Wydaje się, że skoro programiści z SI Tower powiedzieli jasno, że w FM`ie prezesem nigdy nie będziemy, powinno zakończyć to dyskusję na ten temat. Jednak zwolennicy projektu nie przestali nękać twórców prośbami, w końcu więc ci musieli odeprzeć ataki po raz kolejny, przy okazji ukazując niejako w jakim kierunku będzie zmierzał Football Manager. Jak powiedział Ter, narazie tworząc grę programiści ograniczają się do rozbudowywania roli managera zespołu oraz opcji jego dotyczących i jest to w stu procentach zrozumiałe. Bądź co bądź gra nosi nazwę Football Managera, a nie Chairmana. Samo kierowanie zespołem można jeszcze na wiele sposobów rozbudowywać i dopóki nie będzie to zrobione idealnie, to nie ma co liczyć na możliwości objęcia innych funkcji w grze. Jeśli zaś takie się pojawią, to bardziej prawdopodobne, iż będziemy mogli objąć posadę asystenta managera niż przewodniczącego rady nadzorczej. Bycie prezesem to materiał na całkiem nową grę.