Na forum Sports Interactive miała miejsce bardzo ciekawa dyskusja dotycząca bugów w najnowszym FM-ie. Jeden z użytkowników stwierdził, że nie chce, by SI wypuszczało na rynek grę, która znajduje się „na jeszcze wyższym poziomie realizmu”, ale jest pełna najróżniejszych błędów i niedociągnięć. Na forum znalazło się wielu takich, którzy popierają zdanie założyciela tematu i żądają większej dokładności w przygotowaniu gry, a nie szeregu, setek nowych opcji.

Dużo więcej osób postanowiło wziąć Sports Interactive w obronę. Ich zdaniem na rynku jest niewiele gier, które już po trzecim patchu są grywalne. FM jest w tym wypadku fenomenem, bowiem takie tytuły, jak Fallout 3 czy Diablo 2 potrzebowały odpowiednio siedmiu i trzynastu łatek. Poza tym Football Manager przynosi tyle radości, że warto poczekać na załatanie go. Oczywiście te osoby nie negują istnienia błędów w grze, jednak są zdania, że fixy wychodzą wystarczająco szybko, by je wszystkie zneutralizować.

Głos w dyskusji zabrał także przedstawiciel Sports Interactive. Neil Brock uważa, że w FM 2011 można grać bez pobierania łatek i cieszyć się z rozgrywki, czego on sam jest najlepszym przykładem. Zdaje on sobie sprawę, że w grze pojawiły się błędy, które faktycznie dla niektórych czyniły ją niezdatną do użycia, jak na przykład błąd z ligami polskimi, ale to też zostało bardzo szybko naprawione.

Droga, jaką podąża Sports Interactive tworząc kolejne wersje Football Managera z pewnością budzi wiele kontrowersji, także wśród Was. Liczymy więc na burzliwą dyskusję na ten temat w komentarzach.

---

Słowa kluczowe: