Informacje o blogu

Manifest użytkownika Nixos

Podbeskidzie Bielsko-Biała

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2013/2014

Ten manifest użytkownika Nixos przeczytało już 1460 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Górale spod Szyndzielni #222.10.2014 20:48, @Nixos

1
1.       kolejka

Nie wszyscy zawodnicy byli jeszcze gotowi do gry, więc w pierwszej jedenastce znalazło się miejsce dla zawodników takich jak Olszewski, Deja i Bartlewski. Początkowe minuty meczu zapowiadały sromotną klęskę Podbeskidzia. Na szczęście głupią czerwoną kartkę otrzymał zawodnik Korony Messias i w drugiej połowie, po koncertowej grze Bartlewskiego i Deji wygrywamy 2-0.
Korona Kielce 0 – 2 Podbeskidzie

2.       kolejka
Nie uczymy się na błędach. Górnicy mocno przycisnęli na początku meczu i strzelili bramkę. Na szczęście dla nas w drugiej połowie meczu Radosław Sobolewski otrzymał czerwoną kartkę, a pod koniec meczu wyrównał Sylwester Patejuk.
Podbeskidzie 1 – 1 Górnik Zabrze

3.       kolejka
Pierwsza porażka w sezonie, po bezbarwnej grze w Krakowie. Dwie bramki stracone po stałych fragmentach gry i jedna pod koniec meczu, kiedy się odkryliśmy. Jedynym plusem meczu jest bramka Piotrka Malinowskiego po przepięknej, koronkowej akcji.
Cracovia 3 – 1 Podbeskidzie

4.       kolejka
Zdecydowałem się ustawić zespół nieco odważniej, bo nieźle nam to wychodziło fragmentami w meczu z Cracovią. Niestety, zespół z Białegostoku bezwzględnie wykorzystał wszystkie nasze błędy w obronie. Nie pomogła też zmiana bramkarza w tym meczu, bo chciałem dać szansę Peskovicowi. Przegrywamy drugi mecz z rzędu, a sytuacja w klubie nie wygląda dobrze.
Podbeskidzie 1 – 3 Jagiellonia

Do składu powoli wracają Chmiel, Pietrasiak i Kołodziej, więc będzie więcej możliwości manewru w kolejnych spotkaniach.

5.       kolejka
Beniaminek radzi sobie w lidze nadspodziewanie dobrze, więc wychodzimy na boisko nieco zachowawczą taktyką. Początek spotkania wygląda bardzo dobrze z naszej strony, szczególnie aktywny na lewym skrzydle jest Korzym. Sędzia też nie pomógł, bo mógł spokojnie odgwizdać faul na  Sokołowskim. Pomimo optycznej przewagi do przerwy na tablicy widnieje wynik 0-0. Na drugą część gry wychodzimy mocno zmotywowani. Może nawet zbyt mocno, bo gra nie układała się zbyt dobrze, a na domiar złego boisko opuścić musiał Maciek Korzym. Kontrolowaliśmy grę, a mimo to w 82. minucie na prowadzenie wyszedł Bełchatów. Po tym ciosie chłopaki całkowicie opadli z sił i nie zdołali już strzelić bramki. Wielka szkoda, bo to był zdecydowanie najlepszy mecz, jaki zagraliśmy w ostatnich tygodniach.
Podbeskidzie 0 - 1 Bełchatów

Kibice po meczu wyrazili swoje zdanie o defensywnym stylu gry w tym meczu. Cóż, trudno – myślę, że praca nad grą w ataku w kolejnym tygodniu, w połączeniu z solidną grą w obronie może przynieść nam trzy punkty.

6.       kolejka
Zaczęliśmy dobrze, ale po kilku minutach to Pogoń przejęła inicjatywę. Ruchliwi skrzydłowi sprawiali nam sporo problemów, ale do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Na drugą część spotkania wyszliśmy bez kompleksów, co zaowocowało kilkoma sytuacjami podbramkowymi. W 50. minucie na listę strzelców wpisał się Damian Chmiel. Pogoń swój pierwszy celny strzał na bramkę oddała w 62. minucie – o tyle szkoda, że od razu przyniósł im gola. Powtórzyli ten wyczyn siedem minut później i nic nie pozostało ze świetnego wyniku. Gdyby tego było mało, kolejny cios spadł w 72. minucie. 3 – 1, pozamiatane. Kolejne minuty to całkowita męczarnia naszych zawodników i koncertowa gra Portowców. Mecz zakończony masakrą, nastroje w drużynie są minorowe.
Pogoń 4 – 1 Podbeskidzie

Zorganizowałem spotkanie z piłkarzami chcąc podnieść ich na duchu. O dziwo, duch w narodzie wcale nie zginął i chłopaki z pełna werwą ruszyli do pracy przed prestiżowym meczem z Lechem u siebie. Nic by nam tak nie poprawiło humoru, jak zwycięstwo z wiceliderem.

7.       kolejka
Co można powiedzieć po takim meczu? Bukmacherzy przewidywali nam sromotną porażkę i kopanie się po czołach, tymczasem to Lech popełnił w tym meczu 22 faule, dostał 6 żółtych i jedną czerwoną kartkę, a my po spokojnej grze i bramce Koniecznego wygrywamy 1 – 0. Na kilka dni wypadł Adam Deja, a i Piotrek Malinowski został zawieszony na 1 mecz za dwie żółte kartki. Ale to drobiazgi – w końcu odnosimy zwycięstwo po dobrej grze.
Podbeskidzie 1 – 0 Lech

W naszej grze martwi mnie nieskuteczność Roberta Demjana oraz Sylwestra Patejuka. Ten drugi w meczu z Kolejorzem zmarnował dwie wyborne sytuacje. Na szczęście nie zemściło się to na nas, ale innego dnia mogłoby. Wydaje się, że po eksperymentach z taktyką udało się znaleźć w końcu tą odpowiednią – 4-5-1 z defensywnym pomocnikiem i schodzącymi do środka skrzydłowymi.

8.       kolejka
Malinowskiego na skrzydle zastąpił Anton Sloboda, któremu chciałem dać w końcu porządną szansę. Na ławce rezerwowych za to, w końcu, usiadło kilku młodych zawodników. Mam nadzieję, że na tendencja będzie się utrzymywać. Swojej szansy poszukają Zakrzewski (wrócił po kontuzji), Olszewski, Bujok i Bartlewski.
Chcieliśmy iść za ciosem i zdobyć kolejne trzy punkty. Pomimo optycznej przewagi nie udało nam się strzelić bramki. Przeciwnikom na szczęście też nie. Bezbramkowy remis to jednak nienajgorszy wynik, a i kolejny punkcik wędruje na nasze konto.
Górnik Łęczna 0 – 0 Podbeskidzie

W tygodniu odbyłem rozmowę zarówno z Demjanem jak i Patejukiem dotyczącą ich formy. Wzieli do siebie moje uwagi, więc mam nadzieję, że niebawem zaczną grać lepiej. Do składu wraca Maciej Korzym, więc Malinowski powędruje na ławkę rezerwowych. Sloboda zupełnie mnie nie przekonał i przez najbliższy czas posiedzi sobie na trybunach.

9.       kolejka
Mecz z Wisłą w Krakowie nie mógł należeć do łatwych. Zagraliśmy uważnie z tyłu, ale znów nieco niemrawo w ataku. Adam Pazio sprawił nam niemiłą niespodziankę, wylatując z boiska w 55. minucie, przez co resztę meczu musieliśmy grać w osłabieniu. Udało się dowieźć korzystny rezultat i już trzeci mecz z rzędu punktujemy i zachowujemy czyste konto. Prawie cały mecz rozegrał Łukasz Zakrzewski i spisał się naprawdę nieźle.
Wisła Kraków 0 – 0 Podbeskidzie

Martwi mnie bardzo indolencja strzelecka „Górali”. Postanowiłem, że dam nieco więcej szans Bartlewskiemu, bo gorzej od Demjana grać nie będzie. Nie mam pomysłu jak rozruszać tą moją niemrawą ofensywę. Co z tego, że stwarzamy sobie w meczu z pięć sytuacji bramkowych, skoro nie potrafimy wykorzystać nawet jednej.

10.   kolejka
W jakim meczu można byłoby w końcu sobie postrzelać, jeśli nie z Zawiszą. Beniaminek nie wygrał czterech meczów z rzędu, jeden tylko remisując. Niestety, pomimo 9 strzałów na bramkę, w tym 5 celnych, znowu nic nie wpadło. Zawisza w 92. minucie pokonał Makaridze’go – na nasze szczęście Wagner znajdował się na pozycji spalonej. Kolejny mecz bez porażki, ale mam wrażenie, że można było ugrać tych punktów zdecydowanie więcej.
Podbeskidzie 0 – 0 Zawisza

Pracę stracił pierwszy trener w Ekstraklasie. Padło na Józefa Dankowskiego z Górnika Zabrze. Na jego miejsce typuje się między innymi Avrama Granta, czy Petera Schmeichela. Znając polskich działaczy postawią na Kaczmarka, czy innego Michniewicza ze starej, dobrej i do tego polskiej szkoły trenerskiej.
Trzeba postawić na młodych zawodników. Skoro i tak gramy przysłowiową „padakę”, to lepiej ogrywać bielską młodzież, niż dawać zarobić starym prykom. Nie tyczy się to mojej żelaznej pary defensorów Konieczny-Stano, bo to jeden z najlepszych defensywnych duetów całej ligi.

11.   kolejka
W meczu ze Śląskiem postawiłem na Maksymiliana Wojtasika na skrzydle. Do ataku wrócił Robert Demjan. Karta musi się w końcu odmienić, a nie wierzę, że moi zawodnicy zapomnieli jak się strzela bramki. Wyszliśmy na mecz skoncentrowani i od początku przejęliśmy inicjatywę. Pod koniec pierwszej połowy, za faul na Lenartowskim, został podyktowany rzut karny. Pewnie wykorzystał do Demjan, czym w końcu przerwał swoją fatalną passę i uświetnił swój setny występ w barwach Podbeskidzia. Kiedy w drugiej części meczu Mariusz Lewandowski ujrzał drugą żółtą kartkę, uwierzyłem, że wygramy ten mecz łatwo i przyjemnie. Niestety, fatalny błąd naszej defensywy wykorzystał Dawidowski i zrobiło się 1 - 1. Rzuciliśmy się jednak na rywali i pod koniec meczu udało się strzelić jeszcze dwie bramki – Patejuk z karnego i Lenartowski po bardzo ładnej akcji sprawili, że zwyciężyliśmy pierwszy mecz od bardzo długiego czasu!
Podbeskidzie 3 – 1 Śląsk

W międzyczasie w Zabrzu zamieszkał Avram Grant. Zdziwiło mnie to bardzo, ale uważam, że to dobrze dla polskiej piłki. Rozmawiał tez ze mną Anton Sloboda, który domagał się częstszej gry. Wyjaśniłem mu w prostych, żołnierskich słowach, że z taką grą to może pokopać sobie grządki, a nie piłkę. Bezczelny obraził się na mnie i zażądał wystawienia na listę transferową! Niesamowite, ciekawe, czy znajdzie się ktoś tak głupi i wyłoży za niego 50 tys. euro. Rozmawiać chciał też Damian Chmiel, który gra przecież sporo. Chce więcej i myślę, że zasługuje na to, kosztem chociażby Darka Kołodzieja.

12.   kolejka
Prestiżowy mecz z Piastem na wyjeździe. Po koncertowej grze ze Śląskiem kibice, piłkarze i ja byliśmy w dobrych nastrojach i wierzyliśmy, że uda się podtrzymać dobrą passę. Zawodnicy byli ego tak pewni, że zanim minęła pierwsza połowa, wygrywaliśmy już 2-0 po golach Patejuka i Demjana. W końcu ta dwójka pokazuje na co ją stać. W drugiej połowie zrobiło się nerwowo, bo najpierw Górkiewicz został wyrzucony z boiska, a pięć minut później Piast strzelił kontaktową bramkę – na szczęście udało się dowieść zwycięstwo do końca! Trzy punkty!
Piast 1 – 2 Podbeskidzie

Po jednej trzeciej sezonu zajmujemy 7. miejsce w Ekstraklasie, po sześciu meczach bez porażki. Teoretycznie można byłoby być zadowolonym, ale nasza gra wciąż pozostawiała wiele do życzenia. W obronie wyglądamy nieźle, choć momentami niepewnie. Martwi wiekowość zawodników w linii, oraz brak zdolnych juniorów. Na plus – Górkiewicz, który wygryzł ze składu Sokołowskiego, oraz Konieczny. Póki co najwięcej bramek strzelili: Patejuk – 3 i Demjan – 2. Ta dwójka ma też po dwie asysty, ale to raczej kwestia ostatnich kilku meczów. Pozytywnie zaskakuje też Adam Deja i Artur Lenartowski, niestety in minus to gra Korzyma, Bartlewskiego i kilku statystów (Sloboda, Pietrasiak, Byrtek).

Kolejna część sezonu będzie ciężka, ale liczę, że uda się utrzymać miejsce w czołowej ósemce. Nie będzie łatwo, bo i rywale nie odpuszczą, a i każde potknięcie może sprawić, że morale spadną. Przednami ważne mecz w Pucharze Polski z Arką Gdynia oraz w lidze z Legią Warszawa.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.