LB i LM
Listopad był miesiącem odpoczynku. Nie planowaliśmy okresu roztrenowania, zawodnikom 10-go wypłaciliśmy ich ciężko zarobione pensje i w tym roku mieli już wolne. Pewnie większąść z nich nie ruszy nawet palcem w korku, jak mawia mój ojciec LB - leżenie bykiem.
Ja swoje leżenie spędziłem bardziej aktywnie, zachęcony reklamami TV wykorzystałem swoją pracę w Głogowie do zwiedzenie wszelkich atrakcji dolnegośląska.
Już w grudniu, choć to środek zimy rozpocząłem powolny powrót do piłki. Kilku zawodników zgłosiło chęć negocjacji kontraktów. Jeszcze przed świętami zasiądziemy do stołu (pewnie dziady liczą na podwyżki przed świętami). Ja w ramach poszerzania wiedzy piłkarskiej postanowiłem wybrać się na pewien dość ciekawy mecz.
Wybrałem się na Signal Iduna Park na spotkanie rozgrywek LM Borussii Dortmund z Interem Mediolan. Mecz był strzałem w przysłowiową dziesiątkę, Lewy ustrzelił hat tricka i z notą 10 został oczywiście graczem meczu.
Szybko nastąpił powrót do twardej polskiej rzeczywistośći. Ja, prezes i asystent stworzyliśmy komitet negocjacyjny i postanowiliśmy usiąść do rozmów tylko z zawodnikami mogącymi przydać się w II lidze.
Kontrakty przedłużyliśmy z następującymi kopaczami:
- brazylijskim lewym obrońcą Dudu
- z najlepszym dryblerem w drużynie Kamilem Piotrowskim
- doświadczonym środkowym pomocnikiem Krzysztofem Ulatowskim
Na 8-go stycznia wyznaczyliśmy rozpoczęcie przygotowań do rundy wiosennej.
2014
Święta i suto zastawiony stół, potem huczny sylwester po którym 8 dni na wyleczenie kaca i ruszamy.
25 piłkarzy wzięło udział w pierwszym w tym roku treningu. Na obecnym etapie zespół przygotowuje się w niezmienionym składzie. Okienko transferowe zaczyna się dopiero w ostatni dzień stycznia i nie wykluczone są zmiany. Dwoma pomocnikami, Krzysztofem Kaczmarczykiem i Łukaszem Szczepaniakiem poważnie zainteresowany jest I ligowy GKS Katowice.
My natomiast prowadzimy rozmowy z młodym, perspektywicznym ofensywnym pomocnikiem.
Zespół zaczął od spotkania organizacyjnego w sali konferencyjnej, by pół godziny poźniej już na boisku ćwiczyć z piłkami. Trening zakończyła wewnętrzna gierka.
Przez najbliższe dwa tygodnie zawodnicy skupią się głównie na treningu kondycyjnym. Zajęcia w siłowni przeplatane będą ćwiczeniami na sali oraz krótkimi gierkami na świeżym powietrzu.
Sparingi
Prawie dwa miesiące przed rozpoczęciem ligi, my rozpoczynamy serię sparingów. Na początek spokojnie, nacisk kładąc głównie na kondycję i oswojenie na nowo z piłką. Pierwszym przeciwnikiem
Luboński KS Fogo, na codzień rywalizujący w III lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej.
Zespół środka tabeli ogrywamy minimalnie 1:0 po golu
Macieja Sobonia. Niestety, trudów biegania po zmarzniętej murawie nie wytrzymała 33 letnia kostka Krzysztofa Ulatowskiego który cały okres przygotowawczy ma z głowy.
Planujemy w okresie zimowym rozegrać nawet 10-12 spotkań, tak aby każdy zawodnik szerokiej kadry był perfekcyjnie przygotowany do trudów ligi.
Już cztery dni poźniej jesteśmy w Kątach Wrocławskich i sparujemy z
Motobi. Na boisku drugi garnitur, niestety przegrywamy 0:1 i jest to
pierwszy mecz od sierpnia a więc od 6 miesięcy w którym nie zdobywamy bramki.
W sparingu na szczycie naszej ligi wygrywamy 4:2 z wiceliderem
Ślęzą po dwóch bramkach
Szuszkiewicza, jednej
Wróbla oraz trafieniu debiutującego w zaspole
Pawła Galezy 19-to letniego wychowanka Motobi Kąty Wrocławskie.
Za tydzień gradka dla kibiców w Głogowie - potyczka z takimi piłkarzami jak: Astiz, Radovic, Stevanovic!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ