Po wygranej z Dongguan w HK League Cup 3:1 i po zdobyciu pucharu, Workable grało w lidze z tym samym przeciwnikiem. Tylko tym razem przegrało aż... 0:5!
Workable zagrało w prawie tym samym składzie co w pucharze. Nie wystąpił tylko bramkarz Wei Zhao, którego zastąpił reprezentant Turks i Caicos Adam Gardner (był to jego debiut ligowy) oraz Piotr Kajda, w miejscu którego zagrał Chow Wai Chuen. Skąd zatem taka porażka?
- Adam na pewno nie jest zadowolony ze swojego występu, w moich oczach również sporo stracił. Albo presja na niego tak zadziałała, albo po prostu nie nadaje się do gry w tym klubie. Chciałem dać mu szansę, a zarazem dać odpocząć Zhao, ale nie spodziewałem się, że przez to tak łatwo stracimy trzy punkty w lidze i pozwolimy Dongguan zbliżyć się do siebie - nie ukrywał rozczarowania Krzyśkiewicz.
Przez tę porażkę wizja mistrzostwa w lidze oddaliła się. Mimo że teoretyczne szanse nadal są, to po prostu nikt w cuda nie wierzy. - Cieszmy się zwycięstwem w pucharze, dla nas i tak to duży sukces. Może w przyszłym roku uda nam się pogodzić więcej sukcesów - zakończył menadżer.
W rundzie wiosennej przed Workable jeszcze mecze z Eastern, Happy Valley, Sun Hei i Double Flower. Ponadto przed ostatnim meczem ligowym zaczynają się rozgrywki HKFA Cup.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ