Informacje o blogu

Frankly, I don't give a damn

Manchester United

Premier League

Anglia, 2013/2014

Ten manifest użytkownika Bolson przeczytało już 2937 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Po długim i wyczerpującym grudniu Manchester United nie miał ani chwili wytchnienia. Otóż styczeń miał okazać się jeszcze trudniejszym miesiącem. 8 spotkań, jednak przeciwnicy wydawali się być łatwiejsi. 

Często zastanawiam się jak to jest, że w Polsce przerwa zimowa trwa 2 miesiące, podczas gdy największe europejskie ligi wchodzą w newralgiczny okres. A potem nasza wspaniała reprezentacja okrywa się hańbą na turnieju o replikę złotej figurki króla Tajlandii, pomalowaną srebrną farbą. Zamiast trucia leśnych dziadków na temat szkolenia młodzieży czy budowania stadionów na EURO (co oczywiście też jest ważne), powinni oni porozmawiać o przeorganizowaniu ligi. Przecież warunki licencyjne PZPN nakazują boiskom mieć podgrzewaną płytę. Więc czemu nie można grać zimą? Rozumiem gdy mróz jest 20 stopniowy, ale jak jest minus 5 to chyba można zagrać? Doszedłem do wniosku, że nasi rodzimi skórokopacze są z porcelany. Bo się rozsypią jak rozkaże się im biegać po boisku za piłką w zimie. A kasa leci... Przynajmniej co lepsi(czy na pewno lepsi?) wyjeżdzają na zachód. Tam jest młócka przez 10 miesięcy w roku. Nikt nie patrzy na pogodę. Dlatego dopóki nikt nie zrobi z tym porządku, dopóty nie zobaczymy polskiej drużyny w LM. Może trzeba się przestawić na wiosna - jesień? Ale nie, o czym ja w ogóle mówię. Przecież + 25 to za gorąco dla naszych piłkarzy, jeszcze nie daj Boże się spocą i będzie katastrofa. Ale do rzeczy.

1 stycznia oznaczał mecz z Boltonem na wyjeździe. Kibice lekko na kacu, ale jakoś dotarli na Reebok Stadium. Było ich zatrważająco dużo - 27202 na 27300 miejsc. Widocznie słabo imprezowali. Sędziował jedyny trzeźwy w tym dniu rozjemca - Keith Stroud. Moi grajkowie, którzy, jak na profesjonalistów przystało, wypili w ostatnim dniu 2013 roku symboliczne 20 butelek wódki, zabrali się do roboty. Jednak fakt, że widzieli podwójnie bardzo utrudnił im trafienie do bramki. Strzelenie pierwszego gola zajęło im aż pół godziny. Strzelił Rooney, co oznaczało, że wypił najmniej. 8 minut po nim wytrzeźwiał Giuseppe Rossi zdobywając drugiego gola dla MU. Do przerwy więc 2-0. Zataczając się lekko, udało się moim chłopakom trafić do szatni. Tam zasnęli. Aż żal było mi ich obudzić. Jednak musiałem. Wszyscy popatrzyli na mnie wściekłym wzrokiem i wyszli na boisko. Aż do 87 minuty musiałem czekać na 3 gola. Przebudził się Sergio Agüero. Wynik na Reebok Stadium 3-0 dla MU.

Bolton - MU.

Czwartego stycznia MU podejmowało u siebie Crystal Palace w trzeciej rundzie FA Cup. Ponad 76000 kibiców przyszło obejrzeć wyścig pomiędzy Rooneyem i Agüero. Sędzią Peter France, ale w tym przypadku to nieważne. Już w drugiej minucie na prowadzenie wysunął się Agüero. W 23 dogonił go Anglik, podwyższając na 2-0. Rooney wyprzedził Agü w 36 minucie. Jednak w 42 Argentyńczyk wrzucił piąty bieg i zrównał się z Rooneyem. Do przerwy 4-0 dla MU i remis w pojedynku snajperów. 12 minut po przerwie po raz drugi na prowadzenie wyszedł Agüero i było 5-0. Jednakże w 71 jadący na oparach Rooney też ustrzeliwuje hattricka i 6-0 dla MU. Ale mechanicy lepiej przygotowali Sergio, który w 80 minucie ustala wynik meczu na 7-0. On też wygrywa pojedynek między dwoma najskuteczniejszymi snajperami w MU.

MU - Crystal Palace.

Trzy dni później stadion Old Trafford wypełnił się już do ostatniego krzesełka, bowiem MU podejmowało Wolverhampton Wanderers w pierwszym meczu półfinału Pucharu Browca. Jak już wszyscy wiecie, stawka jest wysoka, toteż na boisko wyszedł najsilniejszy skład. Sędziował mój ulubiony rozjemca - Howard Webb, wiedziałem, że tego meczu nie przegramy, Howard przynosił nam szczęście. Dwa gole Rooney'a, który chciał się zrehabilitować za przegraną w wyścigu oraz jeden Vucinicia postawiły MU w komfortowej sytuacji przed rewanżem.

MU - Wolverhampton -> mecz pierwszy.

12.01 MU gościło na Old Trafford Hull City. I znowu 100000 kibiców przyszło oglądać to spotkanie. Mecz jednak nie układał się po mojej myśli. Ku zdziwieniu wszystkich na stadionie, w 16 minucie na prowadzenie wyszło Hull - strzelcem bramki Matt Derbyshire. 3 minuty później do remisu doprowadza Loic Remy, a na pięć minut przed przerwą gola zdobył Toni Kroos. Kazałem chłopakom zachować koncentrację, bo nie chcę, żeby zremisowali, bo będzie mi głupio. Nie posłuchali. W 67 minucie wyrównuje Nathan Doyle. Wynik nie uległ zmianie i MU zremisowało pierwszy mecz w 2014 roku.

MU - Hull.

United miało aż 6 dni na przygotowanie się do następnego meczu - spotkania z Derby County na Pride Park. 33010 kibiców przyszło na pojedynek 19 drużyny z pierwszą. Popis umiejętności dał Wayne Rooney, który do przerwy uzbierał klasycznego hattricka (gole padały w 12, 39 i 44 minucie, przy czym ten ostatni był z karnego. Po przerwie jednak do gry wzięło się Derby, za sprawą Angelo Balanty i Grega Halforda (odpowiednio 47 i 52 minuta gry). Ale ostatnie słowo należało do Rooney'a, który w 57 minucie ustalił wynik meczu na 4-2.

Derby - MU.

21.01 odbył się rewanżowy mecz półfinałowy o Puchar Browca między United a Wolverhampton. Tym razem, zgodnie z zasadami, spotkanie odbyło się na Molineux. 29303 fanów piłki nożnej zebrało się na stadionie, żeby obejrzeć niezłe widowisko. Pomimo faktu, że sędzią znowu był Howard Webb, mecz nie potoczył się dobrze. Choć już w 4 minucie gola zdobył Jonny Evans, to na jego trafienie odpowiedział Maurice Edu w 28. Do przerwy 1-1. Nie mówiłem moim piłkarzom, że mają się specjalnie zebrać i wygrać, bo Wilki musiały strzelić 4 bramki, co wydawało się wysoce nieprawdopodobne. Udało im się trafić tylko raz, w 48 minucie, za sprawą Dannego Welbecka. Gdy wszyscy myśleli, że United przegra, wynik uratował niezawodny ostatnimi czasy Wayne Rooney, doprowadzając do wyrównania w 83 minucie. United przeszło więc do finału Pucharu Browca, w którym to przeciwnikiem był Tottenham Hotspur.

Wolverhampton - MU -> mecz drugi.

26 stycznia Manchester United pojechał do Carlisle, aby zmierzyć się z tamtejszym United w ramach 4 rundy FA Cup. Stadion wypełnił się do ostatniego miejsca, w końcu nieczęsto do Carlisle przyjeżdża mistrz Anglii. Mecz mógł się zakończyć już w 9 minucie, bo po golu Aguero(5) i dwóch trafieniach Rooney'a (7, 9) było już 3-0. Jednak do przerwy dwa razy strzelił Rooney (23, 40) i Carlisle przegrywało 5-0. W drugiej połowie na 6-0 gola zdobył Aguero (46). Jednakże 10 minut później stadion Brunton Park oszalał za sprawą Garego Madine'a, który strzelił honorową bramkę. Byłem zadowolony, bo przynajmniej kibice gospodarzy będą mieli się z czego cieszyć. Ostatnie słowo należało jednak do Darrena Fletchera, który w 80 minucie spotkania ustalił wynik na 7-1. Następny przystanek - Leicester City.

Carlisle - MU.

29.01 United podejmowało u siebie Chelsea Londyn w najważniejszym meczu miesiąca stycznia. Roman Abramowicz znowu sprowadził swoją grupę rosyjskich kibiców Chelsea, na czele z Miszą i Saszą, którzy są znani z rzucania butelek w ławkę rezerwowych i przemycania rakiet długiego zasięgu w swoich kurtkach. Na ich nieszczęście byli oni otoczeni 98500 fanami MU, którzy słyną z rzucania lodówkami w najlepszych zawodników przeciwnika i śmiania się z każdego ich błędu. Ale rywalizacja między kibicami sprowadziła się do mojego ulubionego konkursu pt. "Kto najgłośniej wykrzyknie, że Glazerowie to głupki?" . Wszyscy to lubią, toteż cały czas można było słyszeć inwektywy pod adresem Amerykanów. Musiałem ogłosić remis, bo trudno wychwycić najgłośniejszy krzyk, gdy drą się wszyscy. No ale cóż... Mecz rozpoczął się od trafienia Gonzalo Castro w 6 minucie. Spotkanie zaczęło się więc nie za ciekawie. Ale parafrazując znane polskie przysłowie: "Myślała Chelsea o niedzieli, a w sobotę United strzeliło im pięć bramek". Co prawda się nie rymuje, ale w pełni oddaje obraz meczu. Lecz po kolei. Do przerwy padła tylko wyrównująca bramka, jej autorem w 14 minucie Sergio Aguero. Natomiast od 47 do 64 minuty z 1-1 zrobiło się 5-1. Krok po kroku: 47 minuta - Giuseppe Rossi, 50 - Wayne Rooney, 60 - gol samobójczy Michaela Mancienne, który najlepiej podsumowywał występ Chelsea, 64 - Jonny Evans. Na szczęście obyło się bez wystrzeliwania rakiet i rzucania lodówkami. Mecz zakończył się więc jednostronnym wynikiem i styczeń zakończył się bardzo pozytywnym akcentem.

MU - Chelsea.

 

Jeśli myślicie, że to już koniec, to niestety (czy aby na pewno niestety?) się mylicie. Otóż styczeń to miesiąc transferów. I tak po kolei:

12.01.2014 do Manchesteru przylatuje Stevan Jovetić. Czarnogórzec oprócz bujnej fryzury posiada także niezłe umiejętności piłkarskie. Ma dopiero 24 lata, więc przyszłość przed nim. Przyszedł głównie, żeby zastąpić Mesuta Ozila, który leczy więzadła i nie zagra do końca sezonu. Stevan reklamuje się jako mistrz w gotowaniu spaghetti bez makaronu na czas i niezły drybler. Kosztował 25 milionów ojro, a sam będzie kosił 77 tysięcy tygodniowo do 30.06.2017 roku.

Stevan Jovetić z atrybutowej strony.

16.01.2014 nowym zawodnikiem Czerwonych Diabłów zostaje Cristian Ansaldi. Argentyńczyk był graczem hiszpańskiego Espanyolu Barcelona. Ma fajne włosy i ogólnie jest przystojny, poza tym potrafi prosto kopnąć piłkę, co w dzisiejszych czasach się ceni. Przybył do Anglii, żeby walczyć z Cesarem Azpliicuetą. Jak sam mówi, nieźle zna rosyjski, co pomaga mu w handlu czystym spirytusem na granicy polsko - ukraińskiej, a do tego ładnie dośrodkowuje i ma świetną kondycję. United zapłaciło za niego 16,75 miliona euro, a Ansaldi wynegocjował kontrakt opiewający na 65 tysięcy tygodniowo do 30.06.2017.

Cristian Ansaldi z atrybutowej strony.

30.01 nowym nabytkiem United staje się Holger Badstuber. Niemiec to produkt szkółki VFB Stuttgart, choć lwią część swej profesjonalnej kariery spędził w Bayernie Monachium. Ma typową niemiecką urodę, a przy tym potrafi skosić bez pardonu każdego pachoła na jego drodze. Przyjechał do Manchesteru, żeby wygryźć ze składu Nemanję Vidicia. Holger twierdzi, że kamery go kochają, co było widać na konferencji, na której zjawili się dziennikarze z pagerami, nie zapominając o tym, że ma 189 cm wzrostu i jest naprawdę silny. Kosztował 19,25 miliona w europejskiej walucie, a sam będzie zarabiał 68 tysięcy do 30.06.2018.

Holger Badstuber z atrybutowej strony.

Z klubu odeszli głównie młodzi gracze, których nazwiska nikomu nic nie powiedzą, oraz Tomasz Kuszczak i Ignacio Camacho. Zwłaszcza transfer tego drugiego może dziwić, w końcu przyszedł pół roku wcześniej i był mocnym punktem mojego zespołu. Jednak finansowo United wyszło na plus i to cieszy.

 

Na koniec jeszcze słówko o nagrodach indywidualnych za rok 2013. Otóż zdobywcą Złotej Piłki France Football, Piłkarzem Roku FIFA i UEFA oraz drugim najlepszym napastnikiem wg UEFA został Sergio Aguero, a bramkarzem roku UEFA mianowano Guillermo Ochoe, w dowód uznania za świetny rok w wykonaniu tych dwóch piłkarzy.

Piłkarz roku FIFA.

Złota piłka FF.

Piłkarz roku UEFA.

Napastnik roku UEFA.

Bramkarz roku UEFA.

W następnym odcinku - Idzie luty i Liga Mistrzów.

 

Ps. Powyższy manifest powinien być wydany ze 2 godziny wcześniej, ale jednym backspace'm cudownie skasował mi się cały, więc musiałem przepisywać, toteż znowu przepraszam za ewentualne niedociągnięcia, ale no.. zmęczenie materiału. 

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.