W zeszłym roku spotkaliśmy się wokół sieradzkiego ronda. Jednak wobec przypadłości zdrowotnych redaktora naczelnego, musieliśmy wymyślić plan awaryjny.
Problem w tym, że mało kto na portalu FM Revolution wykazuje inicjatywę do działania. Wydawało się, że po raz pierwszy członkowie redakcji nie spotkają się przy wigilijnym stole. Jednak tak być nie będzie - przynajmniej w święta Bożego Narodzenia damy odpór wszystkim defetystom, utyskiwaczom i rezonerom, którzy wieszczą rychły upadek portalu FM Revolution. Po krótkiej burzy mózgów postanowiliśmy w tym roku zaskoczyć Pucka, który wigilię spędzał w swoim cichym zakątku - siedzibie TVN-u 24 przy ul. Wiertniczej 166 w Warszawie.
Pierwsi przybyli oczywiście Zachi i Rapechuck, którzy zamienili parking korporacyjny w swój prywatny warsztat dla czołgów. Znany miłośnik piwa taniego, Rapechuck, postanowił poprowadzić rurę z kegów znajdujących się w jego pojeździe przez lufę prosto do miejsca spotkania. Nasz ulubiony Zgred wyciągał zaś galerię najładniejszych aktorek lat minionych, żebyśmy mieli najładniejszą szopkę bożonarodzeniową w całym kraju. Podczas gdy ten duet rozstawiał swój ekwipunek, Pucek heroicznie bronił się przed atakami wydawców, którym nie spodobał się żółty pasek o treści "WIGILIA FM REV NA WIERTNICZEJ, WPADAJCIE!".
Następnie zjawili się graficy pod przewodnictwem kondiego192. Ich zadaniem było przygotowanie oprawy wizualnej całego przedsięwzięcia, a wiadomo że nasi graficy znają się na tym jak mało kto. Czasu było niewiele, ale ich tempo zawsze było bez zarzutu. Doświadczeni w szybkiej pracy graficy błyskawicznie uwinęli się ze swoimi zadaniami i zasiedli do stołu, żeby w końcu się napić. Na jedzenie musieli jeszcze zaczekać, bo SuperZiemniak, który mieszka w Warszawie i ma najbliżej, oczywiście się spóźniał.
Powoli zbierała się także stara gwardia FM Revolution. Tym razem BMW-ica Speeda nie miała speeda jak Kubica, bo były szef portalu (który, warto podkreślić, nie jest szefem ThinkItBuildIt LLC.) przyleciał helikopterem. Stać go, a co. Z tego samego założenia wyszedł A. De Raph. Wicepremier Rewolucji zjawił się wraz z niezastąpioną Jazz i całą swoją trupą muzyczną w pięknej limuzynie. Nieprzerwane pasmo sukcesów liryczno-wokalnych pozwala mu na takie luksusy, zwłaszcza w tym wspaniałym dniu.
A to nie koniec przygód muzycznych. Chociaż na chwilę zapowiedzieli się Reaper i Seju, których połączyła nie tylko Rewolucja, ale również i perspektywa wypicia dobrego, wysokoprocentowego alkoholu pochodzącego z różnych źródeł. Po wigilii Reaper wróci do nagrywania płyty, a Seju do hakowania słabo zabezpieczonych stron internetowych.
Skąd alkohol, pytacie? Przecież to proste! Brudas i Nesete nie mogli odpuścić tego dnia. Pojawili się nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak, ale to nieważne. Brudi zabezpieczył alkohol i dziewczyny, Nesete alkohol i gry. Nowocześni widzowie doznali szoku. Zamiast kolejnego prezentera serwisu informacyjnego zobaczyli urodziwe nastolatki, ściągane przez Brudasa wagonami z całej Polski. Wydawcy dali spokój Puckowi, który na pasku ustawił "PIJEMY, ZW" i puścił na antenie ośmiogodzinny maraton "Szkła kontaktowego". Niestety z Grzegorzem Miecugowem, ale cóż... jakoś trzeba sobie radzić.
Ponoć ktoś widział Wujka Przecinaka, ale to chyba dlatego że piłka do futbolu amerykańskiego przez przypadek znalazła się na posesji TVN-u. M8_PL nadal czeka w piwnicy na lepsze dni, chociaż atmosfera do kłótni panuje wręcz idealna. Rem-8 wysłał nam maila, bo tak naprawdę nie chce nas widzieć. Wszyscy się już zebrali, no... poza mną.
Ja oczywiście byłem niegrzeczny, przez co "mikołaj" Ceyvol skazał mnie na pracę w reżyserce. Jednak w tym roku mam towarzystwo. Dołączył do mnie Bartekr, który także zalazł za skórę wielkiemu wodzowi. Chociaż towarzystwo to za dużo powiedziane. Bartek woli grać w CS-a z botami, zamiast ze mną rozmawiać.
Tak więc to mi przypadło złożenie Wam, drodzy czytelnicy, życzeń świątecznych.
Dziękujemy Wam za to, że nadal jesteście z nami. Choć czasy i formy przekazu się zmieniają, wasze zaufanie do naszej pracy wciąż pozostaje na wysokim poziomie. Miło widzieć, że Football Manager nie przestaje nas łączyć.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy wam przypomnieć, że w tym okresie choinka nie powinna kojarzyć się Wam przede wszystkim z Football Managerem. Obyście znaleźli wymarzone przez Was prezenty, ale i nie narzekajcie na te, które się wam nie spodobają. Pamiętajcie, że najważniejsza jest w ten dzień rodzina.
Życzymy Wam cierpliwości, bo bez niej w naszej ulubionej grze daleko nie zajedziemy oraz determinacji do osiągania sukcesów. Oby zawodnicy nigdy nie narzekali, budżety transferowe i płacowe były zawsze wysokie, a każda ułożona przez was taktyka przynosiła pożądane efekty. Wszystkiego FM-owego!
W imieniu redakcji FM Revolution,
Bolson
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ