Informacje o blogu

Don't call me, Junior!

Boavista Porto

Segunda Divisão Portuguesa

Portugalia, 2010/2011

Ten manifest użytkownika Craxa fan przeczytało już 1598 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Upadłe Pantery [5]13.12.2010 17:04, @Craxa fan

1

Na godzinę przed tym spotkaniem mój stres sięgnął zenitu. Mimo, że byliśmy zdecydowanym faworytem, wystawiłem najmocniejszy skład. Nie chciałem zaliczyć wpadki w oficjalnym debiucie na ławce trenerskiej. Kilka dni temu, nieoczekiwanie, zostałem managerem Boavisty Porto. Lokalne gazety poświęciły wiele uwagi temu wydarzeniu, a dziennikarze spekulowali czy będę w stanie ściągnąć do zespołu utalentowanych rodaków. Przecież fani "Panter" doskonale pamiętają występy Kaźmierczaka i Grzelaka w barwach Boavisty.

W międzyczasie nasi juniorzy rozegrali dwa spotkania. W pierwszej rundzie pucharu U-19, ulegli juniorom Varzim [0-2]. Wczoraj, w lidze juniorów, bezbramkowo zremisowali z Padroense, a kontuzji po tym meczu doznał Silva. Za to treningi rozpoczął Rui Ferreira, ale dzisiejsze spotkanie obejrzy z trybun.

Ostry dźwięk gwizdka rozpoczął nowy rozdział w moim życiu...

 


 

BOAVISTA PORTO - JOANE

5 wrzesień 2010. Estadio do Bassa Seculo XXI, Porto.  Godz.19:00.

Taca de Portugal  Runda 1.

Boavista Porto - Joane  5-0  (3-0)

1-0 Adriano'10

2-0 Ighli Vannucchi'15

3-0 Adriano'45+2

4-0 Benvindo'82

5-0 Renato Queiros'90

ŻK  Joao Goncalves, Eurico Almeida, Victor Hugo (Joane)

PM - Adriano (Boavista Porto)  [8,9]

Sędzia - Henrique Santos

Widzów - 722


Całą pierwszą połowę stałem i nerwowo żułem gumę. Chłopaki grali fenomenalnie i kiedy schodzili do szatni, wiedziałem, że po przerwie może być tylko lepiej. Na boisku było lepiej, ale to zwycięstwo okupiliśmy dwoma stratami. Adriano i Calvo musieli zejść z boiska, przy czym ten drugi na noszach. Zaraz po końcowym gwizdku udałem się do fizjoterapeuty, który ze smutną miną zawyrokował.

  - Adriano wróci do gry na początku października.

  - To niedobrze - pokręciłem głową. - A Calvo?

  - Tutaj jest poważna sprawa - mówił ze smutkiem Pinto. - Coś z pachwiną, ale ja nie umiem tego zdiagnozować. Na moje oko, pół roku z głowy...

  - Kurwa!!! - krzyknąłem. - To kluczowi zawodnicy!

  - Nic nie poradzę - odparł lekarz. - Trzeba się liczyć z kontuzjami. Wysyłam Calvo do specjalisty i jak będę coś wiedział, to cię niezwłocznie poinformuję.

  - I jak to wygląda? - usłyszałem za plecami głos Dinisa.

  - Szczerze mówiąc, chujowo - zakląłem. - Straciliśmy Adriano na miesiąc i Calvo na... chuj wie ile.

  - No to dylemat odnośnie prawego skrzydła rozwiązany - odrzekł asystent. - Teraz Benvindo będzie grał pierwsze skrzypce na tej pozycji.

  - Dinis, sprawdziłeś jak radzili sobie nasi rywale ligowi?

  - Sprawdziłem - mówił Dinis. - Wszyscy awansowali, oprócz trzech drużyn. Casarense i Electrico odpadły z jakimiś amatorami, a Espinho po rzutach karnych z Esmoriz, naszym pierwszym ligowym rywalem.

  - Dobra, to prawe skrzydło mamy - mówiłem. - A co z napastnikiem? Bo to, że Queiros wskakuje do wyjściowej jedenastki, to nie ulega wątpliwości. Ale kogo mam posadzić na ławce?

  - Może któregoś z juniorów - zaproponował asystent.

  - Albo Jinhao - wpadłem na pomysł.

  - To jest myśl - śmiał się Dinis. - Wpuść go w końcówce i na pewno wygramy. Wiesz czemu?

  - Czemu? - zapytałem.

  - Bo rywale będą leżeć, kurwa... ze śmiechu - Dinis, aż się popłakał z radości. - Chodź, opijemy twoje pierwsze zwycięstwo.

Dwa dni później fizjoterapeuta oglosił czas rekonwalescencji Calvo. Prorokowane pół roku zostało zredukowane do trzech miesięcy. W tym czasie na prawym skrzydle grał będzie Benvindo, którego planuję wykupić po sezonie z Aves. W ciągu tego tygodnia nie wydarzyło się nic godnego uwagi i dopiero w sobotę nasi juniorzy grali z juniorami Riberao, gdzie odnieśli zwycięstwo [2-1]. Jedną bramkę strzelil Gomes, a druga była samobójcza. Przede mną kolejny debiut, tylko tym razem ligowy. W dniu meczu, postanowiłem posadzić na ławce Jinhao, gdyż Queiros ma już swoje lata i potrzebuje zmiennika. Podejmujemy Esmoriz, drużynę z czołówki tej ligi, ale zdecydowanie słabszą. Chciałbym dzisiaj wygrać jak najwyżej, żeby zacząć sezon od czubka tabeli...

 


 

BOAVISTA PORTO - ESMORIZ

12 wrzesień 2010. Estadio do Bassa Seculo XII, Porto.  Godz. 16:00.

II Divisao Centro  [1/30]

Boavista Porto - Esmoriz  3-0  (2-0)

1-0 Renato Queiros'9

2-0 Ribeiro'33 (rzut karny)

3-0 Renato Queiros'48

ŻK  Rui Dolores (Boavista Porto)

PM - Renato Queiros (Boavista Porto)  [9,1]

Sędzia - Helder Malheiro

Widzów - 2918


1 KOLEJKA

Aliados Lordelo - Cesarense  [2-2]

Coimbroes - Pombal  [0-2]

Electrico - Tourizense  [0-2]

Espinho - Padroense  [3-1]

Sertnense - Gondomar SC  [1-4]

Tondela - Anadia  [5-1]

U. Serra - Pampilhosa  [0-1]

TABELA

Esmoriz jest jedną z lepszych drużyn naszej ligi, więc uzyskaliśmy rezultat będący niewątpliwym powodem do zachwytu. Queiros jest mistrzem pressingu, gdyż obie bramki strzelił po swoich agresywnych atakach na obrońców rywala. Chińczyka wpuściłem na ostatni kwadrans i chłopak spisał się przyzwoicie. Raz wkręcił obrońce w ziemię i strzelił tuż obok słupka.

  - Dlaczego jesteśmy, kurwa, na szóstej pozycji? - zapytałem Dinisa. - Patrząc na pozostale wyniki, powinniśmy być na trzeciej.

  - Bo tutaj liczą się bezpośrednie spotkania - wyjaśniał asystent. - A później bramki na wyjeździe. Cztery drużyny zwyciężały dzisiaj na wyjazdach, więc są przed nami. Tondela grała u siebie, ale wygrała różnicą czterech bramek i też jest przed nami. Rozumiesz?

  - Rozumiem - skłamałem, aby nie robić mu przykrości.

Nazajutrz odbyło się losowanie drugiej rundy pucharu Portugalii, gdzie dołączają już ekipy z "Vitalis Liga". Po raz drugi trafiliśmy dobrze, gdyż znowu gramy u siebie i znowu z czwartoligową drużyną. Leca jest mocniejsza niż nasz poprzedni oponent, ale i tak jest to słabiutka drużyna. Mecz pucharowy gramy w przyszłą niedzielę, a w środę czeka nas wyjazdowe spotkanie z ostatnią w tabeli Serrą.

Do jedenastki pierwszej kolejki trafił nasz snajper, Queiros. My wyruszyliśmy dwieście kilometrów na południe, do miasteczka Santa Catarina da Serra. Miejscowa drużyna dwa lata temu awansowała z czwartej ligi, a w tamtym sezonie zajęła ósmą pozycję. Do tego spotkania przystąpiłem bez żadnych zmian personalnych...

 


 

U. SERRA - BOAVISTA PORTO

15 wrzesień 2010. Estadio da Prtella, Santa Catarina da Serra.  Godz. 19:00.

II Divisao Centro  [2/30]

U. Serra (16) - Boavista Porto (6)  0-0

ŻK  Brak.

PM - Ricardo Parracho (U. Serra)

Sędzia - Marcilio Pinto

Widzów - 286


2 KOLEJKA

Aliados Lordelo - Pombal  [1-1]

Coimbroes - Padroense  [0-3]

Electrico - Cesarense  [3-1]

Espinho - Esmoriz  [2-0]

Sertanense - Pampilhosa  [0-1]

Tondela - Gondomar SC  [1-1]

Tourizense - Anadia  [0-2]

TABELA

To spotkanie to była istna "obrona Częstochowy". Rywale, już od początku meczu grali na czas i wybijali piłki, byle najdalej od własnej bramki. Po tym remisie zachowaliśmy szóstą pozycję, a ja odbieram ten wynik jako porażkę. Wracaliśmy do Porto w nienajlepszych nastrojach, mając na uwadze fakt, że teraz trzeba będzie gonić rywali.

Na najbliższą niedzielę zaplanowano drugą rundę pucharu Portugalii. Boavista była pięciokrotnym tryumfatorem tego trofeum. Nasz zespół wygrywał te rozgrywki w latach, 1975, 76, 79, 92 i 97. W tym sezonie nie dają nam większych szans nawet na ćwierćfinały, ale piłka jest nieprzewidywalna. Nasz drugi pucharowy rywal, Leca, świetnie się zaprezentował w pierwszej rundzie, wygrywając z Imortal [4-0]. Mam nadzieję, że my odniesiemy podobne zwycięstwo...

 


 

BOAVISTA PORTO - LECA

19 wrzesień 2010. Estadio do Bassa Seculo XXI, Porto.  Godz. 19:00.

Taca de Portugal.  Runda 2.

Boavista Porto - Leca  4-0  (2-0)

1-0 Renato Queiros'22

2-0 Joel'33

3-0 Renato Queiros'56

4-0 Bi Jinhao'73

ŻK  Brak.

PM - Rui Dolores (Boavista Porto)  [8,9]

Sędzia - Francisco Lucas

Widzów - 730


W ligowym spotkaniu z Serrą nie wykorzystaliśmy ani jednej okazji, choć tych mieliśmy mnóstwo. Dzisiaj mieliśmy kilka okazji, które zamieniliśmy na bramki. Oprócz dwóch bramek Queirosa, pięknym strzałem z trzydziestu metrów popisał się Joel. Wynik ustalił wyśmiewany Chińczyk, który fantastycznie gra w powietrzu. Nie chcę prorokować, ale ten chłopak nie ma jeszcze dwudziestu lat, a pomimo kpin pod swoim adresem, ciężko pracuje na treningach. Dzisiaj trafił pierwszy raz i reszta zespołu przestała się już śmiać.

  - Chyba źle oceniliśmy umiejętności Jinhao - powiedziałem po meczu.

  - Jedno trafienie niczego nie zmienia - skomentował asystent. - Ale zauważyłem znaczny postęp u tego zawodnika.

  - W każdym razie uczciwie pracuje - odparłem. - Dlatego będzie w rezerwach, a jak Adriano lub Qeuerios wypadną z gry, to mamy alternatywę.

  - Pięć kolejnych drużyn z naszej ligi zakończyło dzisiaj zawody w tych rozgrywkach - zmienił temat, Dinis. - Te kluby to, Aliados Lordero, Padroense, Sertanense, Tondela i Coimbroes.

  - A nasz kolejny ligowy rywal? - zapytałem.

  - Espinho zakończyli zawody na pierwszej rundzie - mówił asystent. Ale to dlatego, że wszystkie siły zachowują na ligę, gdyż tak jak my, celują w awans. Są naszym największym zagrożeniem...

  - Numerem dwa w tej lidze - przerwałem mu.

  - Zgadza się - odrzekł Dinis. - W przyszłą niedzielę czeka nas mała wojna na "Bessa Seculo". Espinho zajmują drugą pozycję i mają komplet punktów. Szykuj najmocniejszy skład...

Do tego spotkania mieliśmy tydzień czasu i liczyłem na powrót Adriano, który wznowił treningi. Niestety, dwa dni przed spotkaniem, Pinto nie wyraził zgody na występ Brazylijczyka. Nasi juniorzy przegrali z juniorami Feirense [3-4], a bramki strzelali Silva, Alvarez i Santos. W niedzielę byliśmy gotowi na małą wojnę...

 


 

BOAVISTA PORTO - ESPINHO

26 wrzesień 2010. Estadio do Bassa Seculo XXI, Porto.  Godz. 16:00.

II Divisao Centro  [3/30].

Boavista Porto (6) - Espinho (2)  3-1  (2-0)

1-0 Renato Querios'28

2-0 Renato Queiros'31

2-1 Pedro Godinho'79

3-1 Benvindo'87

ŻK  Emerson (Boavista Porto) Helder Vasco (Espinho)

PM - Renato Queiros (Boavista Porto)  [8,8]

Sędzia - Filipe Pereira

Widzów - 2912


3 KOLEJKA

Anadia - Electrico  [3-0]

Cesarense - Tondela  [2-5]

Esmoriz - Tourizense  [3-2]

Gondomar SC - Aliados Lordelo  [3-1]

Padroense - U. Serra  [3-1]

Pampilhosa - Coimbroes  [3-0]

Pombal - Sertanense  [0-1]

TABELA

Odnieśliśmy bardzo ważne i cenne zwycięstwo. Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale rywal na moment przejął inicjatywę. Piłkarze Espinho zdobyli kontaktowego gola, wchodząc z piłką do naszej bramki. Chwilę później Benvindo zdobył przypadkowego gola, gdyż dośrodkowywał, a bramkarz rywala zbyt daleko wyszedł i piłka wpadła do siatki za jego plecami. Kuriozalna bramka, która obciąża konto bramkarza Espinho, spowodowała ryk radości na stadionie. Na trybunach obecny był prezes, a po jego minie widziałem wyraźne zadowolenie.

  - Mówisz, że możemy na nich trafić już w trzeciej rundzie - siedzieliśmy z Manuelem w jednej z tawern i oglądaliśmy losowanie trzeciej rundy "Millenium Taca". Tutaj żarty się skończyły, gdyż od tej rundy, przygodę z tym pucharem rozpoczynały zespoły z najwyższej klasy rozgrywkowej. Postanowiłem iść na to losowanie z Barbosą, który ubrał się w drogi garnitur i przyprowadził ze sobą panie do towarzystwa. Proponował mi jedną z nich, ale odmówiłem, gdyż byłbym nie w porządku wobec Izy. Dzisiejszego poranka dostałem dwie wiadomości od klubowego lekarza. Kontuzji uległ jeden z juniorów, Martins, a do gry wraca Adriano. Ta druga mnie ucieszyła i postanowiłem, że kolejne spotkanie Brazylijczyk rozpocznie w wyjściowym składzie, a gdyby sygnalizował problemy, wprowadzam dobrze dysponowanego Queriosa...

  - Możemy trafić na pieprzone Porto - Manuel przerwał moje rozmyślania. - A ewentualna porażka, oznaczałaby początek twojego końca. Na razie idzie ci rozczarowująco dobrze...

  - Dlaczego rozczarowująco? - zaakcentowałem ostatnie słowo.

  - Dla mnie rozczarowująco - mówił dyrektor. - Dla głupich kibiców czarująco. Niedługo pomnik ci wystawią, a kim ty, kurwa, jesteś?

  - Managerem Boavisty - popatrzyłem mu w oczy. - I będę piastował tą funkcję, czy ci się to podoba, czy nie...


Z kolejnymi wpisami poczekam do nowej łatki, gdyż i tak mam zamiar ją zainstalować, a na razie to jest mój początek kariery, więc nowa łatka nie pogmatwa mi znacząco tego zapisu...

 

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.