Nadszedł 15 lipca 2009 roku i wyjazdowy mecz z F91 Dudelange w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów. Byłem dość pewny swego. Do boju wystawiłem taki skład:

http://img28.imageshack.us/img28/5383/dudelange14wislaformacj.jpg

Zdecydowałem się na standardowe 4-4-2 myślę, że dla Wisły do odpowiednia taktyka.

Na stadionie w Luksemburgu pojawiło się 650 widzów "ŁAŁ" bąknąłem pod nosem wychodząc z szatni na płytę boiska, ale co się dziwić jaki kraj, tylu kibiców. W dodatku lekko padało. Wszysto zaczęło się bardzo szybko.

Komentuje: Maciej "Iwo" Iwański

2 minuta meczu - Małecki podaje do tyłu do Piotra Brożka. (chwila przerwy) ten do środka do Sobolewskiego. Sobolewski rusza z piłką i zagrywa do Ćwielonga ten z pierwszej piłki do Kirma! Kirm w polu karnym GOOOOLLL! 1:0 dla Wisły.

17 minuta - Małecki  do Piotra Brożka, ten do Sobolewskiego. Podobna akcja do tej, po której padła bramka. Radosław Sobolewski do Kirma. Słoweniec jest 18 metrów od bramki. Przekłada piłkę na lewą nogę! GOOOOOLLL!!! 2:0!! Fantastyczne uderzenie Kirma w samo okienko bramki!

37 minuta - rzut rożny dla Dudelange. Mouny wrzuca. Na 6 metrze piłkę przejmuje Bellini! Może być groźnie!STRZELA! Trafia w Ćwielonga. Do piłki dopada Gruszczyński! Gol... 1:2

Koniec 1 połowy - kończy się pierwsza połowa! Przy początkowej przewadze Białej Gwiazdy, od około 35 minuty Dudelange przejęło inicjatywę. Druga połowa zapowiada się niezmiernie emocjonująco.

63 minuta - Rzut rożny dla Wisły. Piłkę będzie wrzucał Kirm... Na krótki słupek. TAM JEST MARCELO! GOOOL 1:3!! Marcelo głową piłkę do siatki! Chyba jest już po meczu!

88 minuta - Małecki do Jirsaka, który zmienił Junior'a Diaz'a. Jirsak do Kirma. Kirm przyjmuje piłkę klatką piersiową i wbiega w pole karne między dwóch obrońców gospodarzy! GOOLL!! Kirm kompletuje hattricka!! Dobry, płaski strzał przy krótkim słupku!

Koniec meczu - KONIEC! Wisła wygrywa 1:4 i wraca z naprawdę solidną zaliczą do Krakowa. Wiślacy są już jedną nogą w kolejnej fazie!

Oto statystyki:

http://yfrog.com/5ndudelange14wislastatystj

Widać po nich, że zdecydowała skuteczność moich zawodników

-----------------------------------------------------------------------------

Po meczu byłem bardzo zadowolony z chłopaków, ale odrazu im powiedziałem, żeby nie odpuszczali rewanżu.

Czas na rewanż nadszedł bardzo szybko. Tydzień później piłkarze szykowali się do ostatecznej potyczki z Luksemburskim zespołem. W szatni powiedziałem krótko: Wygrajcie, dokończcie dzieła.

Na stadionie w Sosnowcu pojawiło się 4781 kibiców. Od razu poczułem się lepiej.

Szybko zająłem miejsce przy ławce rezerwowych, ale nie zamierzałem usiąść. Nie potrafie meczów oglądać na siedząco.

Oto skład, który wystawiłem na mecz:

http://img180.imageshack.us/img180/9605/wisla31dudelangeformacj.jpg

Komentuje: Maciej "Iwo" Iwański

3 minuta meczu - Kontra Dudelange! Bedaha rozpędza się! Biegnie prawym skrzydłem! Bendaha ogrywa Piotra Brożka! Podaje po ziemi w pole karne! Zeghdane! GOOOOLLLL!!! 1:0 !! JEEEEEESSTTT... ... uła niestety 0:1 prowadzi Dudelange. Niespodziewanie rozpoczął się ten mecz.

3 minuta meczu - Radosław Sobolewski do Diaza. Diaz 20 metrów od bramki. Zdecydował się na strzał!! GOOOLLL 1:1!! Niesamowita bomba Diaza! Wisła wyrównuje w mgnieniu oka! Wiedziałem, że tak będzie!

40 minuta meczu - Rzut rożny dla Białej Gwiazdy. Piłkę wrzuca Kirm. Na krótki słupek do Marcelo! ten przejmuje piłkę! Strzela! Broni bramkarz, ale wypluwa piłkę na bok! Do niej dopada Małecki! GOOOOLL! 2:1 do dla Wisły. Kibole.. ups przepraszam... kibice szaleją!

58 minuta meczu - Alvarez do Łobodzińskiego. Łobo ograł pomocnika gości jak przedszkolaka! Pędzi prawą stroną boiska!! Wrzuca.. GOOOOLL!!! 3:1 !! Małecki strzela głową! Mały wzrostem, wielki duszą!! Hm... niezłe... muszę to sobie zapisać....

Takim wynikiem zakończył się ten mecz. Wynik dwumeczu - 7:2 może cieszyć.

Statystyki:

http://img246.imageshack.us/img246/5213/wisla31dudelangestatyst.jpg

---------------------------------------------------------------------------------------

Po meczu wszyscy się cieszyli, świetowali ten mały sukces, jednak ja myślami byłem już gdzie indziej. Wiedziałem, że ten dwumecz to była tylko formalność. Mnie bardziej interesowało to co wydarzy się za trzy dni, a będzie się działo napewno wiele. Superpuchar Polski z Lechem Poznań to brzmiało naprawdę nieźle...

Oprócz tego czekaliśmy na kolejnego rywala, który stanie nam na drodze ku fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Gwoli formalności: W tym momencie nie sfinalizowałem jeszcze transferu z Adamem Stachowiakiem, więc bronił Cebanu.

W kolejnym manifeście: Superpuchar Polski : Wisła vs Lech