Nie tylko w polityce są ludzie, którzy trzymają się twardo swoje zdania, nawet gdy oczywistym jest, że się bardzo mylą, podobnie może zdarzyć się w ... FM 2005. Politycy jednak rozum mają, zaś "wirtualne postacie" zaprogramowane są przez SI Games.
Niestety bywa, iż zaprogramowani są źle. W tym przypadku mowa o naszych asystentach. Jak się okazuje ich raport o stanie naszej drużyny (np. szansę na mistrzostwo, awans o klasę wyżej, czy na utrzymanie się w danej lidze), jaki powstanie na początku rozgrywek nie ulega zmienia w czasie ich trwania. Dochodzi wtedy do kuriozalnych sytuacji, gdzie nasz asystent nie daje nam wielkich szans na utrzymanie się w lidze, a my zajmujemy np. drugie miejsce w tabeli. Ponadto osąd naszego asystenta zależy nie tylko od możliwości zespołu, a również od jego "osobowości". Różni trenerzy mogą różnie oceniać możliwości tego samego zespołu.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ