Hongkońska drużyna Workable polskiego menadżera Ryszarda Krzyśkiewicza to chyba najbardziej nieprzewidziany zespół w lidze. Po sromotnych laniach ze średniakami wygrywają ze zdecydowanymi faworytami.
Do końca sezonu pozostały trzy kolejki. Liga jest już ułożona - pewne mistrzostwo zagwarantowała już sobie South China, w którym występuje Piotr Rocki. Pewni spadku są już tegoroczni beniaminkowie - Kui Tan i Double Flower. Wyraźnie odstawali sportowo od pozostałych drużyn.
Workable po sromotnej klęsce w hongkońskim pucharu ligowym z Eastern aż 0:5, rozegrali trzy mecze ligowe, z których dwa wygrało, a jeden zremisowało. Wygrana z Double Flower była pewna - mecz zakończył się wynikiem 3:1 po bramkach rezerwowych - dwie zaliczył Tsang Kam To, a jedno trafieniem może poszczycić się Tam Lok Hin. Wyjazdowy mecz z Kitchee to miała być trudna przeprawa dla Workable, ale mecz zakończył się wysokim remisem - 4:4 po dwóch bramkach Fábio Herberta, jednej Grzegorza Górskiego i samobójczym trafieniu gracza Kitchee. Z kolei mecz z Happy Valley, które zajmuje obecnie 2. miejsce, niespodziewanie wygrało Workable po bramce Washingtona.
Po dwóch następnych meczach na piłkarzy czeka mecz pierwszej rundy HKFA Cup, w której Workable podejmie Double Flower. Według bukmacherów drużyna Polaków bezproblemowo poradzi sobie z tym klubem i w następnej rundzie zmierzy się z Kitchee.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ