Mecz pierwszej rundy HKFA Cup pomiędzy Workable a Citizen zakończył się wynikiem 4:2. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wynik, który widniał na tablicy aż do 67. minuty - 2:0 dla Citizen.
Miała to być łatwa przeprawa dla drużyny Krzyśkiewicza. Tymczasem dość nieoczekiwanie do połowy Citizen wygrywało 1:0. Po przerwie ponownie trafił piłkarz Citizen. Dopiero w 67. minucie zawodnicy Workable się ocknęli i Kajda strzelił bramkę dla Workable. W 81. minucie remis ustalił Grzegorz Górski. Gdy wszyscy byli już przygotowani do dogrywki, w 88. minucie strzelił Krzysztof Marczak i zwycięstwo wydawało się już pewne. Zwycięstwo przypieczętował w doliczonym czasie gry Chow Wai Chuen.
Workable po wygranej w Pucharze Ligi gra jednak gorzej. Wygląda na to, jakby piłkarze za bardzo się rozluźnili. Po porażce ligowej z Dongguan 0:5, następny mecz z Eastern Workable przegrało 0:3. W meczu z Happy Valley padło bardzo wiele bramek, lecz to jednak Workable zwyciężyło. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3, a dla "Polonii" bramki zdobyli: po jednej Bai He i Li Siu Hung oraz dwie Krzysztof Marczak. Pozostałe bramki to gole samobójcze. Kolejne spotkanie ligowe to znów porażka - tym razem 0:1 z Sun Hei.
Gorsza forma w drugiej części sezonu spowodowała, że Workable spadło w lidze na 4. miejsce i musi walczyć o je utrzymanie. Klub ma jednak szanse pozostać na tym miejscu, gdyż kolejny mecz gra z Double Flower i tylko cudem Workable mogłoby przegrać.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ