Ligue 1
Siódma kolejka
Po ostatniej porażce z Tuluzą czekał nas bardzo ciężki wyjazd do Marsylii, gdzie podejmowaliśmy tamtejszy Olympique. Gospodarze nie pozostawili nam złudzeń kto jest lepszy i gładko zwyciężyli 2-0.
Ósma kolejka
Następny mecz to pojedynek z Bastią na Stade Geoffroy-Guichard. Przyjezdni byli uznawani za ekipę słabszą, lecz ja nie zamierzałem ich lekceważyć. Znów padła bramka na samym początku meczu, ale tym razem to my ją zdobyliśmy. W 26 minucie do wyrównania doprowadził Boudebouz i do przerwy schodziliśmy z remisem 1-1. Po zmianie stron ruszyliśmy do ataku, a 3 punkty zapewnił nam swoim drugim trafieniem Mevlüt Erdinç.
Liga Europejska
Druga kolejka
Po ligowych zmaganiach czekała nas bardzo długa podróż do Krasnodaru, gdzie mieliśmy rozegrać swoje drugie spotkanie w ramach LE z Kubaniem. Jako, że przeciwnik dosyć nieprzyjemny to zdecydowałem się na ostrożną grę i czekanie na kontrataki. Moja taktyka spisała się w 100, no, może 90% - do przerwy prowadziliśmy 2-0, ale po zmianie stron (a zwłaszcza straconej bramce) zrobiło się nerwowo. Całe szczęście gospodarze nie mieli swojego dnia. Kolejne zwycięstwo na arenie międzynarodowej jest nasze!
Ligue 1
Dziewiąta kolejka
Po powrocie z zimnej jak diabli Rosji nie mieliśmy dużo czasu na przygotowanie się do najbliższego spotkania. A nie było to byle jakie spotkanie, bo na wyjeździe podejmowaliśmy AS Monaco. Zespół prowadzony przez Luciano Spallettego (Claudio Ranieri został zwolniony przed tym meczem) od początku sezonu okupuje strefę spadkową i na gwałt potrzebuje zwycięstwa. Jednak my nie zamierzaliśmy oddawać punktów. Mecz od samego startu toczył się w szybkim tempie i już w 9 minucie goście wychodzą na prowadzenie. Na naszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać - tiki taka przed polem karnym zakończona strzałem Tabanou i mamy remis. I chociaż oba zespoły miały sporo okazji to więcej bramek nie padło.
Dziesiąta kolejka
Po zespole z księstwa przyszło nam się zmierzyć z Lorient. Goście są w tym sezonie w formie i zajmują wysokie 4 miejsce. Spotkanie, ku rozczarowaniu wszystkich, zakończyło się bezbramkowym remisem. Atak zagrał bardzo słabo, ale za to w obronie wyglądało to lepiej. Szkoda straconych punktów, bo okazji mieliśmy sporo.
W międzyczasie jeden z naszych piłkarzy poprosił o zakończenie wypożyczenia z powodu niesatysfakcjonującej liczby otrzymanych szans (raz wpuściłem go z ławki)...
Jeden odchodzi, jeden przychodzi. Odezwał się do mnie niejaki Aykut Şirin i polecił swojego klienta - Alanzinho. Jako że brakowało mi błyskotliwego, dobrego technicznie skrzydłowego to zdecydowałem się na zatrudnienie brazylijczyka. A co, raz się żyje, yolo.
Liga Europejska
Druga kolejka
Po ostatnim bezbramkowym remisie podejmowaliśmy Valencię na wyjeździe. Przeciwnik najgroźniejszy w grupie, ale chciałem urwać choć jeden punkt w tym pojedynku. Niestety zagraliśmy zbyt słabo, a jedyną bramkę spotkania zdobył Juanfran po dobitce na prawie pustą bramkę.
Ligue 1
Jedenasta kolejka
Przegraliśmy ostatni pojedynek w Lidze Europejskiej, ale chcieliśmy się zrehabilitować na krajowym podwórku. Czekało nas zadanie arcytrudne, ponieważ na Stade Geoffroy-Guichard zawitała drużyna mistrza kraju - PSG. Mecz rozpoczął się dla nas fantastycznie - już w 3 minucie swoją okazję po kontrze wykorzystał Brandão! Nasza radość nie trwała jednak długo, bo po kolejnych 3 minutach był już remis - do wyrównania doprowadził Javier Pastore. Argentyńczyk po chwili zdobył jeszcze jedno trafienie, ale na szczęście sędzia dopatrzył się spalonego. Zdołaliśmy dowieźć remis do przerwy. Po zmianie stron znowu zamknęliśmy się na własnej połowie i czekaliśmy na jakąś okazje do kontry. W 51 minucie obrońcom rywala urwał się brazylijczyk Brandão i znów wyprowadził nas na prowadzenie. Postanowiłem bronić się bardziej niż kiedykolwiek i liczyć na szczęście. Paryżanie mieli ogromną przewagę, ale nie potrafili jej udokumentować. Zbliżał się już koniec spotkania gdy na czystą pozycję wychodził Lavezzi - Bayal nie miał wyjścia, musiał faulować i został za to wyrzucony z boiska. Od tego momentu postawiliśmy wszystkim znany "autobus". Rzut wolny zmarnował Yohan Cabaye i sędzia zakończył mecz. Zycięstwo i 3 punkty! 36 tysięcy kibiców pożegnało nas brawami.
Dwunasta kolejka
Mocno podbudowani ostatnim sensacyjnym zwycięstwem podchodziliśmy do spotkania z Sochaux, drużyną która plasuje się tuż nad strefą spadkową. Atakowaliśmy cały mecz, ale gola udało się zdobyć dopiero w 88 minucie. Niedawno wprowadzony Mevlüt Erdinç wykorzystuje sytuację "sam na sam" z bramkarzem i zapewnia nam 3 punkty.
Podsumowanie
Liga:
W porównaniu do ostatniego manifestu zaliczyliśmy w lidzę progres - z 10 miejsca wskoczyliśmy na 9. Do lidera tracimy tylko 7 punktów i wciąż liczymy się w walce o puchary.
Liga Europejska:
Statystyki piłkarzy:
Nadchodzące spotkania:
Francja, 2013/2014
Do zobaczenia w niebiańskiej jedenastce, Commins! [5]
Słaby blog na poziomie, najgorszy blog na świecie
Umarł król, niech żyje król! Wrażenia z bety FM18
Nie lubię wygrywać
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ