Ten manifest użytkownika Łukasz1221 przeczytało już 549 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Sytuacja w polskiej piłce od wielu lat jest katastrofalna. Natrętni dziennikarze, nierówna trawa, brak dobrych klubów i zawodników i Bóg wie co jeszcze sprawia ,że Polacy oglądający mecz polskich drużyn często przeżywają psychiczne tortury. A co najgorsze stacje telewizyjne płacą niemałe pieniądze ,aby masowo torturować niewinnych ludzi.
W Football Manager sytuacja jest dokładnie odwzorowana: nie ma kasy, nie ma tak dużo kibiców jakbyśy chcieli. Dlaczego? Postanowiłem sprawdzić w jak długim czasie uda mi się wprowadzić piłkarską drużynę z Polski na absolutny światowy top. Nie mówię tylko o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów ( co nie jest wcale takie trudne w tej grze) tylko o awansach do finału Ligi Mistrzów ,czy wygraniu Klubowych Mistrzostw Świata, bo to po tym rozpoznaje się klasowy zespół ,a nie po tym czy gra w jakiś innych rozgrywkach. Ale przejdźmy do rzeczy.
Jak już wspominałem mamy kłopoty na każdej płaszczyźnie futbolowej. Ja widzę tylko jedną osobę i jej otoczenie ,którą można za to winić. Mówię tu oczywiscie o posadzie znanej z wątpliwej sławy czyli o prezesie PZPN. W ostatnich 13 latach rządziło 3 prezesów: śp. Marian Dziurowicz, Michał Listkiewicz i obecnie Grzegorz Lato. Ten ostatni obiecywał góry ze szczerego złota, sratatata... Jaki jest efekt? Żaden.
Od lat mówi się ,że polska piłka traci już na samym początku ,czyli na szkoleniu młodych piłkarzy oraz obiektach młodzieżowych ,a właściwie ich braku. I mają tu sporo racji. Na szczęscie dzięki projektowi Orlik w każdej gminie ma być teraz boisko piłkarskie. To są jednak boisko dla większosci dzieci ,które chcą sobie pokopać okragłą kulę zwaną piłką po szkole. Dla prawdziwych klubów nie ma boisk. Tylko tyle albo aż tyle. Nie znam się na polityce i nie wiem dlaczego są pieniądze na podwyżki dla innych polityków ,albo na wkładanie milionów złotych w inne polskie kluby będące właścicielem państwa jak np. GKS Bełchatów czy Zagłebię Lubin. Trzeba jednak pamietać ,że boiska budowane są nie dla klubów tylko ,między innymi, dla młodzieży ,która będzie cięzko trenować i pewnego dnia zagra w reprezentacji Polski robiąc wielką karierę w świecie. Ta młodzież będzie pokoleniem idolów kibiców ,co podwyższy ilość kibiców na trybunach oraz kolejni młodzi piłkarze bedą się wzorować na tych piłkarzach, wylewając siódme poty na treningach ,aby im dorównać. Brzmi fajnie prawda? To wszystko brzmi jak pewna popularna reklama o tym co możesz wycisnąc z życia. A wystarczy że zbuduje się obiekty dla młodzieży... Oczywiście to był żart. Nawet mając odpowiednie zaplecze najważniejsze jest mieć plan treningów dla młodzieży. Sam jestem początkujacym piłkarzem, więc wiem jak to się odbywa. Piłka w górę i gramy aż opadniemy z sił ,a trener przez 1,5 godziny rozmawia przez telefon. Czy tu o to chodzi?
Założmy jednak ,że nasz Jasio umie już coś zrobić i zacznie grać w pierwszym składzie zespołu z rocznika, dajmy na to 95, 96 czyli młodzieżowa klasa Kuchar. Niestety poziom jest bardzo niski ,a inni młodzi zawodnicy kopią się w czoło a nie piłkę. Niestety takie rozgrywki są potrzebne ,mimo że nic nie ciekawego nie wnoszą. Chociaż by do tego aby w przyszłości lepiej nad sobą panował w ważnych meczach. Jednak taki Maciek Żurawski zaczął grać w piłkę w wieku 14 lat nie potrzebował żadnych treningów, meczów w lidze młodzików. Chociaż jak teraz o tym myślę to może trochę brakowału mu doświadczenia i ogrania. Przecież jego kilka pierwszych lat w Warcie Poznań nie było inponujących ,a i potem mówiło się że Żuraw nie radzi sobie w meczach o wysoką stawkę. Więc ok. Wniosek jest taki że niezaleznie od innych czynników liczy się wysoki potencjał. Jednak bez niego również można osiągnąć wiele. W dzisiejszym futbolu dzięki boiskowej odwaga, waleczności i niezłej technice ,czyli coś co można wypracować, można zajść również bardzo daleko w futbolu. Przykładem jest chociażby Gennaro Gatusso czy nasz Radek Sobolewski.
Nasz Jasio wyrósł już z wieku juniora i gra w prowincjonalnym klubie z ligi okręgowej. Jest tam kluczowym zawodnikiem, ma 19 lat, wszystko przed nim. Jednak mija czas a naszego Jasia nie zauważa żaden klub z ekstraklasy ,lub chociaż z 1 ligi. Dlaczego? W profesjonalnych klubach scouting istnieje już od końca lat 80, kiedy Polacy walczyli o wolność i uważali ,że piłka nożna polega na strzeleniu w meczu 15 goli a ten kto to zrobi ten miał darmowego browara. U nas scouting dopiero wchodzi gdzieś od roku 2006 i tylko w lepszych klubach takich jak Wisła, Lech i Legia. Reszta zespołów bez scoutingu jeszcze bardziej oddali się od tej Świętej Trójcy polskiego futbolu. To jest jednak jasne światełko na tym ciemnym tle ,które przedstawiam ,bo dobrze że wogóle jakiekolwiek zespoły mają scouting.
Nasz Jan był jednak farciarzem i kupił go jakiś średniak z ekstraklasy. Zawodnik widzi już na własne oczy zawodników ,o których są poświęcone nie rzadko artykuły w poważnych gazetach. Jednak dzięki mocnemu charakterowi trzyma się mocno na nogach. Początkowo trafia do Młodej Ekstraklasy. Moim zdaniem te młode rozgrywki są bardzo potrzebne młodym zawodnikom ,którzy dopiero co trafili z boiskowych peryferii na stadiony posiadające więcej niż 75000 miejsc. Niektórzy krytykują te rozgrywki mówiąc że poziom jest za niski. Zatem moje pytanie: czy poziom ekstraklasy jest taki wysoki? Nie. Najlepszym przykładem jest Legia i jej młodzi piłkarze. Nie mówię o Robercie Lewandowskim tylko o takich zawodnikach jak Adrian Paluchowski, Kamil Majkowski ,a w kolejce jest już Tomasz Chałas. Ci zawodnicy grali w Młodej Ekstraklasie, potem w 1 lidze a teraz są gotowi do gry na swoim najwyższym poziomie w Ekstraklasie. I o to chodzi. Niestety nie każdy klub tak robi. Śmieszy mnie i doprowadza do łez ,jak taka Arka Gdynia wystawia w tych rozgrywkach ponad 35 letniego Olgierda Moskalewicza. No cóż.
Nasz Jasio grał rok w Młodej Ekstraklasie, potem został wypożyczony na pół roku do 1 ligi. Wraca i gra znakomicie w swoim klubie z ekstraklasy. Szybko kupuje go klub z Świętej Trójcy. Dostaje dziesiątki rożnych nagród, gra znakomicie w swoim klubie powołuje go selekcjoner... I tu się zatrzymajmy. W Polsce każdy zawodnik który zagra kilka dobrych meczów od razu jest gwiazdą, chce go Barcelona itd. Gwarantuje że każdemu młodemu zawodnikowi zakręci się w głowie. Będzie myślał tylko o tym jaką mieć fryzurę, jak dużo ma kasy itd. Czy jest sens aż tak chwalić zawodnika ,żeby myślał że jest najlepszy w tak młodym wieku? Oczywiście są wyjątki np. Robert Lewandowski ,ale to tylko wyjątek od reguły. A nasz selekcjoner tylko bardziej utrwala ten sposób myślenia swoimi powołaniami nieprzydatnych w danej chwili zawodników.
Jasio dalej gra wspaniale i wkrótce dostaje ofertę od średnika europejskiego w stylu Wigan. Tu się kończy nasza opowieść o Jasiu ,gdyż dalej wszystko zależy od niego. Jednak to nie koniec wymieniania wad polskiego futbolu. Myślę że zgodzisz się ze mną iż czasy PRL-u zatrzymały Polskę w latach 70 piłki nożnej. Do dziś Polacy odrabiają stracony czas. Przez aferę korupcyjną niestety wielu kibiców przestało chodzić na mecze. Nie można ich za to winić. Jednak szybkie rozwiązanie problemu ,jakim nie jest wywożenie ludzi prawie codziennie do Wrocława, mogło by przyciągnąć kibiców na trybuny ,a Polaków przekonać żę prawo stoi u nas na wysokim poziomie. Jednak tak nie jest i podwyższenie frekwencji nastąpi może dopiero po Euro 2012 ,albo i wogóle. Inną ważną rzeczą jest to ,że kluby często są w rękach publicznych ,a nie w prywatnych. W Rosji w 15 lat z niczego zrobili coś. Każdy klub z 1 i 2 ligi ma powyżej 50 mln dolarów. A każdy klub jest w rekach bogatych oligarchów.
Zatem podsumowując. Nie odkryje Ameryki jeśli powiem ,że jest źle ,bo to oczywiste. Są już jednak rzeczy ,które napawają umiarkowanym optymizmem i nadzieją że w realu zobaczymy wspaniałe drużyny pochodzące z Polski. Tym optymistycznym akcentem na dziś skończę i często będe dawał znać o postępach w karierze polskim klubem. Adios Amigo/Seniorita ,niepotrzebne skreślić.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbudowa bazy treningowej |
---|
Rozbudowa bazy treningowej nie trwa zwykle dłużej niż kilka miesięcy (ok. pięciu), pozwala jednak wskoczyć na wyższy poziom standardów szkolenia w naszym klubie. Jedna rozbudowa równa się jednemu poziomowi wyżej. Najwyższe standardy określane są jako Doskonałe i Najnowocześniejsze. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ