Skysports opublikowało artykuł, w którym opisuje wyniki pięciu eksperymentów wykorzystujących Football Managera 2013 do sprawdzenia, jak wyglądałby przyszły sezon w wykonaniu RvP po wybraniu jednej z kilku możliwych ścieżek kontynuowania kariery. Niestety dla Kanonierów, wyniki tej zabawy nie wróżą ich snajperowi najlepiej, jeśli pozostanie on na Emirates. Nie udałoby mu się wygrać żadnego trofeum, byłby trzecim strzelcem Premier League z 10. bramkami w 22. spotkaniach i na domiar złego nabawiłby się kontuzji wykluczającej go z gry na 3 miesiące.

Nie było zbyt wielu doniesień o transferze RvP do Chelsea, ale osoby robiące ten eksperyment postanowiły sprawdzić jak Holender by sobie tam poradził. Z uwagi na to pozbyli się Torresa ze składu The Blues. Efektem było 56 spotkań w wyjściowym składzie, 25 goli, 16 asyst i 8 nagród dla Zawodnika Meczu. Został wybrany do Jedenastki Roku oraz był drugi w konkursie na Piłkarza Roku wybieranego przez Zawodników. Robin stworzył doskonałą parę z Hazardem, który miał 24 asysty oraz 19 bramek. Z osiągnięć drużynowych dopisał sobie drugie miejsce w Premier League (za United), Puchar Anglii oraz Puchar Europy (po odpadnięciu w grupowej fazie LM).

Kolejną drużyną, w której go umieszczno był Juventus. Nie zdobył tam żadnego trofeum drużynowego, ale dostał kilka nagród indywidualnych – Zawodnik Roku Serie A, Obcokrajowiec Roku oraz wybrano go Piłkarzem Roku wg Kibiców. Stara Dama zakończyła sezon na 4. miejscu, a sam van Persie w 33. spotkaniach strzelił 15 bramek, ale w lidze tylko 8 w 16. meczach. Nie miał kontuzji.

Zdecydowanie inaczej jego kariera potoczyłaby się w drużynie sir Alexa Fergusona. Sezon 2012/13 byłby najlepszym w jego karierze. Zostałby kluczową postacią drużyny z 24. bramkami w 46. meczach na drodze do mistrzostwa Anglii i wygranej w Lidze Mistrzów. Dałoby mu to drugie miejsce w konkursie na Piłkarza Roku oraz tytuł wicekróla strzelców Premiership. W ekipie The Citizens różnież byłby najlepszym strzelcem, ale niestety bez większych osiągnięć. Jego 22. bramki w 46. występach (36 w wyjściowym składzie) wystarczyłyby na wicemistrzostwo oraz Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty.

Jak widać, Robin chyba wybrał nieźle!