Premiera Football Managera 2011 już na dniach, więc można było się spodziewać, że manifestów pojawi się znacznie mniej. Tymczasem okazuje się, że zaszło zjawisko odwrotne. Czyżby był to zwiastun wzmożonej aktywności?
Jednak najpierw, jak zwykle, garść statystyk. Między 14 a 31 października opublikowano równo
50 wpisów. W kategorii
Manager pojawiła się, co zresztą nie dziwi, aż połowa wszystkich dodanych manifestów – 25. Jeśli chodzi o tematy scenowe, to mogliśmy przeczytać 6 tekstów. Z prostego rachunku wynika zatem, że tematy publicystyczne i inne poruszono 19 razy. Sprawdźmy zatem, na których wpisach można zawiesić oko.
MANAGER: O dziwo, mimo tak sporej ilości notek w tej kategorii, niewiele z nich okazało się godnych polecenia. Zacznijmy od bardzo dobrej informacji – powrócił bardzo popularny autor!
Craxa fan szczęśliwym trafem odkopał kilka tekstów na swoim laptopie i postanowił je opublikować jeszcze przed premierą FM 2011. Dzięki temu możemy przeczytać kolejną część
Super White Army.
Następnym opowiadaniem, które warto przeczytać jest tekst użytkownika
nie_powiem, który podobnie jak Craxa fan wraca do pisania i postanowił opowiedzieć
losy swojego Metalista Charków, w którym pracował już za czasów FM-a 2009. Muszę przyznać, że do końca wczorajszego dnia czekałem na publikację i teraz szczerze mogę powiedzieć, że warto było.
Tekst
nextaca został odebrany bardzo pozytywnie. Ciekawy i bez dwóch zdań poprawny
wstęp na pewno zachęca do czekania na kolejne części.
SCENA: Chciałoby się rzec:
nareszcie! Nareszcie nie tylko nasi redaktorzy poruszają tematykę scenową, co bardzo mnie cieszy. Przedwczoraj pojawił się wpis członka Revolution Update Team,
przemkoo, który opisuje przetasowania kadrowe na najmłodszej z polskich stron o FM-ie – FM Zone. Jeśli nie jesteście zaznajomieni z jej historią, to warto zajrzeć do tego
tekstu.
Warto też odkopać notkę
gilberta_busko, który zabrał głos w burzliwej dyskusji na temat sposobu gry w Football Managera. Nieważne, czy jesteście zwolennikami „oszukiwania”, czy popieracie czystą rozgrywkę -
felieton gilberta warto przeczytać.
PUBLICYSTYKA I POZOSTAŁE: Liga Mistrzów jak zawsze dostarcza wielu emocji. Niestety, nie zawsze są one pozytywne. Dobitnie przekonał się o tym
Lucasinho, który jako kibic Milanu musiał się zmierzyć z porażką swojego ulubionego klubu na Santiago Bernabeu. Jego podsumowanie możecie znaleźć
tutaj.
Kolejny warty polecenia wpis to ten naszego Ministra Kultury -
Seja, który krótko i zwięźle
opowiada nam w swoim poradniku, jak możemy zmienić FM-a poprzez kombinowanie z kolorami atrybutów.
Snowy zaś utrzymał swoją formę sprzed dwóch tygodni i tym razem rozmyśla nad losem jednego z naszych eksportowych golkiperów, broniącego w czołowym europejskim klubie. O kogo chodzi? Dowiecie się czytając
wpis Snowy'ego!
MANIFEST DWUTYGODNIA: Once upon a time in Islington [#1] – prolog autorstwa
Kolazonthy.
Kola powraca w wielkim stylu. Manifest rozpoczynający karierę w Arsenalu jest utrzymany w takim samym klimacie jak jego wcześniejsze relacje z Włoch i Urugwaju. Jak zawsze nienagannie językowo i do tego bardzo wciągająco – to po prostu trzeba przeczytać. Miejmy nadzieję, że Koli uda się dotrzeć do najnowszej edycji Football Managera i będziemy mogli śledzić dalsze losy
Johna Doe.
To już wszystko w tym Przeglądzie Manifestów. Mam nadzieję, że następnym razem pojawi się o wiele więcej wpisów niż ostatnio – w końcu w piątek (bądź czwartek) wielki dzień. Do zobaczenia!
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ