkowych pomocników. A przecież ich średnia wieku to 16,5 lat. Wypożyczenia z Legii ofensywnych pomocników - Rajczaka i Mikołajczaka też można uznać za udane. Szkoda tylko, że w tym okienku nie udało się przekonać Janka Urbana do kolejnych wypożyczeń. Uznał, że co za dużo, to nie zdrowo - wolał, żeby reszta jego młodzieży ogrywała się w Młodej Ekstraklasie. Ale w przyszłym roku wrócimy do tematu. Nie wiem tylko co się dzieje z Górskim - w meczach towarzyskich strzelał bramkę za bramką, a w meczach o stawkę już od 11 listopada nic nie trafił. Ale chłopak ma perspektywy, nadal w niego wierzę, mam nadzieję, że w marcu się odblokuje.

 

Niestety przeniesienie Mariusza Kowalskiego z naszej młodzieżowej kadry U-19 do pierwszego zespołu okazało się kompletnym niewypałem. Podobnie jak Górski - w meczach towarzyskich spisywał się bardzo dobrze, więc zaryzykowałem i zagrał od pierwszej minuty w meczu pucharowym z Pomorzaninem....no i zawalił nam obie bramki. Póki co to był jego ostatni mecz w drużynie seniorów. Ma potencjał, ale....no właśnie - ale. I póki co to „ale" przeważa, więc niech pracuje razem z moim asystentem Markiem w juniorach.

 

W powietrzu czuć już wiosnę. To dobrze, marzec ma być ciepły, będzie się nam przyjemnie grało. Na sobotę, 6 marca, zapowiadają 19 st.C. Znowu wracają ligowe emocje. Nareszcie.

 

---

 

A ja, korzystając z okazji (przy równoczesnym braku wiedzy, kiedy napiszę kolejny manifest) chciałbym Wam wszystkim złożyć Serdeczne Życzenia Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie oraz Wszystkiego Najlepszego z okazji nadchodzącego Nowego 2010 Roku :))).