LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika ukasz_222 przeczytało już 631 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
23 czerwca 2009r na dlugo zapadnie w pamieci mlodego ale perspektywicznego managera z Podkarpacia Lukasza Wymiennego.
Wtedy oto dostał on transferową propozycję nie do odrzucenia,bowiem prace zaproponował mu Wielki KKS,czyli klub sportowy
Lech Poznań.Dzięki pomocy Jacka Zielińskiego,który również pochodzi z poludnia Polski , ta praca trafiła się właśnie mi.
Na początku przygody od razu wziałem się za wzmacnianie zespołu przed Eliminacjami do Ligi Mistrzow i tak oto po niespełna dwóch
tygodniach zakontaktowałem młodego piłkarza Wisłoki Dębica ( Mateusza Kantora) za 80,000zł , utalentowanego defensywnego pomocnika
z Ukrainy Olexiyeya Polyanskiego (Szachat Donieck) za 750,000zł , Pavla Nekhaychika ( BATE Borysów) za 600,000zł oraz z wolnego transferu
udało sie zakontraktować środkowego obrońce Dino Drpicia mającego za sobą występy w Dinamie Zagrzeb i w Karsluher SC, co było nie lada wyczynem ,
ponieważ chęć na niego miały Benfica, Feyenoord i Utrecht,ale Kolejorz okazał sie szybszy.
Na początek drogi w eliminacjach Kolejorzowi przyszło się zmierzyć z FB Streymour z Wysp Owczych . Pierwszy mecz na stadionie Lecha obejrzało 13,028 ludzi,
a Lech nie zawiodł oczekiwań i wygrał pewnie 3-0 (0-0) .Co prawda pierwsza bramka padła dopiero w 73minucie ,ale przez cały mecz Lech gniótł slabych rywali.
W całym meczy Lechici oddali na bramke aż 36 strzałów z czego aż 27 było niecelnych.Graczem meczu zostal uznany Seweryn Gancarczyk.
Lech Poznań - FB Streymour 3-0 (0-0)
Bramki: Peszko 73'(asysta:Gancarczyk), Nekhaychik 84'(rzut karny po faulu na Arboledzie), Tshibamba 86'(asysta Kiełb)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Bosacki,Arboleda,Gancarczyk-Peszko,Bandrowski,Kriviec(46.Stilic),Nekhaychik-Wichniarek(46.Tshibamba),Rudnevs(62.Kiełb)
Warto zaznaczyć że w pierwszym meczu nie zagrali lekko kontuzjowani Polyanski,Bandrowski i niezgloszony do wstepnych faz Drpić
Gracze Lecha na wyjazd do Wysp Owczych jechali pewni awansu i dlatego trener Wymienny postanowił dać szanse dublerom.
W rewanżu Lech od poczatku kontrolował przebieg gry i gładki zwycieżył 4-0.Zwycięstwo Lechitów obejrzało 4089 widzów ,
z czego na Wyspach pojawiło się 300fanatyków Lecha od początkudo końca żywo dopingując swoich pupili.Graczem meczu został uznany Jacek Kiełb.
FB Streymour - Lech Poznań 0-4 (0-1)
Bramki: Kiełb 5'(asysta Stlić), Wilk 49'(asysta: Stilić), Wichniarek 63'(asysta Kikut), Djurdjević 89'(asysta Kikut)
Lech:Kasprzik,Kikut,Bosacki,Arboleda,Henriquez(9.Djurdjevic)-Kiełb,Polyanski(75.Drygaś),Stilić,Wilk-Tshimbamba,Chrapek(52.Wichniarek)
Kiedy emocje po awansie opadły,piłkarze i trener zastanawiali sie z kim przyjdzie się zmierzyć w 3 rundzie kwalifikacji, orazc jak długo pauzował
będzie z powodu kontuzji odniesinej w meczu z Wyspiarzami Luiz Henriquez.
Nazajutrz odbyło się losowanie gdzie wyjasnione zostaŁo ,kto będzie kolejnym przeciwnikiem,los okazał sie łaskawy a przeciwnik Lecha to Morgen Budawa klub z Czarnogóry.
Wszyscy Losowanie przyjeli ze spokojem ,ale bez zbędnej ekstazy.Bo nie od dzis wiadomo ,że potencjalnie słabszych rywali nie można lekceważyć,czego przykładem perypetie
krakowskiej Wisły w poprzednich edycjach Europejskich Pucharów,gdzie na drodze stawały potęgi z Tbilisi czy Tallina albo Baku.
Niestety druga wiadomośc nie była zbyt dobra, bo okazało się ze Henriquez naciagnaŁ mięśnie uda i pauza w grze bęzie trwać 3-4 tygodnie.
Po rozowach ze sztabem szkoleniowym trener doszedł do wniosku,że kadra na Puchary już jest prawie gotowa,i chce sprawdzić tylko środkowego obrońce
który będzie alternatywą dla Bosackiego(nie od dziś wiadomo,że kontuzje to bolączka tego doswiadczonego gracza.),Arboledy i Drpicia.
Tak więć poszukiwania trwały , a drużyna przygotowywała się do meczu o Superpuchar Pol,ski ,gdzie na drodze stanąc miała Jagiellonia Białystok,
z zawsze groźnymi Grosickim i Frankowskim oraz perspektywicznym bramkarzem Sandomierskim.
Nadszedł dzień meczu o Superpuchar,a w mięzy czasie rozpoczeły sie rozmowy z utalentowanym obronca zabrskiego Górnika - Michałem Pazdanem, a cena transferu stanęła na 700,000zł.
Lech do tego meczu podszedł bardzo poważnie,wierząc w pierwszy znaczący sukces piłkarzy i jakże utalentowanego młodego szkoleniowca.
Pierwsza groźna akcja nadeszła dopiero w 17 minucie ,ale Rudnevs z 13metrów sprawdził wytrzymałość poprzeczki,co nie udało sie poprzednio udało
się w 21 minucie kiedy to Bosacki mierzonym strzałem dał prowadzenie , po sprytnie rozegranym rzucie rożnym przed Krivieca.W 43 mniucie zrobiło się 2-0 kiedy to Wichniarek podwyższył mierzonym
i plasowanym strzałem w róg po poadniu od Rudnevsa.Tak więc do przerwy 2-0 i usmiechnieta twarz trenera Wymiennego.
Druga połowa to spokojna gra Lechai brak pomysłu na gr Jagiellonie,ale zadnych klarownych sytuacji po obu stronach.
Tak więc Pucha zawędrował w ręce Lechitów i to oni mogli się cieszyć , bo byli zespołem zdecydowanie lepszym.
Pierwszy skalp tego sezonu w rękach Kolejorza!,a nagroda dla najlepszego zawodnika w rękach Rudnevsa:).Kibiców z Białegostoku 630,a widzów na stadionie 13,130.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 2-0 ( 2-0)
Bramki : Bosacki 21'(asysta Kriviec), Wichniarek 43'(asysta Rudnevs)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Bosacki,Arboleda(81.Drpić),Gancarczyk-Peszko,Bandrowski,Kiełb(58.Wilk)-Kriviec(86.Stilić)-Wichniarek,Rudnevs
Nazajutrz do klubu przyszły dane na temat sprzedanych karnetów i liczba zadziwiła wszystkich bo udalo sie ich sprzedać ponad 11tys.
A w klubie trenerzy i dyrektorzy spotykają sie dziś z Michałem Pazdanem,by ustalić warunki kontraktu indywidualnego,a piłkarze przygotowują sie do meczy z Morgenem,które rozegrają w najbliższym tygodniu.
Dzień przed meczem z Morgenem przy Bułgarskiej , obyło sie losowanie Pucharu Polski i Kolejorz zmierzy sie w Plocku z tamtejszą Wisłą.
Wreszcie nadszedł mecz z drużyną z Budawy, a przed trenerem ciężkie zadanie zmotywowania drużyny do jak najlepszej gry i do pewnego zwycięstwa,Lechici zagrają w najmocniejszym skladzie,bo na kontuzje narzeka
tlyko zawodnik szerokiego zaplecza klubu czyli Henriquez.Pewne jest też to ze remontowany stadion Lecha zapelni się po brzegi,bo drogia do Ligi Mistrzów coraz bardziej stoi otworem,choć przed lechem mecze z Budawą
i po awansie(miejmy nadzieje) mecze 4 rundy kwalifikacji,gdzie na Kolejorza będzie czekał mocny i wymagający rywal.
Mecz z Morgenem rozpoczał sie bardzo źle dla Lecha ,bo już w 10 minucie Bosacki sfaulował w polu karnym gracza rywali i Morgen niespodziewanie wyszedł na prowadzenie:(,jednak Lechici nie podłamali sie i już 3 minuty późnie
doprowadzili do wyrównania,kiedy to po prostpadłym podaniu Wichniarka Rudnevs wyrównał :),jednak minute pozniej kolejan niespodzianka i Morgen prowadzi 1-2.Cóż za niesamowite zwroty akcja,niestety malo szczelsiwe dla Lecha.
Po stracie bramki Lechici ruszyli do odrabiania strat,bramkarza gosci ratowały słupki i poprzeczka,aż wreszczie w 32 minucie Wilk zostaje wycięty w polu karnym ,a rzut karny pewnie wykorzystuje Kriviec.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie,a zły Wymienny szybkim krokiem zmierzał do szatni motywować swoich zawodników.Frekwencja na stadionie tego dnia to 12,898 widzów z czego 58 to goście z Budwy.
W drugiej polowie zmotywowany Lech od początku nacierał i już w 48minucie Lechici wyszli na prowadzenie ,kiedy to po długim wyrzucie z autu Wojtkowiaka bramke strzelil Arboleda.w 72 mniucie Lechici znowu trafiają do siatki a strzelcem niezawodny Peszko.
Do końca meczu wynik nie uległ zmian i już bardziej uśmiechniety niż w przerwie Wymienny,zszedł do szatki omówić to spotkanie.
LECH POZNAŃ - Morgen Budva 4-2 (2-2)
Bramki:Rudnevs 13'(as.Wichniarek), Kriviec 32'rzut karny(as.Wilk), Arboleda 49' (as.Wojtkowiak), Peszko 73'(as.Nekhaychik)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Bosacki(47.Drpić),Arboleda,Gancarczyk-Peszko,Bandrowski,Wilk(69.Nekhaychik)-Kriviec-Rudnevs,Wichniarek(47.Tshibamba)
1 sierpnia kontrakt z Lechem podpisał Pazdan i trener na konferencji prasowaj powiedział ,że etap transferowy zakonczył,aż do zimy przyszlego roku,a teraz trzeba povczekać na efekty pracy z nowymi zawodnikami,gdyż niebawem rewanż w Budawie.
Nadszedł dzień meczu w Budwie,Lechici już dwa dni wcześniej zameldowali się w tej piękniej nadmorskiej miejscowośc , gdzie przed meczem odbyli dwa treningi ,a w dniu meczy spacerowali po wybrzeżu i w skupieniu rozmawiali na temat rewanżowego meczu.
Od rana także można było spotkać wielu kibiców kolejorza,którzy zjawili się aby wspomóc głośnym dopingiem swoich piłkarzy.Jak się później okazało na meczy było ponad 350 kibiców Lecha,którzy kompletnie zdominowali dopingiem miejscowych kibiców.Stadion zapelnił
się po brzegi,czyli łączna liczba widzów to nadkomplet
Mecz od początku toczony pod dyktadno Lechitów,którzy grający wysoko presingiem,stwprzyli sobie mnóstwo sytuacji, i w 26 mniucie objeli prowadzenie po bramce Wichniarka, pod koniec pierwszej połowy znów Wichniarek,w zamieszaniu w polu karnym wykazuje najwięcej
sprytu i umieszcza piłke w bramce.Do przerwy wynik nie uległ zmianie i szczesliwi Lechicie schodzili na przerwe.
Po przerwie Lechici kontrolowali przebieg gry , jednak do konca meczu wynik nie uległ zmianie i piłkarze razem z kibicami dlugo po meczu cieszyli się z awansu do ostatniej przeszkody przed upragnionym awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów czyli 4 rundą kwalifikacyjną.
Graczem meczu został Artur Wichniarek.
Morgen Budva - LECH POZNAŃ 0-2 (0-2)
Bramki : ichniarek 26'(as.Rudnevs), 43'(bez as.)
Lech:Burić - Kikut,Drpić,Arboleda,Gancarczyk-Peszko(66.Kiełb),Polyanski,Nekhaychik-Kriviec(51.Stilic)-Rudnevs(74.Tshibamba),Wichniarek.
Nowy tydzień nowe emocje,a w szczególności środa czyli losowanie.Długo wyczekiwane i stało się, Lech Poznań w 4 rundzie eliminacji zagra z duńskim FC Kopenhaga,losowanie szczęsliwe ,ponieważ Lechici mogli trafić międzyinnymi na Anderlecht.
Tak więc operacja FC Kopenhaga rozpoczęta,skauci Lecha juz przygotowują materialy na temat duńskiego klubu,a kibice rezerwują bilety i załatwiają kredyty na podróz do Kopenhagi,by razem z Lechem móc świętować upragniony awans!.
Na konferencji prasowej z trenerem Wymiennym,padło mnóstwo pytań,jednak puenta trenera była zaskakująca.Powiedział on do zgromadzonych dziennikarzy.
-"bardzo się cieszę,że stoje przed szansą wprowadzenia Polskiej drużyny do fazy Grupowej LM,jednak te mecze dopiero przed nami i nie na miejscu jest mówienie,że już tam jesteśmy.Przed nami ciężkie prawie 200minut z Duńczykami,i nie należy zpaomniać także o meczach
w Lidze Polskiej ,gdzie między meczami z duńczykami zagramy z Lechią Gdańsk i Górnikiem Zabrze.Wierzę jednak w swoich zawodników i w to,że awansujemy,wierzę też w kibiców i mam nadzieje,że nas licznie wesprą zarówno przy Bułgarskiej jak i w Kopenhadze.Dziękuje."
A więc trzeba przyznać,że ma trener gadane ;)
OPERACJA KOPENHAGA. cz1.
Do meczu w kopenhadze pozostało 14 dni,ale przed nami mecz w lidze z Lechią Gdańsk przy Bułgarskiej.
Dni do meczu upływały bardzo szybko i nadszedł 14 sierpnia ,inauguracja przy Bułgarskiej i komplet widzów a także ponad 800osobowa delegacja kibiców z Gdańska,Wrocławia i Krakowa.
Wielu kibiców zastanawiało się czy trener wystawi najmocniejszy skład,czy oszczędzi podstawowych zawodników na najważniejsze mecze tej części sezonu,ten jednak krótko to skomentował mówiąć:
-" będą grali,Ci którzy są w najlepszej formie,pamiętajcie Lech w każdym meczy gra o 3 punkty!"
I tak oto nadszedł czas meczu.Atmosfera wspaniała.Przed nami wspaniałe emocje.Mecz rozpoczał się ,a Manuel Arboleda na ławce rezerwowych,jak sie dowiedziałem Manuel był zmęczony po meczach poprzednich rund eliminacyjnuch i trener dał mu odpocząc przed spotkaniem z Kopenhaga.
Od początku ofensywnie usposobieni Lechici stwarzali sobie sytuacje czego efektem wynik do przerwy 3-0 dla Lecha ,i gra w przewadze jednego zawodkia po czerwonej karte dla Surmy.
Po przerwie Lechici kontrolują przebieg gry i strzelają kolejną bramke,wygrywając całe spotkanie wysoko 4-0.Graczem meczu uzano Jakuba Wilka.Brawo!.
LECH POZNAŃ - Lechia Gdańsk 4-0 (3-0)
Bramki: Peszko 23'(as.Wichniarek) , Wilk 38'(as Kriviec) 43'(as.Kriviec),Kiełb 79'(as.Kikut)
Cz.Kartka: Surma 25' (dwie żółte)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić,Pazdan,Gancarczyk-Peszko(61.Kikut),Polyanski(61.Bandrowski),Wilk-Kriviec-Rudnevs(75.Kiełb),Wichniarek
Wygrana z Lechią i wspaniała gra trójcy Peszko-Wilk-Kriviec , zwiastuje dobrą i szybką grę Lechitów w spotkaniu z FC Kopenhaga.
A do meczu pozostało tylko 3 dni i trener napewno ma problemy ze snem i kłopotem bogactwa przed meczem LM.
Nadszedł czas na decydujący dwumecz.Kibice przy Bułgarskeij zapełniają stadion,gracze kończą rozgrzewke.
Tak więc czas zacząć pierwszą część tego widowiska.Lech na niebiesko , gracze z Kopenhagi na biało.
Od początku Lechici w natarciu,a gracze FC próbują kontratakowac,niestety w 10 minucie kontratak Kopenhagi i N'Doyie strzela bramke na 0-1 :( , 14 mniuta błąd Arboledy i ponownie N'Doyie i mamy już 0-2 .Cóż za koszmarnyp oczątek spotkania.Lechici nie mogą uwierzyć...
Do końca pierwszej polowy wynik nie uległ zmianie ,choć Lechici mieli sytuacje (Kiełb strzał w słupek),ale Lech mial tez szczescie gdyz gracze Kopenhagi dwa razy ostmplowali poprzeczke Buricia.
Druga polowa to szturm Lecha i kontaktowa bramka Kiełba w 62 mniucie.Niestety już do konca spotkania wynik nie uległ zmianie i kibice opuszczali stadion bardzo smutni.Wymienny jeszcze smutniejszy.
Drużyna Lecha zawiodla a zwlaszcza niby pewniak ipodpora czyl Arboleda ,który mial udzial przy obu bramkach dla Kopenhagi.
Pozostaje mieć nadzieje,że Lechici w rewanżu zagrają uważniej w obronie i strzelą uzyskają korzystny i upragniony wynik dający przepustke do LM.
LECH POZNAŃ 1-2 FC Kopenhaga (0-2)
Bramka: Kiełb 62'(as.Kriviec)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić,Arboleda(46.Pazdan),Gancarczyk-Peszko,Polyanski,Wilk(72.Nekhyalik)-Kriviec-Wichniarek(46.Rudnevs),Kiełb
OPERACJA KOPENHAGA. cz2.
Nie milkną echa porażki Lecha przy Bułgarskiej,a już Wymienny i jego wspólpracownicy,przygotowują zespół do meczu rewanżowego ,poprzedzonego wyjazdem do Zabrza,na ciężki teren gdzie gospodarzem jest beniaminek czyli Górnik.
Możemy być pewni ,że zarówno ce Górnika jak i Lecha stworzą niesamowitą atmosfere,a piłkarze zapomną o nieudanym meczu z FC Kopenhaga i zrehabilitują się swoim fanom.
Tydzień piłkarze Lecha rozpoczeli od rozruchu i omówieniu poprzedniego meczu.Wymienny tego dnia był nerwowy i ostro komentował i rugał swoich zawodników za mecz z FCK.
Kiedy podano składy kibice byli zdziwieni,ponieważ Wymienny całkowicie zmienił wyjściową 11-stke.
Od poczatku spotkania wspaniała atmosfera .Kibiców Lecha 1300os.Zabrski stadion pęka w szwach.A na boisku od początku nerwowo i ostro.Obie drużyny za wszelką cenę chcą przejąć inicjatywe.
W pierwszym kwadransie Gornicy lepsi.Później już do końca pierwszej połowy Lech był lepszy,lecz Stachowiak nie dał się zaskoczyć ani Stliciowi,ani Tshimbambie.
Na drugą połowe Kolejorz wyszedł z jedną zmianą w składzie i z nadzieją ,że uda im sie wywieźć z Zabrza komplet punktów.
Niestety już na początku drugiej połowy kontuzji doznał wprowadzony lider zespołu z Poznania Peszko,miejmy nadzieje,że nie będzie to poważny uraz.
Nudna 2 połowa,przewaga Lecha i w 84 mniucie Kriviec ladnym rajdem kończy swoją akcje.Lech prowadzi!
W 95minucie wydawalo by sie pewne zwyciestwo Lecha..Kriviec fauluje w polu karnym Jopa.Do piłki podchodzi Gierczak i ... Kasprzik broni!!!!!
Górnik Zabrze - LECH POZNAŃ 0-1 (0-0)
Bramka: Kriviec 84'(as.Stilic)
Lech:Kasprzik-Kikut,Pazdan,Bosacki,Henriquez-Nekhaychik,Bandrowski(72.Injac),Wilk-Stilic-Rudnevs,Tshibamba(46.Peszko,52.Kriviec)
Mecz w Zabrzu pokazał ,że Lech ma solidne zaplecze,niestety chyba tylko na Lige Polską,wygrana z Górnikiem była szczęśliwa,aczkolwiek zasłużona i napewno podbudowało to piłkarzy i trenerów Lecha i wlało nadzieje na korzystny wynik w Kopenhadze.
Nieubłaganie upłynął czas do meczu w Kopenhadze.Niestety kontuzja Peszki okazała się poważna i rehabilitacja bedzie trwać 4-5tygodni.To wielka strata dla Lecha!Miejmy nadzieje,że jego zmiennik okaże sie tak samo pomocny jak pan Sławek.
W między czasie z klubu na roczne wypożyczenie do Nowego Dworu Mazowieckiego udał sie świeżo pozyskany Mateusz Kantor,który ma sie ograć w niżśzej lidze,żęby mógł być wzmocnieniem Lecha.
Nadszedł dzień nadzieji polskiego klubowego futbol,dzień nadzieji kibiców poznańskiego Lecha,dzień nadzieji na triumf trenera Wymiennego.Porażka w pierwszym meczu w roli faworyta stawia jednak drużynę z Kopenhagi.Kibiców na stadionie komplet,kibiców Lecha ponad 800,
głośno dopingują,już od początku ich pobytu na stadionie.
Lech wychodzi w innym skladzie niż przed tygodniem ,drużyna Kopenhagi bez zmian z katem z pierwszego spotkania N'Doye.
Niestety 7 minuta i Cesar Santin wyprowadza gospodarzy na prowadzenie.Całą połówke drużyna z Kopenhagi prowadzi grę i w 42 minucie Laursen podwyższa na 2-0
Druga połowa pod dyktando FCK i bramka Santina w 68minucie na 3-0 . Lech NIESTETY na kolanach.3-1Bosacki bramka na otarcie łez...
Koniec meczu.Lech odpadł z Ligi Mistrzów.Marzenia o awansie polskiej drużyny trzeba przełożyć na nastepny sezon,nawet trener Wymienny przyznał,że Lech był w tym dwumeczu drużyną słabszą.
FC Kopenhaga - LECH POZNAŃ 3-1 (2-0)
Bramka: Bosacki 85' (as.Gancarczyk)
Lech:Kasprzik-Wojtkowiak,Drpić(56.Pazdan),Bosacki,Gancarczyk-Kikut,Polyanski,Wilk(46.Nekhaychik)-Kriviec-Wichniarek,Kiełb(46.Rudnevs)
Nie milkną echa porażki drużyny Lecha,pozostaje walka w Lidze Europejskiej.Lech musi podnieśc się z kolan.
Dodatkowo sytuacje w drużynie komplikue kontuzja Drpicia,jakiej nabawił się w meczu z Kopenhaga i nie zagra przez miesiąc.
Losowanie Ligi Europejskiej za nami.Lech losowany był z ostatniego koszyka trafił do ciężkiej grupy razem z Hannoverem 96,Fenerbahce Stambuł i CSKA Moskwa.
Tymczasem Lech wraca do gry w Lidze POlskeij ,a przeciwnik nie byle jaki bo zawsze groźny chorzowski Ruch.
Lech w roli faworyta , w końcu przy Bułgarskiej jest naprawde groźny.Kibice Ruchu zamówili 1200 biletów i w takiej liczbie pojawią sie na stadionie.
Słaba gra Lecha w 1 połowie,jeszcze słabsza Ruchu.30minuta 0-0,ale końcówka dla Lecha,który się przebudził i dzięki Kiełbowi prowadzi.
Druga połowa taka sama jak pierwsza,nieliczne zrywy Lecha i bramkę strzela Nekhaychik,Lech gra lepiej i 3-0 .Koniec.Nudne ,ale pewne zwycięstwo Lecha,Dobra gra przez ostatnie 30min.
Gracz meczu Kriviec.
LECH POZNAŃ - Ruch Chorzów 3-0 (1-0)
Bramki: Kiełb 42'(as.Kriviec), Nekhaychik 60'(as.Kriviec), Kiełb 76' (as.Rudnevs)
Lech:Kasprzik-Wojtkowiak,Bosacki,Pazdan,Gancarczyk-Nekhaychik,Polyanski,Wilk(76.Kikut)-Kriviec(76.Stilic)-Rudnevs(76.Wichniarek),Kiełb
Po tym spotkaniu widać ,że Lech nawet grając słaby mecz , wygrywa pewnie w Lidze Polskiej,oby tych slabszych ,ale zwycieskich meczy bylo wiecej.zwlaszcza na arenie miedzynarodowej.
Tymczasem pilkarzy cZeka teraz przerwa na mecze miedzynarodowe,gdzie jednak bedziemy mogli oglądnąc kilku zawodników Lecha,a po przerwie na miedzynarodowe spotkania mecz w Plocku w ramach Pucharu Polski.
Skonczyło się okienko transferowe w Ligach Europejskich.w lidze Polskiej oprócz ciekawych tansferów gotówkowych Lecha warto wyróżnić kilka innych ciekawych,które napewno nadadzą kolorytu szarej polskiej piłce.
A więc:
-Alexis Norambuena z Jagiellonii do Bełchatowa za 400,000zł
-Dennis Onyango z SpotsClub do Legii za 350,000zł
-Danny Mathijsen do Wisły Kraków z wolnego transferu
-Miguel Zagaceta do Zagłebia Lubin za 70,000zł
Tymczasem w Poznaniu wywiadu dla jednej z gazet udzielił Nekaychik ,który żalił się ,że ma problemy z aklimatyzacją.Kolejny problem trenera Wymiennego?
Polska w meczu reprezentacji wygrała z Irlandią Północną 1-0 a bramke strzelił naturalizowany Damien Perquis.
a w meczu Łotwa - Szwajcaria zwycięską bramke strzelił gracz Lecha Rudnevs.
Tymczasem po meczach eliminacyjnych kolej na kolejny mecz Lecha tym razem z Wisłą Płock.Trener Wyminny napewno da szanse dublerom.
Mecz od początku z przewagą Lechitów ,udokumentowaną dwoma bramkami Tshibamby.Druga połowa bez zmiany rezultatu.Lech gra dalej,choć kolejny raz swoją grą nie zachwycił.
Na dodatek w 90minucie Djurdjevic doznał kontuzji.
Wisła Płock - LECH POZNAŃ 0-2 (0-2)
Bramki : Tshibamba 30'(as.Djurdjevic) 37'(as.Stilic)
Cz.k: Pęczak 70' (dwie żółte)
Lech:Kotorowski-Kikut,Arboleda,Pazdan,Henriquez-Nekhaychik,Bandrowski(59.Drygaś),Djurdjevic-Stilic(70.Injac)-Tshibamba,Chrapek(59.Wichniarek).
3 najważniejsze wydarzenia , początku nowego tygodnia to :
-2miesięczna pauza Djurdjevica.
-kolejnym rywalem Lecha w Pucharze Polski jest Widzew Łódź na wyjeździe
-kolejna bramka Mateusza Kantora dla Świtu już 2 z kolei. >bravo<
Tymczasem Lechici ledwo skonczyli mecz Pucharu Polski ,a już przygotowują się do serii czterech wyjazdowych meczy ,które zapoczątkuje czwartkowe spotkanie Ligi Europejskiej z CSKA Moskwa.
Bardzo ciężki pojedynek czeka graczy Lecha, oby tlyko nawiązali równorzędną walke z CSKa,dla przypomnienia warto dodać,że Lech wystąpi bez Djurdjevicia,Drpicia i w szczególności bez Peszki.
Tymczasem gracze Lecha już w Moskwie,a razem z nimi jak zawsze liczna grupa fanów,których przybyło do stolicy Rosji prawie 600 osób.
Lech zamierza zagrać z kontry w ustawieniu 1-4-4-1-1
A jednak Sławek Peszko na ławce rezerwowych!To dobra wiadomośc dla kibiców i sztabu szkoleniowego.
Mecz się rozpoczął.w drużynie CSKa kilka gwiazd takich jak: Vagner Love,Tosic,Berezytski,Ignashevich
Tymczasem niespodziewanie Lech obejmuje prowadzenie bo strzale z najbliższej odległości Jacka Kiełba.CSKa w natarciu,ale Lech groźnie kontratakuje.I po 1 połowie prowadzi niespodziewanie w Moskwie.
Druga połowa i znowu w natarciu CSKa ,ale nadziewa się na "zabójczą" kontrę Lechitów,Wichniarek wychodzi sam na sam z Akinfiejewem ,ale bramkarz broni.Kasprzik w bramce wyczynia cuda,mamy 55minute meczu.
Niestety CSKa wyrównuje w 78 mniucie za sprawą Vagnera Love.,a w 81 minucie Doumbia strzela na 2-1 cóż za zabójcze 3 minuty w wykonaniu CSKa :(,Lech postawił wszystko na jedna karte i ..? 3-1 Honda ...
CSKA Moskwa - LECH POZNAŃ 3-1 (0-1)
Bramki: Kiełb 11'(as.Gancarczyk)
Lech:Kasprzik-Wojtkowiak,Pazdan,Bosacki,Gancarczyk-Kiełb(90.Stilic),Bandrowski,Polyanski,Wilk-Kriviec(90.Rudnevs)-Wichniarek(66.Kikut)
Lechici podłamani,ale nie mają się czego wstydzić,zagrali jak równy z równym i byli bliscy sprawienia sensacji.Kibice na stojąco podziękowali poznaniakom za dobry mecz.
A juz w tym tygodni mecz ligowy w Bełchatowie z GKSem ,gdzie na szpicy straszy były reprezentant Polski Marcin Żewłakow. oraz mecz z Widzewem Łódź w Łodzi w ramach PP
9mniuta meczu w Bełchatowie 350kibiców Lecha się cieszy.Rzut karny po faulu Drzymonta na Rudnevsie,iestety Wichniarek uderza w trybuny...
do 30minuty wyrównana gra ,ale w 31 min Wichniarek rehabilituje się za rzut karny i daje prowadzenie Lechitom.10mniut pozniej akcja Wichniarek-Rudnevs-Kriviec i białorusin srzela drugą bramke.
A więc do przerwy Lech wygrywa.Oby po przerwie zagrał równie mądrze.64 mniuta i ledwo co wprowadzony Kiełb podwyższa rezultat na 3-0.Koniec meczu.Graczem meczu Polyanski.
GKS Bełchatów - LECH POZNAŃ 0-3 (0-2)
Bramki:Wichniarek 31' (as.Polyanski), Kriviec 42'(as.Rudnevs), Kiełb 64'(as.Polyanski)
Lech:Burić-Wojtkowiak(77.Kikut),Pazdan,Bosacki,Gancarczyk-Peszko,Polyanski,Wilk-Kriviec(77.Stilic)-Rudnevs,Wichniarek(60.Kiełb)
Po kolejnym meczu w Lidze Lech z kompletem zwycięstw i bez straconej bramki.
a już wkrótce mecz PP z Widzewem.Tymczasem kolejny zawodnik Lecha ma problemy z aklimatyzacją ,a jest nim Dino Drpić.Czyżby nasz kraj był taki niegościnny?
W Pucharze Lech jak narazie również niegościnny,Lech wygrywa 2-0,a graczem meczu Dino Drpić.
Widzew Łódź - LECH POZNAŃ 0-2 (0-2)
Bramki: Nekhaychik 13'(as.Tshibamba) Drpić 27'(as.Nekhaychik)
Lech:Kotorowski-Kikut,Drpić,Arboleda,Henriquez-Nekhaychik(55.Peszko),Bandrowski,Kiełb-Stilić(60.Injac)-Rudnevs,Tshibamba(80.Wichniarek)
Kończy się kolejny tydzień,ostatni już tydzień września a w klubie smutek bo kontuzji doznał Nekhaychik i bedzie pauzowal 6-7tygodni.
Tymczasem kolejnym rywalem Lecha w Pucharze Polski ,będzie Energetyk ROW Rybnik,poznaniacy zmierzą sie z ROWem na wyjeździe w dniu święta niepodległości.
A już przed nami 6 kolejka Ekstraklasy i wyjazd do Gdyni,Poznaniacy cały czas w rozjazdach,ale prezentują dobrą formę.Oby trwała ona jak najdłużej.
Wyrównany pojedynek w Gdyni przerywa bramka Wilka w 38min.Druga połowa zdecydowanie słabsza i szczesliwa dla Lecha, bo Arka miala swoje sytuacje,ale ich niewykorzystala.Graczem meczu Jakub Wilk.
Arka Gdynia - LECH POZNAŃ
Bramki: Wilk 38'(as.Drpić)
Lech:Burić-Wojtkowiak(74.Kikut),Drpić,Bosacki(83.Pazdan),Gancarczyk-Peszko,Polyanski,Wilk-Kriviec-Rudnevs(46.Wichniarek),Kiełb
Skonczyla sie seria 4 meczy na wyjezdzie ,Lech prezentował się w nich bardzo dobrze,a teraz przed nami seria 4 meczy u siebie i hit LECH-Fenerbahce.
Mecz z Turkami to doskonala okazja by pokazac sie menadzerom z calej Europy,tak wiec trzeba trzymac kciuki za Kolejorza.
Lech od początku ostrożnie i uważnie czeka na sowje kontry,Fenerbahce groźniejsze w pierwszych 20mniutach,a tymczasem mamy niespodzianke! zabójcza konta Lecha dalekie podanie do Krivca i ten nie marnuje sytuacji sam na sam ! brawo Lech!
Druga połowa zdecydowanie odp oczątku dla Fenerbahce i mamy wyrównanie za sprawą Alexa.Wynik do konca się nie zmienił i remis z Fenerbsahce stal sie faktem.Brawo Lechici ,za ambicje i walke.
LECH POZNAŃ - Fenerbahce Stambuł 1-1 (1-0)
Bramka: Kriviec 44'(as.Gancarczyk)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić,Bosacki,Gancarczyk-Peszko,Polyanski(69.Bandrowski),Wilk-Kriviec(90.Stilic)-Rudnevs(69.Wichniarek),Kiełb
"To ze Lech jest w formie widać było od kilku meczy i spotkanie z Fenerbahce ,tylko to potwierdziło,miejmy nadzieje,że nasz klub bedzie nadal w takiej formie" rzekł Wymienny na konferencji prasowej.
Najbliższe spotkanie Lecha to potyczka z Cracovia u siebie.Zarząd podjął decyzje ze ten mecz bezie meczem kibica i wstęp na to spotkanie jest wolny.
Bardzo złą wiadomością jest to ,że nie zagra przez miesiąc Polyanski,który skrecil kostke.
Mecz z Arką rozpoczal sie wysmienice bowiem Wichniarek w 3 minucie silnym strzalem z 20 metrow dał prowadzenie Poznaniakom,a w 15minucie Kiełb podwyżśzył prowadzenie.
Kriviec strzelil kolejna bramke w 25min, a w 29min Drpić wykorzystal błąd Merdy.Tak więc 4-0 do przerwy i Cracovia na kolanach.Druga połowa nie była już tak ciekawa a zakonczyl ją celny strzal Rudnevsa.
Graczem meczu Jacek Kiełb.
LECH POZNAN - Cracovia Kraków 5-0 (4-0)
Bramki: Wichniarek 3'(as.Kiełb), Kiełb 15'(as.Wojtkowiak), Kriviec 25'(as.Wichniarek),Drpić 29'(bez asysty), Rudnevs 89'(as.Bandrowski)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić,Bosacki,Gancarczyk-Peszko(80.Kikut),Bandrowski,Wilk-Kriviec(61.Stilic)-Wichniarek(61.Rudnevs),Kiełb
6 kolejny mecz bez straty bramki,17 strzelonych,Lechici idą jak burza w rozgrywkach Ekstraklasy.Oby tak dalej.
Tymczasem podczas przerwy na mecze reprezentacji zarzą podjął decyzje w sprawie klubu filialnego, nowym klubem bęzie nigeryjski Sharks.
w 7 kolejce lechici rozgrywają mecz ze Śląskiem Wrocław.Przed meczem doszło do wymiany przejmości na linii Tarasiewicz-Wymienny
Mecz rozpoczal sie od wymiany ciosow ,jednak zadna z drużyn nie potrafila zadać tego celnego,poza tym sedzia tego psotkania niejaki Trofimiec.
Wprawil we wkurzenie pilkarzy,kibicow i trenerow nie dyktując dwóch ewidentnych rzutow karnych,dopero w 38 mniucie
Seweryn Gancarczykprzymierzył z rzutu wolnego i Lech objął zasluzone prowadzenie,ktore utrzymał do końca pierwszej połowy.
Drugą połowe z animuszem rozpoczeli jednak goście,którzy raz po raz atakowali bramkę Buricia jednak nieskutecznie,aż w 50mniucie wyrównali za sprawą Diaza.
Jednak w 72 minucie Kriviec wykorzystal blad bramkarza i dal prowadzenie Lechitom.A w 77mniucie Stilic rozwial wszelkie watpliwosci i podwyzszyl na 3-1.
Graczem meczu uznano Seweryna Gancarczyka.
LECH POZNAŃ - Śląsk Wrocław 3-1 (1-0)
Bramki: S.Gancarczyk 38'(as.Peszko), Kriviec 73'(bez asysty), Stilić 77'(as.Bandrowski)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić,Bosacki,Gancarczyk-Peszko,Bandrowski,Wilk-Kriviec-Wichniarek(64.Stilic),Kiełb(58.Rudnevs)
Po meczach Ligowych i reprezentacyjnych przychodzi czas na psotkanie z Hannoverem.
Nieobliczlana drużyna niemiecka to trudny przeciwnik,jednak jak pokazal poprzedni mecz z Turkami,Lech moze sprawić niejedną niespodzianke na swoim stadionie.
Przed meczem z Hannoverem Manuel Arboleda odebral polski paszport,co być może przyczyni się do naturalizowania kolejnego obcokrajowca do naszej S-Kadry.
Mecz z Hannoverem po raz koeljny Lech zaczął bez zmian personalnych.
Od początku Lech sprawial lepsze wrażenie i w 31 minucie dopiął swego ,kiedy ot Jacek Kiełb po podaniu Krivca , potężnym strzałem umieścił piłę w siatce.
Pierwsza połowa zakonczyla sie minimalnym prowadzeniem Lecha.Początek drugiej połowy Lech zaczał wyśmienicie ,Wichniarek podwyżśzył na 2-0.Taki stan utrzymywał sie do 82 minuty,kiedy to ogla kontaktowego strzelil Schlaudraff.
Jednak do końca Lechici mądrze bronili wyniku i zdobyli 3 punkty!!.Graczem meczu został uznany Jacek Kiełb.
LECH POZNAŃ - Hannover 96 2-1 (1-0)
Bramki: Kiełb 31'(as.Kriviec), Wichniarek 47'(as.Kiełb)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić(46.Pazdan),Bosacki,Gancarczyk-Peszko,Bandrowski,Wilk-Kriviec(73.Stilic)-Wichniarek(82.Rudnevs),Kiełb
Jacek Kiełb wyrasta na nową gwiazdę Lecha.tak brzmiały tytuły piątkowych gazet w całej Polsce.
Ten skromny zawodnik jest w wyśmienitej formie i w 16 meczach zdobył 9 bramek i miał 4 asysty.
Niestety dla lecha Jacek wzbudził zainteresowanie wielu francuskich klubów i być może jeszcze podczas tej zimy zmieni pracodawce.
Po meczach Ligi Europejskiej,czas na powrót na polskie podwórki i na mecz Kolejorza z czerwoną latarnią,czyli Koroną Kielce.
Wymienny napewno da odpocząc swoim podstawowym graczą bo naprawde czeka ich maraton meczy co 2-3 dni.
W Kielcach zawitalo ponad 750os mieniących się fanami Kolejorza.
Mecz rozpoczeli z animuszem piłkarze Lecha.Jednak to w pierwszym kwadransie gospodarze byli bliżsi szczęścia,kiedy to jeden z kieleckich zawodnikow trafił w słupek.
Ta sytuacja nie podziałała mobilizująco,bo napór Korony rósł z każdą minutą i został nagrodzony w 37 mniucie kiedy to Niedzielan w sytuacji sam na sam wpakował futbolówkę do bramki Kasprzika.
Na przerwę Lechici schodzili w minorowych nastrojach ,a w szatni trener Wymienny krzyczał:"Gdzie macie ambicję!?"
Od początku drugiej połowy za bezproduktywnego Rudnevsa pojawił się Jacek Kiełb,notabene były zawodnik Korony.
Całą drugą połowe trwała wymiana ciosów ,ale wynik nie uległ zmianie i to Korona cieszyła się z 1 zwycięstwa w tym sezonie ,a Lech smucil, po 1 porażce.
Korona Kielce - LECH POZNAŃ 1-0 (1-0)
Lech:Kasprzik-Kikut,Arboleda,Pazdan,Henriquez-Peszko,Bandrowski,Wilk(62.Kriviec)-Stilic-Rudnevs(46.Kiełb),Tshibamba
Nastroje w klubie nie zmieniły się po tej porażce,aczkolwiek trener Wymienny stwierdził,że zawodnicy niep okazali w pełni swoich umiejętności i zarządził dodatkowy trenin w poniedziałek,mający na celu poprawę skuteczności.
Na dodatek Kriviec i Kiełb doznali urazów i bęDą pauzować po 2 tygodnie.
Tymczasemprzed Kolejorzem,kolejny mecz w ramach rozgrywek Ekstraklasy i znów wyjazd tym razem,po raz kolejny do Łodzi i potyczka z Widzeiwakami.
Lech zagra bez Krivca,Kiełba,Nekhaychika i Polyanskiego,mimo osłabienia KKS będzie chciał zmazać plame z ostatniego meczu.
Oczywiście znów liczna grupa fanów Kolejorza oscylująca w granicach 900osób.
Od początku,mecz bardzo wyrównany,ażadna z drużyn nie może osiągnąć przewagi,ale w 27minucie faulowany w polu karnym Widzewa zostaje Stlić,a rzut karny pewnie wykorzystuje Bosacki.
Niestety 10 mniut później Dino Drpić dopuszcza się faulu w polu karnym i to Widzew staje przed szansą strzelenia brfamki z 11metrów.Pewny strzał Rafała Grzelaka i mamy remis.
Wymienny szaleje przy lini bocznej,raz po raz pokrzykując na swoich zawodników.
W drugiej połowie znakomicie gra Stilić,lecz wynik ciągle remisowy,lecz na nieszczescie dla Lecha Grzelak po raz kolejny trafia do bramki Buricia w 87minucie.Gdy pewni swego Widzeiwacy szykowali się do
zakończenia tej potyczki,najlepszy na boisku Stilić doprowadził do wyrówniania w 3 minucie doliczonego czasu gry,ratując dla Kolejorza wydawałoby się pewny jużpunkt,jedna akcja rozpaczy Robaka przynosi efekt w
96minucie gry.Lech na kolanach,Widzew świętuje.Co się stało z Lechitami ?
Widzew Łódź - LECH POZNAŃ 3-2 (1-1)
Bramki: Bosacki 27'rzut karny(as.Stilić), Stilić 93'(as.Tshibamba)
Lech:Burić-Wojtkowiak,Drpić(46.Pazdan),Bosacki,Gancarczyk-Peszko(74.Kikut),Bandrowski,Wilk-Stilić-Rudnevs(46.Tshibamba),Wichniarek
Kolejna porażka z kolei ,sprawiła,że Wymienny,mimo dobrych wyników w Lidze Europejskiej i początkowej fazie Eakstraklasy,mógł czuć na sobie oddech nowego trenera.
Co Lech zrobi w kolejnych spotkaniach? Czy Wymienny będzie grał o życie w klubie? Jak poraźki wpłyną na morale zawodników?
O tym dowiemy się w następnej części, na którą już teraz serdecznie zapraszam...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ