Vanarama National League
Ten manifest użytkownika jaroo25 przeczytało już 908 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Gdy w 25 kolejce zremisowaliśmy z 1:1, nasza strata to przewodzącego tabeli Ebbsfleet wzrosła do jedenastu punktów. Moi podopieczni najwyraźniej poczuli, że pół sezonu minęło i coraz bliżej do końca rozgrywek. Ta myśl wszystkich zmotywowała i wydać to było po wynikach. Kolejka za kolejką kolekcjonowaliśmy zwycięstwa, aż w pewnym momencie zrównaliśmy się punktami z drugim w Blue Square Leyton Orient, a do lidera zbliżyliśmy się jedynie na jeden punkcik.
Była to fantastyczna seria i dzięki potknięciom rywali zbliżaliśmy się ku mistrzostwu. Niestety w pewnym momencie coś zgubiliśmy. Wprawdzie nie przegraliśmy spotkania jeszcze, lecz pojawiło się kilka remisów. Najbardziej pechowy był w meczu z Leyton Orient. Nie wykorzystaliśmy szansy na wyprzedzenie ich i mimo, że do przerwy było 3:1 i mieliśmy wielką przewagę, to ją roztrwoniliśmy i było 3:3.
W FA Cup przyszedł też czas na pojedynek z QPR. Rywal to był już z górnej półki, a kurs na nasz zespół wynoszący 21.00 potwierdzał, że szans nie mamy. Lecz o dziwo prawie sprawiliśmy sensację na The York Community Stadium. W pierwszej połowie goście praktycznie nie istnieli i tylko bramkarzowi zawdzięczali, że do przerwy nie było 4:0, lecz jedynie 1:0. Niewykorzystane sytuacje zemściły się po przerwie, kiedy to znów rywal dominował i potrafił to wykorzystać, w przeciwieństwie do nas. Ostatecznie przegraliśmy 1:3, lecz możemy być dumni z postawy w pojedynku z tak wymagającym przeciwnikiem.
Wprawdzie przegraliśmy w FA Cup, lecz wymagania zarządu co do tych rozgrywek wypełniliśmy z nawiązką. Dotarliśmy do trzeciej rundy, choć prezesowi wystarczyło dojście do pierwszej. To tylko korzyść dla nas.
Udział w FA Trophy również możemy zaliczyć do udanych. Bez kłopotów dotarliśmy do półfinału, gdzie na wyjeździe wprawdzie przegraliśmy 1:2 z Workington, lecz rewanż na naszym podwórku powinien być udany.
Do końca rozgrywek ligowych pozostało nam już bardzo niewiele, bo dziewięć kolejek. W tabeli jesteśmy dalej na trzeciej pozycji, ze stratą ośmiu punktów do lidera, lecz drugiej drużynie ustępujemu jedynie bilansem bramkowym. Skoro raz prawie dogoniliśmy Ebbsfleet, może się nam udać jeszcze raz, szczególnie że raz zagramy właśnie przeciwko nim w Yorku. Zagraliśmy chyba ze wszystkimi zespołamu z czołówki, więc nie powinno być trudno o zwycięstwa. Więc do dzieła...
A i jeszcze jedna ciekawostka. Rozegrałem tysięczny mecz w mojej karierze menedżerskiej...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Lubisz to? |
---|
Jeżeli korzystasz z Facebooka, wpadnij na profil CM Rev, kliknij "Lubię to" i bądź na bieżąco ze wszystkim nowościami dotyczącymi świata Football Managera oraz oficjalnej strony serii w Polsce. Jest nas już ponad 12 tysięcy. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ