No właśnie. Zakup perspektywicznego juniora to tylko mały procent tego co dla niego możemy i musimy zrobić. Dalej w hierarchii jest trening, ale i on nie stanowi monolitu rozwoju zawodnika. Dla młodego piłkarza podstawą są minuty spędzone na boisku wśród profesjonalistów w meczach o stawkę. Ryzyko jakie podejmuje menadżer wprowadzając 18latka do składu za kilka lat zaprocentuje. O tym wszystkim dokładnie przeczytacie w najnowszym poradniku towarzysza Bobiego, który tym tekstem rozpoczyna serię następnych. „Praca z juniorami w CM 03/04" to jeden z ostatnich poradników do CM, następne skupione będą na najnowszym Managerze Sports Interactive – FM 2005. Zapraszam do lektury. >>> Praca z juniorami w CM 03/04 by Bobi