Ostatnie wersje dwóch największych gier z serii manager piłkarski – Football Manager 2005 tworzony przez SI, oraz Total Club Manager 2005 – tworzony przez EA Sports – bardzo zbliżyły się do siebie.
Wiadomym było, że ta rywalizacja kiedyś stanie się realną i obie gry zrównają się poziomem. W tym roku w powszechnym odczuciu zwycięzcą został Football Manager. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że gra Sports Interactive nie jest jeszcze taką „landrynką” jak TCM. Mówi się, że gra EA jest za bardzo rozbudowana i przez to nie wszystkie opcje są dograne. Wydaje się jednak, że kolejne wersje obu tytułów mogą stoczyć bardzo wyrównaną walkę i zwycięzca może być inny.
Bardzo często bowiem w środowisku fanów FM powtarza się, że nie powinno się robić z FM takiego produktu jakim jest TCM jak chodzi o pewne opcje np. życie prywatne trenera, lecz jednocześnie te same osoby sugerują jakoby zapożyczanie niektórych elementów wyszłoby na dobre Managerowi z SI Tower. Takimi są chociażby rzeczy o których już pisałem, czyli dodatkowa motywacja graczy czy też inne ustawienia taktyczne. Niespodzianką jest to, że SI przychylnie przypatruje się tym nowością skutkiem czego obie gry – TCM 2006 i FM 2006 – mogą stać się bardzo podobne, a o wygranej decydować będą detale takie jak chociażby tryb 3D czy model interakcji.
Z tej rywalizacji niejako z urzędu wykluczony jest CM5. Nie zyskał on uznania w oczach graczy i obecnie oceniany jest jako przeciętny Manager. Mimo tego nie należy lekceważyć ambicji Eidosu i BGSu...
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ