Wielkimi krokami zbliżał się mój debiut menadżerski w Ligue 1 , pierwszym przeciwnikiem na tym szczeblu rozgrywek tak jak wspomniałem w poprzednim manifeście był zespół Toulouse FC. Jeden z faworytów do wygrania tej ligi.

Toulouse FC - AS Monaco 3-0

Składy obu zespołów

Statystyki: Gospodarze - Goście

Mecz rozpoczął się dla nas fatalnie , ponieważ pierwsza groźna akcja gospodarzy zakończyła się bramką. W 6min po świetnej indywidualnej akcji norweskiego skrzydłowego, Daniela Braatena wynik meczu otwiera brazylijski snajper Bill. Pod koniec drugiej połowy fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Salomon lecz to uderzenie z największym trudem odbił golkiper Toulouse. Po przerwie druga bramkę zdobył Bill, asystował znów Braaten. Bramka ta padła po doskonałej kontrze , zawodnicy gospodarzy wyszli 2 na 2 gdyż boczni obrońcy nie zdążyli wrócić po ataku. Ostatni gol padł po rzucie rożnym , piłkę dogrywał Didot a przy biernej postawie De Laeta hat-tricka skompletował Bill. Bardzo ciężko było mi przełknąć gorycz porażki , był to bardzo jednostronny mecz.

AS Monaco - Havre AC 3-1

Składy obu zespołów

Statystyki: Gospodarze - Goście

W poprzednim sezonie rywalizowaliśmy z Havre w Ligue 2 , teraz będziemy się mierzyć w najwyższej lidze piłkarskiej Francji , po prostu Ligue1. Faworytami do sukcesu w tym meczu jesteśmy oczywiście my , musimy go wygrać by zmazać plamę po inauguracyjnym meczu z Toulouse. Mecz rozpoczął się od naszego wysokiego pressingu ,który przyniósł efekt już w 4min , na połowie gości piłkę przejął Kurzawa , podał do Pandora a ten z pierwszej piłki do naszego najlepszego snajpera który wykończył te akcje mocnym uderzeniem.  Do przerwy utrzymał się wynik 1-0. Po przerwie dalej atakowaliśmy i dopięliśmy swego . W 57 min po stałym fragmencie gry bramkę zdobył Rabiu Afolabi główką z 2 metrów.W 81min bramkę kontaktową zdobył Fanchone z rzutu karnego , faulował strzelec drugiej bramki. Byłem pewien że przez to będzie bardzo nerwowa końcówka. Jednak w 85 min bardzo się uspokoiłem bo bramkę pięknym uderzeniem z woleja zdobył Soukouna i byłem spokojny o wynik.

PSG-AS Monaco 7-2

Składy obu zespołów

Statystyki: Gospodarze - Goście

Moja drużyna zawitała na obiekt Parc Des Princes , moim zdaniem najładniejszy stadion we Francji. Grał na nim zespół głównego faworyta do tytułu PSG , właścicielami tego klubu są bogaci katarscy szejkowie , którzy chcą zrobić z nich europejską potęge. W poprzednim sezonie zajęli  trzecie miejsce w lidze i dzięki czemu awansowali do Ligi Mistrzów. Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o 21.00 , paryżanie zaczęli od huraganowych ataków. Ale to my objęliśmy prowadzenie w 19 min , wykorzystaliśmy rzut rożny który w poprzednim sezonie nie raz ratował nam wynik, prze moich zawodników opanowany jest do perfekcji.  Ludovic Giuly dośrodkował na krótki słupek , dośrodkowanie przedłużył Afolabi , piłka leciała do zamykającego akcję Nimaniego ale uprzedził go Nainggolan i zdobył bramkę samobójczą. Wyrównał w 26min argentyński gwiazdor Javie Pastore. W 30min PSG wyszło na prowadzenie , bramkę z rzutu karnego zdobył Hoarau , faulowany w polu karnym był Pastore. W 33min wyrównaliśmy po bramce Fierro który dobił do pustej bramki strzał Nimaniego. Przed przerwą gospodarze zdobyli jeszcze dwie bramki , w 36min z rzutu wolnego bramkę zdobył Nene a w 43min swój bład z początku meczu naprawił  Nainggolan który zdobył bramke pięknym uderzeniem przy słupku. Po przerwie ataki PSG były groźniejsze i było ich więcej , w 50min Pastore zdobył drugą bramke meczu po błędzie Zelaznego . Kolejna bramkę dla gospodarzy zdobył w 69min Alfonso Alfes znany z boisk Eredevise i Premier League. Dobił nas w końcówce meczu strzałem głową Drenthe.

AS Monaco - OM 0-2

Składy obu zespołów

Statystyki: Gospodarzy - Gości

W tym meczu ponieśliśmy 3 porażkę w sezonie i spadliśmy do strefy spadkowej. Mecz był wyrównany i powinniśmy wywalczyć przynajmniej remis  , OM bramki strzeliło po naszych błędach. W 31min bramkę zdobył Ruiz , zdobył gola głową po błędzie Kurzawy który go nie upilnował. W 88min dobił nas Jordan Ayew , asystował mu jego brat Andre Ayew.

Po tym meczu wypożyczyłem argentyńskiego prawego obrońce Franco Sose , będzie on zmiennikiem Appiaha.

OL-AS Monaco 0-1

Składy obu zespołów

Statystyki: Gospodarzy - Gości

W tej kolejce graliśmy na wyjeździe z mistrzami Francji z poprzedniego sezonu Olympique Lyon. Faworytami byli oczywiście gospodarze tego spotkania , ale byłem pełny nadziej na zwycięstwo w tym meczu . Na tą konfrontacje ustawiłem nową taktykę z defensywnym pomocnikiem( graliśmy nia już z OM ale na ten mecz bardziej ją dopracowałem) . Zespołem który dominował był oczywiście Lyon oddał on 17 strzałów ale tylko trzy celne , my oddaliśmy w całym meczu trzy strzały i wszytkie poleciały w świtało bramki. O losach meczu przesądził gol z 54min zdobył go Fierro atomowym, podkręconym strzałem w samo okienko. Miałem nadzieje że to będzie moment zwrotny w tym sezonie i zaczniemy marsz w gorę tabeli.

Po tym meczu czekało nas spotkanie w Coupe de la Ligue , była to 3 runda tego pucharu. Wygraliśmy 2-1 i w 4 rundzie zagramy z Auxerre  .

AS Monaco - Stade Rennais FC 1-3

Składy obu zespołów

Statystyki: Gospodarzy - Gości

Mecz wyrównany ale mieliśmy źle nastawione celowniki. Prowadzenie objęliśmy w 2min , samobójczą bramkę zdobył Danze. Ale później zespół grał coraz słabiej i w 30min wyrównał Nordin Amrabat kapitalnym uderzeniem z dystansu. W drugiej połowie ani razu nie zagroziliśmy bramce gości natomiast oni zwęszyli swoja szanse na zwycięstwo i ruszyli do zdecydowanych ataków. W 67min wyszli na prowadzenie , po rzucie rożnym mocnym strzałem popisał się Youssouf Hadji. Dobił nas pod koniec meczu Papy Djilbodji.

W tym manifeście było by na tyle , jutro ukaże się manifest opisujący mecze od 7 do 13 kolejki , 4 rudne CdlL i wyniki zespołu U-19.