Lato dopiero się zaczynało,ja jak zwykle wracałem po 17 z  pracy.Całkowicie zmęczony wszedłem do domu, odrazu usiadłem przy komputerze i jak zwylke czytałem wiadomość sportowe.Moją uwage przyciągnoł ten tytuł "Michniewicz zwolniony z Widzewa!!!''.Bardzo się zdziwiłem.ponieważ Czesław Michniewicz dopiero niedawno objoł tą posade.Już dochodziła 23 ja kładłem się spać ,lecz nagle zadzwonił telefon.Moj rozmówcom był Sylwester Cacek prezez Widzewa Łódzi,dobry znajomy mojego przyjaciela Jacka.Rozmowa wyglądała tak.

-Halo-powiedziałem

-Dobrywieczór -odpowiedział mi znajomy głos

-Z kim mam   przyjemność-spytałem

-Z tej strony Sylwester Cacek ,chciałbym zaproponować panu posade menadżera w mojm klubie-powiedział

Stałem jak zamurowany,byłem bardzo zaskoczony tą propozycją.

-jesteś-zapytał

-tak jestem ,kiedy mam być w Łodzi ??-pierwszy szok umnie minoł

-najlepiej jakbyś był jutro o godz 13, kontrakt będzie cię obowiązywał do 2012 i będziesz zarabiał  6000 zł tygodniowo.Pasuje.-to była bardzo ciekawa propozycja

-Zgadzam się na te warunki-odpowiedziałem

- i o 14.30 masz konferencje prasową, Dobranoc -powiedział Cacek

-Dobranoc-odpowiedziałem

Byłem tak bardzo podekscytowany tą  propozycją że niespałem dzisiejszej nocy.Już o 7 rano wyjechałem do Łodzi ,bardzo chciałem najpierw obejrzeć to miasto.W siedzibie klubu byłem w pół do pierwszej i czekałem na prezesa.Cacek przyszedł trochę wcześniej , zaprosił mnie do swojego biura.Dał mi kontrakt do podpisu ,złożyłęm na nim swój podpis .

-To będziesz miał ,raczej nie będziesz miał żadnych pieniędzy na transfery ale budżet płacowy będzie wynosił 450tys zł ,-powiedział Cacek

-To będę ściągał zawodników z wolnego transferu-odpowiedzaiłem

-masz już kogoś na oku-spytał się mnie

-Chciałbym ściągnąć Fidela Martineza,Fikru , Alexa Santosa i paru innych.

-Dobrze,dowidzenia-Cacek

-Dowidzenia-powiedziałem i poszedłem oglądać siedzibe klubu

Oglądałęm trofea zdobyte przez klub 4 mistrzostwa Polski,7 wicemistrzostw i trzecie miejsce zespół zajmował 3 razy.Widzew zdobył tylko 1 Puchar Polski i 1 Superpuchar Polski.Przechadzając się tam i czekając na spotkanie ze sztabem szkoleniowym spotkałem mojego asystenta Marcina Węglewskiego.Zapoznaliśmy się i zapytał się mnie;

-Zorganizować sparing z drużyną U-21 ?? -zapytał się

-Nie, najpierw się zapoznać z zawodnikami .Mógłbyś coś dla mnie zrobić ??

- A o co chodzi ?-zapytał asystent

-Mógłbyś mi wyszukać kilku ciekawych zawodników z wolnego transferu??-powiedziałęm

-na jakie pozycje??

-jednego napastnika i jednego obrońce.I zobacz jak prezentują się ; Fikru,Fidel Martinez i Alexa Santosa.

-dobrze sprawdze,a teraz chodzimy na spotkanie ze sztabem szkoleniowym

Byłem przed czasem lecz już byli wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego. Ujrzałem 9 osób(Włącznie z Asystentem), wszyscy byli do mnie przyjaźnie nastawieni.W klubie był 1 trener bramkarzy ; Andrzej Krzysztalowic ,  2 trenerów juniorów Radosław Mroczkowski i Rafał Pawlak, 4 fizjoterapełtów i jeden scout.Po obejrzeniu mojego sztabu postanowiłem że po zakończeniu okienka transferowego zatrudnię 2 trenerów siłowych ,jednego trenera bramkarzy i jednego scouta.

Kazałem asystentowi powiadomić zawodników , ze jutro o 13 odbędzie się pierwszy trening Drużyny.

 Dzisiaj idąc na pierwszy trening drużyny zobaczyłem w gazecie tytuł „Amator zostaje trenerem Widzewa" .Idąc na ten trening milion myśli przeleciało mi przez głowe.Byłęm już na stadionie a zawodnicy kopali sobie piłke , zawołałem wszystkich żeby się przedstawić.

-Ja nazywam się Jeanpool Godię ,będę waszym nowym trenerem - byłem trochę zestresowany

-Witamy trenerze -krzyknął Maciej Mielcarz

-Dzisiaj będzie luziny trening ,będę się wam przyglądał.I jak ktoś nie będzie się przykładał to jutro będzie pakował walizki

Asystent podzielił zawodników na dwie drużyny. Wtedy chodizłęm i oglądałem gre piłkarzy.Najbardziej zainponował mi zaangażowaniem Rafał Grzelak.Który mimo że jest Ofensywnym graczem biegął od jednej bramki do drugiej.

PS:Następna Część wieczorem