Informacje o blogu

Manifest użytkownika German

FK Geležinis Vilkas

LFF II Lyga

Litwa, 2014

Ten manifest użytkownika German przeczytało już 1255 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

***
 
Suduva II Marijampole to kadrowo chyba nasz najgroźniejszy tegoroczny rywal w II lidze.  Kilku jednak zawodników z pierwszego zespołu trafiło tam za ,karę’. Dlaczego za karę? A bo są niezadowoleni z sytuacji w klubie, a to chcą odejść na WT, a to cuda na kiju, czemu towarzyszy cały cyrk na kółkach. Tyczy się to oczywiście zawodników zza granicy, którzy wpadając na Litwę chcieli wypromować się jak tanie pralki w Media Markecie podczas okresu świątecznego, które tak usilnie próbował wcisnąć mi pracownik kiedy to wybierałem telewizor dla rodziców. Zresztą, z natury nie byłem rasistą, ale praca z każdym cudzoziemcem wydawać się może trudna. Inny język, kultura, zachowania? Dobra, jedno jest pewne -Przyjrzę się paru stranierim już za kilkadziesiąt minut, może dzięki ich słabej grze zainkasuje trzy punkty na początek ligi? A może…

- Właśnie kurwa! Tak ma być! KTO WYGRA MECZ?!
- VILKAS!
- KTO?!
- VILKAS!
- KTO?!?!
- VILKAS, VILKAS, VILKAS!


Tupanie koreczków o te stare radzieckie płytki, cóż to był za dźwięk! Ludzie! Czekałem na to od listopada! Żaden mecz towarzyski nie odda tych emocji, które towarzyszą mi w lidze pod egidą LZPN’u!  Jeszcze przed meczem, atmosferę nakręcała lokalna gazeta wspominając o spotkaniu gdzieś na końcu strony, zapisując to wszystko drobnym maczkiem. Szczerze, to ta sama gazeta posłużyła mi za papier toaletowy, którego tradycyjnie zabrakło w klubowym budynku.

- Jak ja nienawidzę srać w tej łazience!

Sedes był czasami tak zamarznięty, że nie trudno było o przyssanie swojego zadka do jej powierzchni. No ale cóż robiłem to tylko w wyjątkowych sytuacjach, i w wyjątkowych spotkaniach. Szybko wybiegłem z kibla aby nie przeoczyć pierwszego gwizdka sędziego. Przy krzesełkach dumnie z założonymi rękoma stali moi stali współpracownicy.

- Gdzie byłeś? Grają od 2 minut. Trochę tak nie przystoi trenerowi spóźniać się na własne spotkanie, co? – zapytał Pankratjev.
- W ten, nooo…
Skrzywiłem się, i lekko zadyszany skierowałem głowę w kierunku szatni, dając znak Igorowi
-Pamiętasz o zmianie formacji w 10 minucie spotkania?  
- Zaraz na nie przejdą.


Dokładnie tak, przed paroma dniami wpadliśmy na wspólny pomysł zmienienia naszego ustawienia zespołu. Tym razem zachowaliśmy równowagę między obroną a atakiem, i postawiliśmy na uznane już w Europie 4-1-2-2-1. Ciekaw byłem jak owe ustawienie się spisze, bo dotąd w sparingach, zespół grał w owej formacji raptem kilkadziesiąt minut.  
Dobra zaczynamy. Pierwsza akcja już na początku 3 minuty. Liczne dośrodkowania z naszej strony, starannie wybijane przez rywali. Próbujemy znowu, jeb wybitka. Znowu dośrodkowanie, wybitka, znowu!

- Kurwa co to za jebane wieże!?

Dobra, za ósmym razem się udaje, jakiś facet w myszkowatych włosach się myli, piłka trafia do Lukoseviusa, pusta bramka, gol! GOL! Ale szybko strzelamy gola!
*GWIZD* !!!

Usłyszałem gwizdek i spojrzałem na sędziego. Wysoko w górze trzymał chorągiewkę. Nie zaliczył nam bramki. Rzucamy mięsem w jego stronę. Techniczny nas uspokaja, a Lukosevicius (jak to w swym zwyczaju) zaczyna bezsensowną dyskusję. No nic, gramy dalej, mecz trwa jeszcze 86 minut! Kolejna sytuacja, dośrodkowanie z rzutu rożnego Solomina na krótki słupek, do piłki nadbiega Renusas, ładny strzał z lewej nogi na długi słupek iii iii?! Słupek?! Nie, Ziukas w przysiadzie (przypominam w przysiadzie) wybija piłkę z linii bramkowej! Co się dzieje?! 16 minuta meczu, zwarcie zawodników przed naszym polem karnym, słyszę krzyk i ktoś leży. Solomin. Jezu, Solomin wije się jak węgorz. Szybko wołam lekarza żeby szturmem wbiegł na murawę. Kątem oka zauważam na getrach Solomina czerwoną substancję. Myślę - ,,Boże żeby tylko nic mu nie było’’. Wzrokiem odprowadzam swoich podopiecznych w kierunku szatni. Kieruje punkt widzenia na boisko i czekam na dalszy rozwój (pozytywnych wydarzeń) Przed końcem pierwszej połowy, szansę na bramkę miał Joknys, ale jego strzał za pola karnego skutecznie wybronił Urba. Schodzimy do szatni, gdzie tematem przewodnim staje się kontuzja (niegroźna) Solomina i nie zaliczona bramka Lukoseviciusa.

- Jedziemy z nimi! Dalej, dalej! Wygracie – Zapewniał Jasaitis klepiąc wszystkich zawodników po plecach.

Pierwsze 20 minut drugiej połowy nie przyniosło niczego nowego na boisku. Stagnacja i nuda. Spotkanie wyraźnie zwolniło, a oba zespoły bały się podjąć ryzyka. Aż do 73 minuty. Akcja rywali, wybija jakiś pionek w kierunku Svedkauskasa. Mając dużo czasu i miejsca nasz bramkarz wyrusza w podróż po piłkę. Spotykając swoją ukochaną futbolówkę kopie ją przed siebie, serwując przy okazji wybitnego orła. Piłka po wybiciu trafia pod nogi Larbiego, ten nie zastanawiając się długo uderza z woleja i zdobywa kuriozalną bramkę z 50 metrów!

- Co Ty w tej bramce odpierdalasz?! – krzyczę w kierunku naszego golkipera.
Rozkładam ręce, i załamany siadam obok Pankratjeva.
- Nie pierwszy i nie ostatni.

Ostatnie dni Svedkauskas miał naprawdę ciężkie. Podobną bramkę dał sobie przecież wbić w spotkaniu z FBK’, mija kilkanaście dni a, jego fatalne wykopy powodują iż w tym momencie na starcie rozgrywek przegrywamy. 5 minut później napływa kolejna fala ,wkurwienia’ Co tym razem? Strzał Joknysa, broni Urba wybijając piłkę wprost pod nogi Klimaviciusa, ten strzela gola na pustą bramkę, cieszymy się przez kilka sekund iiii…
*GWIZD*

- TO JEST SKANDAL! KURWA TO JEST SKANDAL! – krzyczałem w kierunku liniowych. Co to miało być?! Kolejny gol nieuznany! Jesteśmy zdecydowanie skrzywdzeni w tym meczu. Oby wszystko na taśmie miał nagrane nasz youtuber! Pankratjev z Jasaitisem na szczęście, nie byli bierni w owym zdarzeniu.

Geleżinis Vilkas Wilno - Suduva II Marijampole 0:1 



 

- Ślepy jesteś? Ile palców widzisz synu? – zapytał pokazując dwa środkowe fuck’ery młodemu liniowemu. Ten nawet nie zareagował, wyraźnie przestraszony Aleksandrisa zachowaniem. Nie, dobra koniec sprawozdania z tego meczu. Przegrywamy 0:1. Rzeczy które działy się w szatni, a zaraz później na placu parkingowym, lepiej pozostawię bez komentarza. Wiadomo, smutek, żal i rozgoryczenie i chęć jak najszybszego odegrania się przeciw Savinge które w przyszłym roku otwiera swój nowy, kameralny obiekt sportowy. Musimy wygrać.
 
 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.