Czasy kiedy Reprezentacja Belgii była w czołówce Europejskich krajów już dawno odeszły.

Dlatego prezes Belgijskiego Związku Piłki Nożnej postanowił przywrócić dawny blask,powołując na stanowisko selekcjonera reprezentacji młodego perspektywicznego szkoleniowca.Ta reakcja bardzo spodobała się kibicom,ktorzy byli przekonani,że prezes wybierze trenera znanego i zdolnego,dlatego ogromne zdziwienie zapanowało,kiedy ogłoszono,że nowym trenerem kadry zostanie polski szkoleniowiec Łukasz Łukaszewski.

Nikomu nieznany trener,bez żadnych sukcesów na swoim krajowym podwórku,prowadził jak dotąd tylko drużyny Wisłoki Dębica,Siarki Tarnobrzeg i Gornika Zabrze.

Po rozmowie z prezesem,który przedstawił swe oczekiwania,którymi było dobre zaprezentowanie się w ostatnich meczach do eliminacji MŚ 2010 w RPA.

Poprzedni trener zostawił Belgów na tragicznym 4 miejscu,co nie dawalo nawet najmniejszych szans na baraże do turnieju w Afryce.

Tabela prezentowala się następująco:

 

1.Hiszpania 6 18 13-2

2.Bośnia    6 12 18-7

3.Turcja    6  8  6-5

4.BELGIA    6  7 10-11

5.Estonia   6  5  5-15

6.Armenia   6  1  3-15

 

Pozostale mecze,ktore mieli rozegrać Belgowie:

 

5.9.2009

Hiszpania - BELGIA

9.9.2009

Armenia - BELGIA

10.10.2009

BELGIA - Turcja

14.10.2009

Estonia - BELGIA

 

Na konferencji prasowej trener zaprezentowal się z dobrej strony i wlal nadzieje w serca kibiców zapewnieniem,że zrobi wszystko aby Belgowie wrócili do 

pozycji sprzed lat.

Pierwszym krokiem nowego trenera było zaplanowanie sparingów,aby dobrze poznać i przygotować zespół.

I tak oto wybór padł na następujące drużyny:

 

12.8.2009

ZEA - BELGIA

14.11.2009

Polska - BELGIA 

17.11.2009

BELGIA - Norwegia

3.3.2010

BELGIA - Czarnogora

5.6.2010

Australia - BELGIA

11.8.2010

BELGIA - Słowenia

4.9.2010

Paragwaj - BELGIA

17.11.2010

Węgry - BELGIA

 

Kolejnym ważnym krokiem było dobranie współpracowników a zwłaszcza asystenta,którym został były gracz Schalke 04 Marc Wilmots.

Po tych wszystkich sprawach organizacyjnych przyszedł czas na jeżdżenie vi oglądanie zawodników pod kątem przydatności do reprezentacji.

Po ponad miesiącu poszukiwań przyszedł czas na selekcję 26 zawodników na mecz z ZEA.

Bramkarze:

Proto,Stijnen,Vandenbussche

Obrońcy:

Lombaerts,Alderweireld,Kompany,VanBuyten,Swerts,Pocognoli,Vermaelen,Verthongen,Kompany,Gillet.

Pomocnicy:

De Mul,Fellaini,Defour,Simons,Hazard,M.Martens,Witsel,Carcela,

 

Napastnicy:

Lukaku,deCamargo,DeSutter,Dembele,Mirallas

 

ZEA - BELGIA 0-2 (0-2)

0-1 M.Martens 27' (as.Dembele)

0-2 Mirallas 45+1'(as.Fellaini)

12.8.2009 Abu Zabi

BELGIA:Stijnen-Pocognoli,Vermaelen,VanBuyten(76.Verthongen),Gillet-M.Martens,Simons(59.Defour),Fellaini(59.Witsel),Hazard(46.DeMul)-Mirallas(82.Lukaku),Dembele(66.deCamargo)

Debiut po dobrej grze wypadł lepiej niż dobrze,choć widać było jak na dłoni ,że drużynie brakuje dobrego prawego obrońcy i pomocnika(z konieczności zagrał Hazard).Wartym odnotowania faktem jest to,że w drużynie zadebiutował zaledwie 16-letni Romelu Lukaku.

Łukaszewski zadecydował po tym spotkaniu,że jego kadra będzie się opierać właśnie na zawodnikach powołanych na mecz z ZEA.

Kolejnym przeciwnikiem na drodze selekcjonera była Hiszpania,druzyna jakby z innego wymiaru,mająca w swoim składzie wiele gwiazd.

Kiedy przyszło do powołań do składu,Lukaszewski mial nielada bół głowy ponieważ z jego drużyny wypadł najlepszy gracz młodego pokolenia Eden Hazard oraz obrońca Alderweireld,których zastąpiono Geraertsem i Nacerem Chadli z FC Twente,dla którego mecz z Hiszpanami może być debiutem.

Hiszpania - BELGIA 2-2 (1-0)

1-0 Villa      55'(as.Torres)

1-1 Lukaku 73'(as.Defour)

1-2 Lukaku 80'

2-2 Torres   88'(as.Villa)

5.9.2009 Madryt,Vicente Calderon Stadium

Hiszpania:Casillas-Navarro(72.Arbeola),Puyol,Pique,Ramos-Capel(51.Silva),Xabi Alonso(46.Villa),Xavi,Fabregas,Navas-Torres

BELGIA:Stijnen-Pocognoli,Vermaelen,VanBuyten,Gillet-M.Martens(88.Chadli),Simons,Fellaini,Swerts-Mirallas(69.Defour),Dembele(46.Lukaku)

Pierwsza polowa upłyneła głównie na walce w środku pola,choć lepsze sytuacje mieli Hiszpanie,ale dobrze w bramce prezentowal się Stijnen,który powstrzymał kilka groźnych strzałów Torresa i Navasa.

Druga połowa rozpoczęla się od zdecydowanych ataków Hiszpanów,które przyniosły efekt w 55minucie,kiedy to niepotrzebnie do dośrodkowania wyszedł Stijnen i Villa uprzedził go kierując piłkę do bramki.Po strzeleniu bramki Hiszpanie nadal atakowali,Łukaszewski zareagował wprowadzając dodatkowego pomocnika za napastnika i zmieniając taktykę z 4-4-2 na 4-1-4-1,w ataku pozostawiając osamotnionego młokosa Lukaku.W 73minucie eksplozja radości w drużynie Belgii kiedy to Defour wywalczył piłkę w środku pola i zagrał za plecy obrońców do Lukaku,ktory niczym doświadczony rasowy snajper wykorzystał sytuację sam na sam z Casillasem!.

Ale to nie koniec emocji.W 80minucie Casillas wykopuje piłkę,Torres zagrywa głową spowrotem w stronę obrońców,jednak jak z ziemii wyrasta Lukaku,który przejmuje piłkę,podciąga z nią kilka metrów i huka w górny róg bramki Hiszpanów.SENSACJA!  wisi w powietrzu,Hiszpanie przecierają oczy ze zdumienia,to samo robi Łukaszewski jakby nie wierząc w to co się dzieje.Hiszpanie ruszają ostro do natarcia i ... niestety strzelają bramkę w 88minucie,kiedy to Villa dośrodkowuje do Torresa a ten mocnym strzałem nie daje szans na obronę Stijnenowi.Do konca meczu wynik nie uległ zmainie i Niespodzianka stała się faktem,choć pozostaje lekki niedosyt,gdyż SENSACJA wisiała w powietrzu.

Na pomeczowej konferencji Łukaszewski,pochwalił swój zespół a szczególne brawa należą się Lukaku,który w wieku 16 lat i w swoim dopiero drugim występie pokonał dwukrotnie najlepszego bramkarza świata,jakim bez wątpienia jest Casillas.

 

W innych meczach :

Armenia - Bośnia 1-3 

Turcja - Estonia 2-0

 

Tabela po 7 kolejkach EMŚ 2010.

1.Hiszpania     7  19  15-4

2.Bośnia         7  15  21-8

3.Turcja          7  11   8-5

4.BELGIA        7   8   12-13

5.Estonia        7   5    5-17

6.Armenia      7   1    4-18

 

Jeszcze nie minęło echo dobrego występu z Hiszpanami a już gracze Łukaszewskiego stanęli do pojedynku z reprezentacją Armenii

Armenia - BELGIA  1-4 (1-3)

0-1 Swerts 5'(as.Mirallas)

0-2 M.Martens 10'(rz.karny)

0-3 M.Martens 25'(as.Lukaku)

1-3 Manucharyan 32'

1-4 Lukaku 67'(as.Defour)

9.9.2009. Erewań

BELGIA:Stijnen-Pocognoli,Vermaelen,VanBuyten,Gillet-M.Martens(59.Chadli),Simons(59.Defour),Fellaini,Swerts-Mirallas(84.Dembele),Lukaku

Mecz z Armenią od początku przebiegał pod dyktando "Czerwonych diabłów",którzy po jednostronnym pojedynku pokonali Armenię 4-1.

 

W innych meczach:

Bośnia - Turcja 1-3

Hiszpania - Estonia 3-0

 

Tabela po 8 kolejkach EMŚ 2010

1.Hiszpania 8 22 17-4

2.Bośnia     8 15 22-11

3.Turcja      8 14 11-6

4.BELGIA    8 11 16-14

5.Estonia    8  5   5-20

6.Armenia  8  1   5-22

 

Tak więc do końca pozostały dwie kolejki .Hiszpania pewna awansu do MŚ,a o drugie miejsce walczą trzy drużyny,jednak Belgowie mają tlyko matematyczne szanse na awans do baraży,ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe,a  mecz z Turcją będzie dla Belgów szansą na odwrócenie losów ...