Ciemny okrutnie księżyc Astomy,
wy co skrywacie w rękach twarz.
Otrzyjcie łzy wszyscy płaczący,
nową historię daje nam czas - daje czas.
Tym razem mały eksperyment. Oglądając ostatnio popisy Athleticu Bilbao, postanowiłem spróbować swoich sił w lidze hiszpańskiej. Nie, nie będę grał klubem z Bilbao, to było by zbyt łatwe. Na zespół, który zostanie poddany małemu eksperymentowi, wybrałem trzecioligowy Alavés. Lata świetności ma on już za sobą, teraz musi walczyć on o powrót do elity.
O co będzie chodzić w eksperymencie? Część z was pewnie się domyśliła, że chce z nich zrobić drugi Athletic. Od teraz do zespołu mogą przychodzi tylko Baskowie. Nie chce jednak robić od razu wielkiej rewolucji, dlatego niewystawię na listę transferową wszystkich, którzy niespełnianą tego warunku. Zawodnicy, którzy nie są Baskami będą w klubie aż do czasu, gdy wygasną im kontrakty, albo nie zgłosi się po nich ktoś inny. Myślę, że w ciągu dwóch lub trzech sezonów kadra będzie gotowa.
Nie będę tutaj też silił się na tworzenie fabuły, nie będę opisywał każdego spotkania. Dostaniecie jedynie co miesięczne raporty. Pierwszy takowy pewnie jeszcze dziś.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ