Na kolejne testy do Lecha przybył Riccardo Bocalon. Tym razem, zawodnik Interu Mediolan U-20 będzie trenował w Kolejorzu przez cztery togodnie.

Semir Stilić po raz kolejny dał do zrozumienia, że zależy mu na opuszczeniu Poznania i poprosił o wystawienie go na listę transferową. Zgodziłem się.

Przyszedł czas na rewanżowe spotkanie z Wisła Kraków w Pucharze Polski. Prawie wszyscy zawodnicy byli gotowi na przynajmniej remis z Wisłą i mogłem wystawić bardzo mocną ekipę. O pierwszej połowie można powiedzieć tylko tyle, że... się odbyła. W 51. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Andraza Kirma, uderzył Peter Singlar, ale jego strzał nie mógł zrobić krzywdy naszej drużynie. W odpowiedzi, dwie minuty potem z rzutu wolnego - Serweryn Gancarczyk, niestety niecelnie. W 66. minucie wprost pod nogi Garguły, piłkę wybił Golik. Łukasz uderzył mocno z 20. metrów, ale świetną interwencją popisał się Kasprzik. Do dobitki wybiegł Łobodziński, ale był na spalonym. Sześć minut potem niedaleko bramki gospodarzy mieliśmy rzut wolny. Jednak po dośrodkowaniu Peszko, Zlatko Tanevski sfaulował byłego Lechitę - Luisa Henriqueza, za co został ukarany żółtą kartką. Niestety to była jego druga w tym meczu i musiał opuścić plac gry. Chwilę potem byłem muszony przeprowadzić zmiany. Za Lewandowskiego wszedł obrońca - Bartek Bosacki, a za Semira Stilicia, też pomocnik, ale defensywny - Tomek Bandrowski. W 86. minucie za Hernana Rengifo wprowadziłem Riccardo Bocalona. Niestety Włoch sobie za długo nie pograł. Trzy minuty potem doznał kontuzji, przez co przez pięć minut doliczonego czasu gry, musieliśmy grać dwoma zawodnikami mniej niż Wisła. Zostałem także zmuszony zmienić ustawienie. Wisła przez cały doliczony czas próbowała, ale świetnie w bramce sobie radził Grzesiu Kasprzik i po remisie 0:0 w Krakowie i zwycięstwu 1:0 w Poznaniu awansowaliśmy do finału Remes Pucharu Polski!

Bocalon doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na około dwa tygodnie.

Dwóch zawodników zostało powołanych na mecze reprezentacji:

Serbia U-19 - Vuk Mitosević,

Polska U-19 - Maciej Woźniak.

W już przedostatniej kolejce ligowej czekał nas mecz z Jagiellonią Białystok. Po meczu z Wisłą wielu zawodników był bardzo zmęczonych i musiałem dać im odpocząć. Jednak wierzyłem w zwycięstwo, bo skład nie wygądał wcale źle. Już w drugiej minucie Kamil Grosicki zagrał długą piłkę do wchodzącego do środka - Eduardo, który z pierwszej minuty świetnie uderzył, a piłka po jego strzale idealnie wpadła w okieko! Dwie minuty potem Chrapek zagrał do Mikołajczaka, a Tomek uderzył z 30. metrów minimalnie nad bramką. W 10. minucie Grosicki z rzutu rożnego, ale strzał Bosackiego przeleciał minimalnie ponad poprzeczką. W 23. minucie Tomek Mikołajczak zdobył dla nas rzut rożny. Z kornera kilkadziesiąt sekund później dośrodkował Grosik, a bramkarza gości pokonał Marcin Kikut! Do końca pierwszej połowy goście próbowali zdobyć jeszcze bramkę kontaktową, ale dobrze w naszej bramce sobie radził Grześ Kasprzik. W 64. minucie bardzo szybko i dokładnie piłkę rozegrali zawodnicy Jagi. Dariusz Sztylka podał do Pavlo Stano, a ten będąc cztery metry od bramki, uderzył... jakieś pięć metrów od bramki. Sześć minut potem przeprowadziłem dwie zmiany. Za Grosickiego wprowadziłem Rabico, a za Mitosevicia - Zapotokę. Minutę przed końcem regulaminowanego czasu gry w miejsce Golika wprowadziłem Białożyta i zmieniłem taktykę na 4-3-3. Wygraliśmy ostatecznie ten mecz 2:0.

Kontuzji w tym meczu doznał Bartek Bosacki. Bosy nie będzie mógł grać przez około trzy tygodnie.

Hernan Rengifo, powtórzył "wyczyn" Semira Stilicia i także poprosił o wystawienie go na listę transferową. Tak, jak w przypadku Semira - zgodziłem się.

Podsumowanie meczów międzypaństwowych:

Serbia U-19 1:3 Anglia U-19,

 - Vuk Mitosevic (Serbia) nie zagrał w tym meczu,

Polska U-19 3:0 Francja U-19

 - Maciej Woźniak rozegrał cały mecz i otrzymał ocenę 7.7.

Dowiedziałem się, że finałowy mecz ze Śląskiem Wrocław, odbędzie się na stadionie im. Zdzisława Kryszkowiaka w Bydogoszczy. Nasi kibice będą mieli dużo bliżej na ten mecz i liczę, że poznańskich fanów będzie o wiele więcej.

Z powodu kontuzji zawodnika FC Thun - Eldara Ikanovica, Haris Handzić został dowołany na mecz reprezentacji Bośnii i Hercegowiny U-19.

Podsumowanie kolejnych meczów międzypaństwowych:

Belgia U-19 0:1 Polska U-19,

 - Maciej Woźniak wszedł w 79. minucie i nie zdążył się wyróżnić niczym szczególnym w tym meczu,

Szwajcaria U-19 0:2 Serbia U-19,

 - Vuk Mitosević (Serbia) zagrał w całym meczu o dostał ocenę 7.1.

W ostatnim meczu w lidze, czekał nas mecz ze Śląskiem we Wrocławiu. Dla gospodarzy był to mecz teoretycznie tylko o pietruszkę, dla nas - walka o miejsce na najniższym stopniu podium. Jednak i dla Wrocławian, jak i dla nas było to ostatnie, ale najlepsze przetestowanie ustawień i podpatrzenia gry przeciwnika, przed meczem finałowym w Remes Pucharze Polski. Obie drużyny zagrały w najmocniejszych składach. W 14. minucie piłkę przejął Seba Mila zagrał do Kamila Witkowskiego, który stanął przed pustą bramką. Oddał strzał i... z nikąd pojawił się i obronił ten strzał Kasprzik! Niestety ta interwencja zdała się na nic, gdyż wybił on piłkę przed siebie, a do dobitki dobiegł Patryk Klofik i spokojnie zdobył bramkę. Pięć minut potem, po dośrodkowaniu Gancarczyka z rzutu rożnego, do strzału doszedł Arboleda, ale jego uderzenie świetnie obronił bramkarz gospodarzy. I to by było na tyle, jeżeli chodzi o pierwszą połowę gry. W 66. minucie Semir Stilić zagrał długą piłkę do Eduardo, a Brazylijczyk będąc w niezłej sytuacji, oddał celny strzał, ale w bramce świetnie spisał się Vazgec. Na kwadrnas prze mońcem przeprowadziłem dwie zmiany: za Addo wpuściłem Cueto, a w miejsce Grosickiego - Rabico. Dla Andersona był to pierwszy występ po kontuzji. W 80. minucie zmieniłem taktykę na 3-4-3 i za Stilicia wprowadziłem Mikołajczaka. Niestety nic to nie dało, a gospodarze wygrali ten mecz 1:0. Nie był to dobry prognostyk przed zbliżającym się finałem Pucharu Polski.

Kolejne mecze międzykrajowe zostały zakończone:

Serbia U-19 2:0 Walia U-19,

 - Vuk Mitosević (Serbia) rozegrał cały mecz, zaliczył asystę i dostał ocenę 7.8,

Finlandia U-19 1:2 Bośnia i Hercegowina U-19,

 - Haris Handzić (BiH) został dowołany na ten mecz, ale zagrał w pełnym wymiarze czasowym, zdobył bramkę i dostał ocenę 7.1.

Przed finałowym meczem Remes Pucharu Polski, tak dla rozluźnienia rozegraliśmy półinały i finał naszego pucharu. Oto podsumowanie tych spotkań:

• Lazio Rzym - Vfl Wolfsburg 1:1, 1:1 k: 2:4,
• FC Liverpool - FC Barcelona 1:7, 0:6.

Do finału awansowały drużyny prowadzone przez Roberta Lewandowskiego (FC Barcelona) i Seweryna Gancarczyka (Vfl Wolfsburg).

• Vfl Wolfsburg - FC Barcelona 2:0.

Sewek zapowiedział po tym zwycięstwie, że jeżeli Puchar Polski padnie naszym łupem, to dzięki tej kasie zrobi bibę na całego! Najmniej zadowolony tym pomysłem był... Kamil Grosicki! Grosik powiedział jednak również, że razem z kolegami z drużyny obali jakąś flaszeczkę, czy browarka, ale wszystko z umiarem. Dzięki tatuażowi na ręce Matki Boskiej, będzie teraz stopował z takimi rzeczami, a od kasyn trzyma się baaardzo daleko.

Następny mecz był naszym najważniejszym w całym sezonie. Wierzyłem, że moi zawodnicy zdobędą to trofeum dla kibiców. Obu drużynom bardzo zależało na zwycięstwie i ja wraz z trenerem Tarasiewiczem wystawiliśmy najmocniejsze składy. Na trybunach zjawiło się blisko 23 000 tysiące widzów, z czego prawie 18 000 tysięcy kibicowało Kolejorzowi! Przez cały mecz kibice Lecha dopingowali go* z całych sił. Niestety finał RPP zaczął się dla nas bardzo źle. Już w drugiej minucie gry piłkę otrzymał Seba Mila. Zagrał ją do Kamila Wistkowskiego, futbolówkę chciał przejąć Tanevski, ale wślizgiem minął się z nią i Kamil spokojnie wyszedł sam na sam z Kasprzikiem i bez problemu pokonał naszego golkipera. Dwie minuty potem, piłka jak bumerang wracała pod pole karne Wrocławian, aż w końcu dotarła do Cueto, który "wypuścił" w uliczkę Grosika. Kamil spokojnie pokonał Vazgeca, ale okazało się, że Grosicki był na spalonym. Na szczęście już w 9. minucie sędzia musiał uznać bramkę. Z kornera dośrodkował Gancarczyk, a gola wyrównującego zdobył Tanevski! Dziewięć minut później Stilić dograł z rogu, ale strzał Zlatko minął o centymetry bramkę Vazgeca. W 37. minucie Gordan Golik podał krótko na lewe skrzydło do Eduardo, a ten przedokładnie wrzucił do Lewego, który bez żadnego problemu zdobył bramkę! Kilkadziesiąd sekund później, zaraz po rozpoczęciu gry przez Wrocławian, piłkę przejął Rengifo, przedłużył ją Lewy, a do strzału zdążył "El-Charapa", jednak świetnie obronił Vazgec, ale do dobitki dobiegł Grosik, lecz uderzył w boczną siatkę. Minutę przed końcem regulaminowanego czasu gry pierwszej połowy, piłkę w środku pola przejął Golik, piekielnie mocno z dystansu uderzył Stilić, ale kapitalną paradą popisał się Vazgec. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy z rzutu rożnego dograł Stilić, piłka przedarła się do Seweryna, ale ten będąc w kapitalnej sytuacji - przestrzelił. Trzy minuty po przerwie na lewym skrzydle wraz z piłką znalazł się Grosicki. Zagrał do środka do Semira, ten z pierwszej piłki do Lewego, a Robert precyzyjnym strzałem z 20. metrów podwyższył wynik meczu! W 60. minucie w miejsce Rengifo wprowadziłem Krzyśka Chrapka. Chwilę potem Zlatko Tanevski zagrał około 60. metrową piłkę, pod bramkę Vazgeca. Do futbolówki doszedł Chrapek, który zszedł do środka, ale z 11. metrów trafił w słupek. Osiem minut potem Amir Spahić uderzył z dystansu, ale piłka przeleciał minimalnie nad bramką. W 72. minucie w miejsce Semira Stilicia wprowadziłem Tomka Bandrowskiego. Sześć minut potem, z rzutu rożnego wrzucił Mila, Łukasiewicz powinien zdobyć bramkę, ale jego strzał został na szczęście zablokowany. W 84. minucie w miejsce Gancarczyka wprowadziłem Marcina Kikuta. Do końca meczu się nic nie zmieniło i to mój Lech, dzięki zwycięstwu 3:1, zdobył Puchar Polski!!! Śpiewane przez długie godziny po meczu "Puchar jest Nasz!" było czymś kapitalnym. Aż ciarki przechodziły po plecach, jednak w kibice dali do zrozumienia, że dłużej niż rok nie chcą czekać na majstra...

Dzień po tym meczu, na treningu zrobiłem sobie z drużyną nasze zakończenie zespołu. Zebrali się wszyscy zawodcnicy, jak i trenerzy. Zacząłem pierwszy:

 - Witam, na zakończeniu, myślę nienajgorszego sezonu. Miał być masjter, ale nie ma. Mamy miejsce poza podium, ale zdobyliśmy równie ważny Puchar Polski, przez co zapisaliśmy się w annałach Lecha. Ogólnie jednak jestem umiarkowanie zadowolony. Co Wy powiecie na temat tego sezonu? Myślę, że mamy wystarczająco czasu, aby każdy wtrącił swoje trzy grosze. Może niech zacznie kapitan, czyli Bartek.

 - Co mogę powiedzieć? Hmmm. Jest puchar. Bardzo ważny puchar. Ale kurwa nie ma majstra! Powiem Wam jedno - ja nie zakończę kariery, dopóki Lech nie zdobędzie mistrza. Oczywiście ja w tej drużynie chciałbym być.

 - Jeszcze rok! - wtrącił Arboleda. - Ja Wam mówię, że na majstra będziemy czekać jeszcze tylko rok!

 - Cieszy mnie takie Wasze podejście. - odpowiedziałem.

Każdy dostał szansę dorzucenia swoich "trzech groszy". Było wiele mądrych odpowiedzi. Mądrych, w tym sensie, że każdy jest przekonany, że w przyszłym sezonie to Lech sięgnie po majstra. To mnie cieszyło. 

Podsumowanie sezonu 2008/09:

Ostatecznie zajęliśmy niezbyt dobre miejsce w tabeli, a mianowice czwarte. Mistrzostwo Polski zdobyła Lechia Gdańsk, która majstra wywalczyła po raz pierwszy w swojej 80-letniej historii. Na drugim miejscu uplasował się Śląsk Wrocław, a na najniższym stopniu podium - Polonia Warszawa, która wyprzedziła Lecha o pięć "oczek". Z Ekstraklasy spadł GKS Bełchatów i Arka Gdynia. Z Pierwszej Ligi awansowały dwie łódzkie drużyny - Widzew i ŁKS. Widzewiacy wyprzedzili eŁKaEsiaków aż o 20 punktów. W barażach zagrają Piast Gliwice (Ekstraklasa) i Flota Świnoujście (Pierwsza Liga). W statystykach zawodników w dwóch tabelach, zwyciężyli moi podopieczni. Królem Strzelców Polskiej Ekstraklasy, z 14-ma golami został Robert Lewandowski. Najlepszym asystentem został Sławek Peszko, który decydujące podanie zagrywał 12 razy. Również w statystykach drużyn Kolejorz został wyróżniony. Lech Poznań zdobył najwięcej goli w tym sezonie  w Polskiej Ekstraklasie - 52. Kibice Dumy Wielkopolski różnież nie zawiedli. W 15-stu spotkaniach u siebie ich średnia obecność na stadionie to 14728, a przecież nie można zapominać o wyjazdach...

Ekstraklasa (przynajmniej 15 meczów):

 - bilans zespołu: 14-8-8, 52-39,

 - najwięcej meczów: 29 - Manuel Arboleda,

 - najlepszy strzelec: 14 - Robert Lewandowski (27 meczów),

 - najlepszy asystent: 12 - Sławomir Peszko (20),

 - najczęściej wybierany graczem meczu: 4 - Zlatko Tanevski (27),

 - najlepszy zawodnik: 7.09 - Robert Lewandowski (27),

 - najgorszy zawodnik: 6.61 - Krzysztof Chrapek (20),

 - najlepszy bramkarz: 6.78 - Grzegorz Kasprzik (23),

 - najlepszy obrońca: 7.01 - Zlatko Tanevski (27),

 - najlepszy pomocnik: 6.97 - Anderson Cueto (17),

 - najlepszy napastnik: 7.09 - Robert Lewandowski (27).

Ogólne (przynajmniej 20 meczów):

 - bilans zespołu: 24-10-15, 83:56,

 - najwięcej meczów: 41 - Manuel Arboleda,

 - najlepszy snajper: 22 - Robert Lewandowski (40),

 - najlepszy asystent: 14 - Sławomir Peszko (29),

 - najczęściej wybierany graczem meczu: 4 - Zlatko Tanevski (40),

 - najlepszy zawodnik: 7.13 - Robert Lewandowski (40),

 - najgorszy zawodnik: 6.59 - Fenan Salcinović (24),

 - najlepszy bramkarz: 6.81 - Grzegorz Kasprzik (34),

 - najlepszy obrońca: 7.07 - Zlatko Tanevski (40),

 - najlepszy pomocnik: 7.00 - Sławomir Peszko (29),

 - najlepszy napastnik: 7.13 - Robert Lewandowski (40).

____________________________________________________________________________

Odcinek szesnasty: 17.10.09r.

* W filmiku może pojawić się nazwa "Ruch", gdyż jest to filmik z tegorocznego finału Remes Pucharu Polski, więc proszę nie mieć pretensji.