Nowinka ta trafi na pewno w gusta graczy, zwłaszcza tych, którzy uwielbiają zabawę w dopracowywanie własnych taktyk. Będzie to zdecydowanie rozbudowany system statystyk pomeczowych, który znamy z Football Managera 2010. Brzmi ciekawie, prawda? Miles oczywiście nie poprzestał na podaniu nam suchej informacji i cały moduł opisał nieco szerzej. Twórca gry twierdzi, że w FM 2011 otrzymamy dostęp do wszystkich statystyk pomeczowych, jakimi posługują się prawdziwi piłkarscy szkoleniowcy. Dowiemy się o tym, który z naszych zawodników dał się złapać na pozycji spalonej, skąd wykonywano stałe fragmenty gry, a także dokąd piłka była zagrywana najczęściej. Dodatkowo oprócz bramek i strzałów będziemy mogli przeanalizować również stuprocentowe sytuacje. Ważną kwestią jest różnorodność analizy - w nowym Football Managerze nie tylko sprawdzimy statystyki pojedynczych graczy, ale również całego zespołu (naszego bądź przeciwnika). Wszystko na jednym ekranie analizy pomeczowej. Miles twierdzi, że to również idealny sposób na porównanie występów wszystkich swoich zawodników na przekroju całego miesiąca. Wpis zawiera również zrzut ekranu prezentujący analizę ruchów gracza z uwzględnieniem sytuacji, gdy znajdował się na pozycji spalonej oraz gdy omijał przeciwników.

Kolejną nowością, którą szef SI uznał za swoją ulubioną, jest widok miejsca na boisku, w którym nasz gracz pojawia się najczęściej w trakcie całego spotkania. Dodatek ten pomaga w ustaleniu optymalnej pozycji dla zawodnika (dla przykładu - jeśli nasz środkowy obrońca większość czasu spędza w okolicach środka boiska, może warto spróbować go na pozycji defensywnego pomocnika?). Oprócz tego zostaniemy uraczeni mapką ukazującą miejsca, w których zawodnicy najczęściej pojawiali się podczas całego spotkania. Otrzymamy wybór pomiędzy statystyką dla konkretnego zawodnika i dla całej drużyny. Trzeba przyznać, że wygląda całkiem efektownie.

---

Słowa kluczowe: