Z dotychczas opublikowanych oficjalnych wypowiedzi osób związanych z projektem CM5 w wersji na Play Station 2 oraz Xbox jasno wynika, iż ta gra to „faza pierwsza” większej całości, która za kilka lat będzie prawdziwym konsolowym hitem. Podczas realizacji pierwszej części prac twórcy skupili się głównie na „włożeniu w grę” bazy danych, stworzeniu ogólnie działających i odpowiadających wersji PCtowej opcji. Ważnym elementem podczas tworzenia gry było dostosowania wagi zapisanych stanów gry to do możliwości konsoli. Duży wpływ na wygląd interfejsu konsolowego Championship Managera 5 miały poprzednie części CM – co potwierdza Simon Philips w wywiadzie dla AM. Również ten pan twierdzi, iż CM5 jest grą kompletnie różną od poprzednich Managerów wydanych na konsole – LMA i TCM – gdyż one skupiły się głównie na wrażeniu estetycznym z gry, natomiast CM5 jest bardziej „menedżerski” dzięki rozbudowaniu elementów taktyki, treningu oraz innych charakteryzujących ten gatunek gier. Panowie z BGS, Gusto Games oraz Jadestone już dziś mają tysiące idei związanych z tym co można dodać do następnych części konsolowego CM, ale mają także nadzieję na pomoc fanów, szczególnie jak chodzi o oczekiwania i błędy. Zobaczymy jak będzie rozwijał się ten pomysł Eidosu, który z początku spisywany był na porażkę. Na sprawę można spojrzeć również z drugiej strony, mniej pozytywnej dla twórców gry. Tłumaczenie błędów oraz wszelakich niepowodzeń odsłony gry tym, iż jest to pierwsza część prac jest co najmniej niepoważne, bowiem klient płaci nie za chęci i projekty, ale za grę, która ma spełniać jego oczekiwania. Takie wypowiedzi twórców gry nie przysparzają im wiarygodności u fanów.