Pora zacząć sezon ligowy. Nie będzie to droga różami usłana ale dlaczego nie walczyć? Unión la Calera w pierwszej kolejce zagra z drużyną, która pokonała ich na wyjeździe w przedostatnim sparingu. Mecz niezwykle zacięty, bramka w końcówce meczu a w opinii speców od chilijskiego futbolu Santiago Wanderers jest głównym faworytem do awansu. Zapowiada się niezwykle interesujący mecz, który będzie oficjalnym debiutem Romana Aleksandrowicza na ławce trenerskiej w Unión La Calera.

6.02.2010 Konferencja prasowa

Witam, Panie Trenerze, dziś inauguracja nowego sezonu a dla Pana pierwszy oficjalny mecz na trenerskiej ławce w karierze. Jak się Pan czuje?

-Ostatnie 12 godzin było wiecznością! Nie mogę się już doczekać pierwszej okazji do zdobycia punktów! Grałem w tym kraju przez kilka lat, spędziłem wiele ciekawych chwil i wierzę, że jestem zdolny poprowadzić Unión do sukcesów.

Pana zdaniem dobrze przepracowaliście okres przygotowawczy? Drużyna od pierwszego meczu będzie na sto procent walczyła o punkty?

-Jestem przekonany, że drużyna jest przygotowana do walki o zwycięstwo w każdym meczu. Trzy punkty na inaugurację byłyby wymarzonym dorobkiem ale nigdy nie wiadomo jak rozpocznie się nowy sezon.

A kto według Pana jest faworytem w tym sezonie w rozgrywkach?

-Myślę, że Deportes Concepción jest głównym faworytem, ale w czołówce będzie na pewno nasz dzisiejszy rywal. Wierzę, że przy odrobinie szczęścia możemy napsuć sporo krwi rywalom.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w dzisiejszym meczu.

Na kilkadziesiąt minut przed spotkaniem inauguracyjnym Aleksandrowicz potwierdził, że klub wykupił za 90 tysięcy euro Roberto Reyesa.

Santiago Wanderers podejmować będzie Unión La Calera. Spotkanie to można nazwać hitem kolejki. Mimo, że nie jest to najwyższa klasa rozgrywkowa, niemalże całe Chile obserwować będzie spotkanie drużyny, którą poprowadzi Europejczyk, były piłkarz – Roman Aleksandrowicz.

           Okazało się, że po wyrównanym spotkaniu goryczy porażki zaznali goście. Podopieczni Aleksandrowicza byli dłużej w posiadaniu piłki ale nie wypracowali sobie żadnej stuprocentowej okazji na zdobycie bramki w przeciwieństwie do gospodarzy, którzy wykorzystali swoją szansę i wygrali spotkanie 1-0.

Unión la Calera - Santiago Wanderers