Aspekt pracowitości wirtualnych zawodników zainteresował jak zwykle ciekawych wszystkiego fanów FM-a z Forum SI. Stanęli oni przed pytaniem: jaki wpływ na rozwój, grę i karierę gracza ma "work rate"? Użytkowinicy forum nie byli zgodni co do tego, dopóki sprawy nie wyjaśnił pomocny Marc Vaughan. Okazuje się, że piłkarz z niską wartością prawcowitości po prostu nie będzie zbytnio przykładał się do gry, nie będzie "gryzł trawy", pracował dla zespołu. Nie wykorzystuje też w pełni swoich możliwości. Natomiast pracowity piłkarz, np. taki jak Alan Shearer lub Maciej Żurawski, stara się wypracowywać sobie pozycje, wracać się, próbować rozgrywać piłkę. Z całej historii płynie wnoisek, że niski work rate nie dyskwalifikuje piłkarza, ale też poważnie wpływa na jego grę. W tym wypadku więc można by sparafrazować wspomniane na początku przysłowie: "Bez pracy są kołacze, ale mniejsze".