Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika rahim przeczytało już 843 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Zwycięstwem 4:3 zakończyła się niezwykle wyrównana walka pomiędzy Legią Warszawa a GKS-em Tychy. Tyszanie kończyli mecz w ósemkę, lecz potrafili stworzyć jeszcze kilka świetnych akcji.
O mało co mecz zakończyłby się remisem. Świetnym uderzeniem popisał się Wojciech Olszewski, lecz piłka minimalnie minęła bramkę. Tyszanie kończyli w ósemkę po kontuzji Tomasa Vozabla i czerwonych kartkach Stephena Isy i Jaroslava Zicha. Bramki dla GKS-u zdobyli Dmytro Yeremenko, Jaroslav Zich i Artur Grembocki.
- Były szanse, a kusiła perspektywa powrotu na miejsce lidera. Nie udało się, trudno, ale zawodnicy grali bardzo ambitnie - skomentował Krzyśkiewicz.
Gdyby GKS Tychy wygrał ten mecz, awansowałby na miejsce lidera. Niestety przegrana spowodowała spadek na 5. miejsce.
Tyszanie grają ewidentnie w kratkę. Po wysokiej porażce z GKS-em Jastrzębie zespół Krzyśkiewicza pokonał ówczesnego lidera, Motor Lublin, aż 7:1. Trzy bramki zdobył Oleg Miller, który zastępuje kontuzjowanego Dmytro Yeremnko, dwie Artur Grembocki, a jedną Djordje Janjatovic. Siódma bramka była golem samobójczym.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozmawiaj z reprezentantem |
---|
Do rozmów między menedżerem a zawodnikiem powinno dochodzić nie tylko w klubie, ale również w reprezentacji. Wybierając opcję "Prywatna rozmowa (rep.)", możesz zasygnalizować graczowi, że musi grać lepiej, by pozostać w kręgu Twoich zainteresowań. Najczęściej są dumni ze swoich występów, ale zdarza się, że odnosi to pożądany skutek. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ